Jest jednak jeszcze czynnik który ja nazywam - indywidualnymi predyspozycjami. Są po prostu ludzie, którzy osiągają najlepsze rezultaty łamiąc reguły potwierdzone niejednokrotnie badaniami naukowymi.
Wszystkim, którzy po pobieżnym przeczytaniu artykułu zaczynają gorączkowo udowadniać, że nie ma on sensu polecam spokojne przeczytanie go po raz drugi lub nawet trzeci i spokojne zastanowienie się nad tym co przeczytali.
A jeśli mogę mieć jakieś sugestie do autora - to bardzo chętnie przeczytałbym Twój artykuł na temat metod treningowych dla zaawansowanych przewracaczy żelastwa, dotyczący zarówno budowania masy i siły oraz podtrzymania obu tych parametrów na wysokim poziomie przez długie lata.
Mam już na liczniku kilkanaście lat treningów - wcześniej bardziej nastawionych na targanie konkretnego żelastwa, teraz bardziej ukierunkowanych na jakość, kształt mięśni i sylwetki (wymuszone trochę kontuzjami uniemożliwiającymi trening na dużych ciężarach). Niestety mało jest opracowań dotyczących treningu osób zaawansowanych. Osobiście ciągle odkrywam nowe oblicza starych ćwiczeń, nowe ćwiczenia, badam na sobie zmiany niuansów technicznych różnych ćwiczeń itp. itd. - ale nie bardzo mam z kim o tym podyskutować i wymienić opinie.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!