Zawsze byłem misiowaty (110kg), nie dbałem o wyglad byleby siła była i masa. Trenuje judo,boks i zawsze tam gdzieś w piłe pogram . Dopadał mnie kontuzja i zalałem się na maxa. Po kontuzji do tej pory biegam codziennie i dbam o to co jem. oto fotki ,ale kurde nie mam jak 110kg ważyłem , może znajde to też dodam

Jestem Szefem własnego życia