za

[...] - taki nam wyszedł "quality time":) Chciałam iść do lasku, ale lało na przemian ze słońcem...odpuściłam - jutro potuptam, łącząc się wirtualnie z Kabo w jego wielkim biegu:) Będę za żołwia robić. Tyłek zrobiony i szpagatownia - równowaga trudna rzecz...trzeba by trochę na czas tak postać... /SFD/2020/7/28/0299d0ec90f94521969f036dd747ee54.jpg

O, tego nawet nie będę próbować, mam wybitnie nieelastyczne biodra. Szpagat to pewnie za 5 lat :D

Hejka Julietta! Ja bym Ci chętnie coś poradziła, ale ja jogę traktuję dość instrumentalnie i na pewno każdy jogowy nauczyciel by się za głowę złapał. Mam trochę takich swoich "flow" idących w kierunku określonej pozycji, która traktuję trochę jak wyzwanie gimnastyczne. Na początku myślę, ze dobrze by było abyś wybrała kierunek - chcesz balansu, [...]

To ja jakaś inna jestem bo nie lubię/nie umiem ćwiczyć z filmikiem. Nie umiem się dopasować, czasami czuję ze powinnam pobyć dłużej, a czasami inaczej etc. Za to lubię naoglądać się i potem samej próbować... Dzisiaj tak długo próbowałam, ze ostatnim razem załapałam co to znaczy w camelu, ze "serce rozrywa klatkę piersiową". Dopiero przy tym [...]

Ponieważ wyzwanie z Kabo się zakończyło - naszła mnie refleksja. Jakie były moje cele? Biegać 5km i zejść poniżej 30 min na tym dystansie. Oczywiście dodatkowo nie sprzedać tanio skóry w wyzwaniu z Kabo, który jako młodszy facet miał fory od biologii na starcie - jasne ja miałam handicap 10% - pamiętam. Zrobiłam PR według Garmina (wiem, ze nie [...]

Nie pomogła redukcja, ciągniecie wszystkich srok za ogon etc. To zdanie powinno być mottem dla Ciebie na kolejne lata treningów. Nigdy sobie nie ułatwiasz progresu takim postępowaniem.

Dzięki za laurkę :-). Ci co mnie znają długo i prywatnie wiedzą, że jak w coś się angażuję to zwykle nie ma ściemy tylko jest 100%. Tym razem to chyba było nawet więcej, bo swoimi czasami nie pozostawałaś złudzeń, że to będzie spacerek ;-). Do tego pomoc Paawo była bardzo przydatna. Miałem przez to wolną głowę i nie musiałem samemu kombinować ile [...]

nie szykujesz sie na zawody Paatik, biegaj spokojnie. Ja jak kiedys zaczynalem dawno temu, to kilka mieisecy 5K biegalem 2 razy w tygodniu po 40 minut, tak zeby sobie tylko pobiegac, zeby przyjemnie przebiec. Przyzwyczaily sie stawy, biegalo sie coraz luzniej, to nawet pozniej przyspieszalem i na koniec pamietam przebieglem 5tke w 22 minuty ważac [...]

Matko - co za dyskusja! Żadnych świętości ludzie nie macie... Od wspaniałego tancerza do widoku "magazyniera śpiącego na worach" poprzez żylaki....

[...] Trzeba wrócić do sztangi na serio. Już mnie ciągnie od tygodnia. Plan od Bziu jest - tylko odkopać. Wieczorkiem spacer po lesie. Za ciepło dla mnie - generalnie przeleżałam cały dzień. Nic mądrego nie robiłam (włoski miałam tylko) - trochę szkoda dnia... I jeszcze musiało mnie gdzieś ucho zawiać, i przy każdym przełykaniu śliny boli. Wrr...

U nas też za ciepło jak dla mnie, strasznie mnie to rozleniwia :-(

Night - robiłam na mleku 3,2 z butelki (chyba Mlekovita, ale nie pamiętam) i teraz pierwszy raz z worka. Kefiry za każdym razem miałam inne. Według mnie wyjdzie zawsze, mozesz zamiast kefirów użyć kwaśniej śmietany albo jogurtów. Różnie wychodzi czasowo, różna struktura, różna ilość - ale zawsze wychodzi. Ja na 1l mleka biore 2 małe kefiry, ale [...]

Dzięki za te informacje. Muszę spróbować.

[...] Do garnka wlewasz mleko, kefiry i sok z połowy cytryny. Ja jeszcze sypię trochę soli. Stawiasz na małym ogniu (u mnie na elektrycznej to 6-7, kiedy max jest 12). I mieszasz. Odchodzisz obok, na matę robisz sobie jedną pozę na ok 3 minutki. Podchodzisz do gara i zamieszywujesz. I powtarzasz tak przez ok 20 minut:) Potem przelewam na sitko ze [...]

No patrz a ja myślałem że to jakaś wyższa szkołą jazdy żeby twaróg w domu zrobić. Dzięki za wszystkie wskazówki.

wg Wikipedii serwatka ma 0,1% tłuszczu więc to chyba na Twoje ćwiczenie jest to wystarczające żeby przyjąć, że cały tłuszcz dodany na wejściu do procesu zostaje w twarogu ;-), nie ma co rozkminiać za dużo :-)

Nadinka - czyli najpierw świeże mleko na kwaśne nastawiałaś, a potem podgrzewałaś? Tutaj za tą kwaśność chyba cytryna i kefir robią... Takie z worka ponoć nawet kwaśnieje - może w ramach eksperymentu nastawię sobie w weekend. I przetworzę przetworzone w nieprzetworzony twaróg:) Mówcie co chcecie - smak twarogu inny.

Specjalista od Nutelki....:) Są działania posiadające sens i tego sensu pozbawione. Kupuję Nutelkę i Nutelkę zjadam. Nawtykawszy ości w paluszki rybne, nie stwierdzę że to ryba. Mówcie co chcecie - smak twarogu inny. Oczywiście że będzie inny. Krowy mają za krótkie szyje by cytryny z drzew zjadać }:-(

Matko Jedyna - ludzie czy Wam upał dokucza czy tylko mnie? Kto zwariował- ja czy świat? Szajba - mleko nie jest z kartonu. Z UHT nie wyjdzie twaróg... Bez cytryny też wyjdzie bo kefir zakwasi. Nigdzie nie napisałam ze to robię bo wierzę, ze w ten sposób mam jedyny na świecie, najzdrowszy twaróg w pełni naturalny. Robię bo lubię robić nowe [...]

Podsumowując - robię bo mogę i lubię. no i za to szacun, że mając gotowca na wyciągnięcie ręki i do tego nie narzekając na nadmiar wolnego czasu chce Ci się eksperymentować :-))