[...] straszny mam ostatnio. Skład ma średni na jeża, ale przynajmniej makro dobre (mało ww). Dumna jestem, że do sałatki nie wrzuciłam majonezu, bo pasował idealnie %-) Wyskoczył mi nieplanowany wyjazd nad morze w weekend (taki trochę służbowy). Nie dość, że dwa bankiety to i treningi wypadną. Jakoś sobie to zorganizuję, co by tragedii nie było.
Wyskoczył mi nieplanowany wyjazd nad morze w weekend (taki trochę służbowy). Nie dość, że dwa bankiety to i treningi wypadną. Jakoś sobie to zorganizuję, co by tragedii nie było. Zawsze możesz popływać. ;) Jak się dobrze zakręcisz, to może namówisz Shadowa na jakiś wspólny wypad po zatoce - i nowe znajomości będą i skorzystasz treningowo. Same [...]
Beatrice dzięki temu łażeniu jelitka dobrze zniosły wyjazd :D Jedzenie w hotelu przez weekend to fajna sprawa, bo gotować nie trzeba a jak jest szwedzki stół to zawsze można coś wybrać. Jak nie liczę to mi to nie przeszkadza. Gorzej jak się ma ambicje, żeby to policzyć :D 27.09 DNT Aktywność: Pole dance- dzisiaj combo: reiko, banana split, żabka i [...]
Wyzwania zadniego poza naszymi szanownymi koleżankami aż tak nie analizowalam :) Myślę że jest dobrze. Raport zdam z opóźnieniem pewnie bo dzisiaj pełno atrakcji :D Ja dzisiaj zaliczyłam pobudka o 7 co jak na weekend jest bardzo wczesnie :p a to wszystko dla mojego pomocnika kuchennego.
[...] że zapasy za małe. Wieczorny bydyń jaglany zamienił się w budyń ryżowy z tego samego powodu. Smakowo bardzo dobry, a białko napewno dobiłam próbkami na targach. Generalnie weekend bardzo udany. Żałowałam tylko, że nie można się roztroić, bo było za dużo rzeczy, które chciałabym zobaczyć. Ale kilka bardzo fajnych wykładów zaliczone, a w tzw. [...]
[...] masło Miał być trening, ale mnie rozsądek powstrzymał. Bo oczywiście z rozpędu chciałam zaliczyć wszystko co planowałam plus zaległy trening pole dance plus warsztaty w weekend. Ale nie miałabym dnia wolnego, więc powiedziałam sobie: "Nu, nu, nu". Czuję się dobrze, ale jeśli chce żeby tak zostało to muszę dbać o regenerację. W dodatku [...]
Jasne :) W przyszły weekend jadę do mamy i na wesele. Wesele jak to wesele, a co do reszty to przygotuję mamie listę zakupów :D Spowiedź: wczoraj byłam u znajomych na winku. Winko było zaplanowane. Wzięłam swoją kolację w pudełku. Ale była potem tak głodna, że niestety sięgałam po przekąski na stole- trochę chipsów i dwa hity. Dawno mnie tak nie [...]
[...] że ten dzień nie będzie moim ulubionym, ale okazało się, że sałatka kozacka wyszła- ale na ciepło. Zrobię teraz dwa dni pod rząd DT, żeby w piątek na wariata nie działać. Za to w weekend planuję dietę dwa takie same dni i niestety nie będzie to dzień z rosołem- muszę wybrać dietę z DNT,która jest najprostsza do ogarnięcia na wyjeździe.
[...] najlepsze krówki ever. I zjadłam 3 :P Pocieszam, się że jest progres bo w zeszłym roku to zjadłam ich duużo więcej :P Miałam za to bardzo optymistyczną wersję jedzenia na weekend, zrobiłam listę zakupów, ale mama mnie na ziemię sprowadziła. Realnie patrząc miska będzie niedojedzona, bo czasu tyle nie będzie żeby tyle zjeść :P Ale jakościowo, [...]
[...] Zwłaszcza, że mi się strasznie nie chciało %-) I przyznam, że mi się trochę trening znudził. Już coś kombinuję z nowym. W tym tygodniu będę testować jakieś kombinacje a w weekend mam szkolenie z treningu z ciężarnymi to może będę mogła wcielić zdobytą wiedzę w życie przy układaniu nowego treningu :-D Aktualne pomiary. I żeby było jasne- to [...]
12.12 DT Aktywność: Nowy trening C. W weekend jadę do domu, więc będzie bez treningu. A w tym tygodniu mam do zrobienia 2 treningi pole dance, więc będzie intensywnie. Nowy trening układałam wczoraj przed spaniem, możliwe, że coś jeszcze się będzie się zmieniać ale ogólny zarys jest ok. Brzuch: Całkiem nieźle. Samopoczucie: Stresik w pracy jak [...]
[...] to może się w końcu pokaże i będzie można o imieniu dyskutować i wyprawkę organizować. Już nie odtworzę co jadłam. Z resztą nie ma za bardzo się czym chwalić, bo byłam w weekend w domu i jadłam różnie. Podstawy są dobre, ale były też grzeszki. W czwartek pole dance a po za tym bez treningów. Więc w zeszłym tygodniu 2 treningi siłowe i jeden [...]
[...] mi leń przejdzie :P Wrzucam pomiary, bo przez 3 tygodnie nie wrzucałam. Zdjęć mi się nie chciało robić. Ale muszę jeszcze zrobić ostatnie przed przeprowadzką (w przyszłe weekend). Dzisiaj weszłam na wagę i skoczyło o 1 kg... Ja tego totalnie nie rozumiem co się dzieje. Oby spadło z powrotem. Jak w takim tempie będe tyła to i tak skończę z [...]
[...] mi trochę przeszkadza, ale generalnie jest ok :D W tym tygodniu bez treningów. Jutro przeprowadzka. Najpierw nie miałam karty multisport a później ciągle coś ogarniałam. A w weekend aktywności w związku z pakowaniem mi brakować nie będzie więc postanowiłam sobie odpuścić. W sumie od wczoraj już pakowanie gratów nie mało. Z racji przeprowadzki [...]
Weekend i po weekendzie. Jak na mnie było dość intensywnie. W piątek pobudka dość wcześnie i podróż do Wrocławia. Nie pomyślałam o swoich pojemniczkach. To był dzień na moich bułkach, kawie i cieście. (Ciocia zrobiła pyszne czekoladowo- pomarańczowe ciasto bezglutenowe a wieczorem się skusiłam na sernik z truskawkami). W sobotę wpadłyśmy na [...]
[...] 12/15/15 12/12/ 15 12/12/12 1. Nawet udało się coś dołożyć :D 2. 3. OK 4. Powrót do ciężaru sprzed kilku tygodni jest progresem :P 5. Bardzo fajnie. Z Kebulą w weekend robiłam na innym wyciągu i dałam takie samo obciążenie. Tyle, że tu mam w lbs chyba a tam było w kg :P I się dziwiłam, że mnie tricepsy bolą. 6. Bareczki mi bardzo [...]
[...] wypluję i czułam przez kolejne 17.01 DNT Aktywność: Brak- oprócz spaceru połączonego z ślizganiem Brzuch: Dzisiaj już ok Samopoczucie: dobrze, ale cieszę się że to już weekend :P Suplementy: mama DHA, Muszę pamiętać o magnezie, bo mi powieka się "blokuje" Śniadanie: Płatki owsiane, orzechy, cynamon, jabłko Przekąska: Makaron [...]
[...] jestem oficjalnie na zwolnieniu już, ale jeszcze byłam w pracy i muszę kilka godzin w domu poświęcić na dokończenie spraw. Ale dzisiaj już poczułam, że jest fajnie :D W weekend cieszyłam się piękną pogodą i pospacerowałam w pięknych okolicznościach przyrody. Post udostępniony przez Paulina Wilczyńska (@sila_wilczego_apetytu) 2 Kwi, 2017 o [...]
[...] plus ciasto Kolacja: jajecznica z pomidorem i awokado Był dzisiaj trening. Na tyle mocny, że mi się dupka spociła :P Sporo przysiadów, wykroki, "mc na jednej nodze" przy piłce itp. Masakra jakie mam słabe nogi!! Bolało :D I może dlatego apetyt tak dopisuje teraz. Jutro przyjeżdża do mnie fizjo na masaż a po południu jadę na weekend do mamy :)
Wróciłam po weekendzie. U mamy z jedzeniem tragedii nie ma, ale lody były... No strasznie mnie ciągnie :P A w niedzielę jadłyśmy miejscowy specjał- kugiel. Taki placek/ciasto z ziemniaków z mięsem z żeberek pieczone w piecu chlebowym. Fit to to pewnie nie jest, ale smaczne niesamowicie i sycące. W sobotę i niedzielę poćwiczyłam w domu moją jogę [...]