Obczaję, dzięki. Przysiady, nie ma o czym pisać bo to początek cyklu więc zwykłe odfajkowanie kolejnych okienek. Przysiad: 5x5x122.5kg MCNPN: 2x8x60,2x6x80 (prostownik na razie ok) Przeglądałem dzisiaj swój zeszytowy dziennik celem odszukania początku problemu z klatą w dipsach. Wyszło na to, że zaczęło się gdzieś tydzień po zabawach z drążekm [...]
Masti, w końcu przejdzie - nie żałuję -podjąłem równorzędną walkę z drazekm :-) Nie jestem zadowolony z tego tygodnia. Miały być wczoraj plecy na osobno czyli na ciężko a nie było nic. Co gorsza przez lenia, bo nie wypada zwalać na wstanie o 3.30 rano, po prostu mi się nie chciało. Trzeba to głośno przyznać, od zawodów nie zrobiłem nic w kierunku [...]
Single masz z TMax. Przez pierwsze 3 tygodnie rób tylko single, w następnych 3 będzie TMax x AMRAP. Także spoko, napracujesz się. Następny tydzień wrzucę Ci niedługo, będzie lżejszy. Zmieniony przez - ajazy w dniu 2017-10-04 17:20:31 taaaaak |-) lzejszy ale wolum wiekszy ;-D tak ze sie spocisz :-} a potem bedzie jeszcze .... lepiej 8-) a tak z [...]
Ale ja mogę usunąć ;-D Wzorek wszechmogący %-) Panie Janku, martwię się o pana, ale ròwnocześnie jestem pewien, że wkròtce wròci pan do mistrzowskiej formy. 10.5t weszło, ale topornie. Od 7ej serii rradycyjnie boląca czacha, w 8ej prawie zapaliło prawą czwòrkę a po 10ej na dwór i prawie paw - fałszywy alarm. Wykończą mnie te dwuminutowe [...]
[...] a nawet x5 (tygodni %-) ) ciezko troche ustalic starowe ciezary, ale na cos trzeba sie zdecydowac, wiec: wl - 100 Przysiad 110 Wioslo - 80 na barki - 50 MC -130 Po urlopie tydzien na zaskok i pierwszy na tapete pojdzie zmodyfikowany(Wiecej niz BB) Boris Sheiko na WL i w luzniejsze dnia raz w tygodniu przysiad i MC. Juz sie nie moge doczekac. [...]
[...] bo malo. Jutro WL, malo tego malooooo. Co mam zrobic jak mnie roznosi, biore pod uwage trzy powody: - jem jak czlowiek ca 4tysie (z ciekawosci sie wazylem, zmian nie ma) - tydzien juz ciacham krete - nie robie milionow powtorzen A moze wszystko na raz :-D W kazdym razie, nic nie boli, przy zamykaniu garazu energia mnie rozpiera i ciagle mi malo [...]
Przez Milika nie będzie wolnego weekendu, trening miał być wczoraj a że pudłował jak zwykle to była dogrywka (z resztą sami wiecie) i z treningu dupka wyszła. Czyli dwa dni bez treningu na tydzień zaliczone, wiec nie ma wyjścia i trzeba będzie w Niedzielę popracować ;-) Dzisiaj jedyną rzeczą wartą odnotowania, to w WL już nie idzie 5 na raz. Jest [...]
[...] i jedziesz po CUN. Musisz jednak wiedziec, ze uszkodzone wlokna miesniowe zdecydowanie lepiej reagowalyby na zimna kapiel niz goraca saune ;) Chudej nie bylo w domu 2 miesiace, jest 2 tygodnie i za tydzien po Challenge Poznan znow zostawie ja w klinice na kilka tygodni.. Niby sa sie zyc, a jednak niefajnie. Nie po to czlowiek sie zenil..
Jestem. To forum sportowe, więc nie będę wam za wiele o swoim urlopie pisał. Może tak, jak kielonek rudej na myszach u MaGora to powrót starego diabła, to ja miałem spotkanie z całym piekłem i to nie tylko chrześcijańskim. Było bawione i pite. Pomysł z zaproszeniem rodziców na wspólny wypoczynek okazał się strzałem w 10kę - wicie rozumicie - gdy [...]
Ok, więc od Poniedziałku będzie to wyglądać tak. Priorytet oczywiście WL: - do końca Października Sheiko - celuję w 140-145 - 2 tygodnie odbój w objętość - od połowy Listopada do końca roku, 5-4-3-2-1 i bogato asystujących -triceps z barkami - celuję w 150kg Na drugim stopniu będzie przysiad, po prawdzie jestem już ponad cel na ten rok, ale [...]
Będziesz szczegółowo trzymał się rozpiski w sensie % wagi? dodajesz jakieś ćwiczenia akcesoryjne czy tylko sheiko? +- kilogram, bo nie mam tak małych talerzyków, żeby wycyrklować co do grama. Dodałem do pleców inv rows i na cały cykl ze dwa ray barki i pnp nie śmiałem więcej poprawiać ;-) Siady poszło na bogato, do planowanych dorzuciłem 3 serie [...]
Jakoś nie uśmiechała mi się perspektywa treningu po nocach albo skoro świt. Przypomniałem sobie filmy Rafała jak mu się dziatwa pod nogami kręciła, więc zaryzykowałem ;-) Nie było źle, dwukrotnie wydłużyła się przerwa, raz bo młodemu zachciało się na tron a skautka była na huśtawce więc musiałem bujać i drugi raz jak wlazł na drzewo, ale nie [...]
Dzisiaj trening jak biały człowiek (albo emeryt ;-D) czyli o ludzkiej porze. Musiałem wziąć dzisiaj wolne, bo kazało się, że fotoradar zrobił mi zdjęcie. Niewiele przekroczone no i w Anglii więc zamiast punktów mogłem zabookować kurs o niebezpieczeństwie szybkiej jazdy %-) Plan przewidział na dziś pieszczoty, dobrze nie zacząłem a już trzeba było [...]
Wykręciłaś się? Ostatni trening pierwszego tygodnia wstępnego. Od przyszłego tygodnia zaplanowana jest większa intensywność, na co się bardzo cieszę. W Listopadowym planie wstępnie przewiduję wyciskanie hantli, więc dorzucam od czasu do czasu bicka na ciężko, żeby nie było problemu z zarzucaniem hantli. Jest w teraźniejszym planie trochę miejsca [...]
Dzisiaj szybciutko poszło i z nowością. Kokosanka poleca te wznosy bioder ze sztangą to wplotłem w plan i dzisiaj wypadło rozdziewiczenie tematu. Są problemy z ułożeniem i nie wiedziałem jaki ciężar dać i trochę gniecie jednak. Muszę coś lepszego wymyślić bo ciężko się odkłada na haki. Zobaczym jutro czy weszło, chociaż ciężar mógł być za mały [...]
Unormowało się na tyle, że dało radę posiadać. Drugi tydzień Sheiko zaliczony, bez zmian, niestety - nadal chodzi po głowie, że ciężar dobrany za nisko. Co gorsza, w następnym tygodniu intensywność spada. No, zobaczymy jak to będzie. Przysiad: 5x5x127.5kg WL: 5*75,5*87.5,5*4*100 WLW: 6x20,40,60,80,90,90,90
Już mi fachowcy rozjaśnili, mogłem chyba przemyśleć te 32mm, ale z drugiej strony na koniec powinno wyjść na lepsze. Niestety musiałem się dzisiaj pogodzić, że mojej klitce, kolejne ćwiczenie odpada i jest to unoszenie bioder ze sztangą. Szkoda, bo Kokosanka tak często poleca, że miałem je uwzględnione w planie do końca Października. Sztangę muszę [...]
Dzisiejszy półmaraton zaliczony. 3 tygodnie temu przezornie zaplanowałem tylko jedno ćwiczenie, ale okazało się, że strach ma wielkie oczy. Chociaż uczciwie przyznam, że dzisiaj dowiedziałem się o istnieniu pewnego mięśnia @@-) Oczywiście nie wiem jak się nazywa(ale chętnie się dowiem), nad łokciem (miejsce które czyni prąd) troszkę do przodu. Nie [...]
Nie wiem, czy przez łożyska, czy przez obwód sztangi, ale przez kilka pierwszych serii latały mi nadgarstki przód/tył. Trochę mi się śmiać chciało.Na szczęście przeszło i latanie i głupie uśmieszki %-) Ważne też, że dzisiaj mój tajemniczy mięsień nad łokciem nic się nie odzywał. Ławka i Pendlay wszedł na mocnej, ale naprawdę mocnej petardzie. [...]