Day number eight – Focus, you idiot! Nowy, tygodniowy cykl treningowy zatacza koło po raz pierwszy, a ja oczywiście staram się, żeby nie było to koło błędne. Próbowałem zebrać wszystkie wskazówki, które otrzymałem ostatnio i wykorzystać je w praktyce. Jak widać po wypisce/filmikach z różnym skutkiem. 1. Podciąganie na drążku nachwytem 3x max [...]
Hmm, spróbuję coś na ten temat poszukać. Jako takiego bólu barków nie czuję, za to domsy są i wyraźnie czuć co było ostatnio ćwiczone. Day number thirteen - Dead but dreaming Dzisiaj za wiele się nie działo. Powrót po nocce (znowu nie miałem szczęścia do stanowiska i 7,5 h byłem na nogach; poza tym, jak tak dalej pójdzie z tą robotą, to będę miał [...]
Oo widze że zainwestowałeś w lniany;-) ej a ta szama to z całego dnia wypisana? bo coś niewiele sie 2400kcal wydaje (chociaż sam ostatnio mało jadam %-) )
Day number fifteen – Scratching the surface Klata+tric. W końcu zaczynam (ależ długie te początki) docierać do partii, która swe cotygodniowe święto obchodzi w poniedziałek. Aczkolwiek, kilka elementów udało mi się wybitnie sknocić, ale o tym przeczytacie (i ewentualnie to obejrzycie) w dzisiejszej relacji: 1. Chest dips 4x max 7xcc/7xcc/6xcc [...]
Day number sixteen - Pause Noc zeszła znośnie - tym razem się wysiedziałem, a po powrocie wyspałem. Przed snem zrobiłem jeszcze pomiary, i, tak jak się spodziewałem, wahania są minimalne w stosunku do zeszłego tygodnia (waga 67,1->67 kg, pas 77->78 cm), także od jutra będzie wpadać dodatkowe 300 kcal. Momentami czuję domsy klatkowe, więc musiałem [...]
Day number thirty one - Hell unleashed Miałem robić barki+bice, ale po robocie bolały mnie całe łapy, więc padło na nogi, które były już w miarę świeże (wreszcie nastał koniec piekła w łydach po ich zeszłotygodniowej masakrze :). Mam już idealne rozwiązanie na nuki - zamienne ćwiczenia na dwójki i czwórki. 1. Przysiady ze sztangą trzymaną na [...]
Day number thirty four - Chestamination Mój ulubiony ostatnimi czasy, a niegdyś znienawidzony trening klatki i tricepsów był robiony z rana - po południu czekała mnie kolejna wizyta w serwisie rowerowym, zakupy i deklaracja chęci odebrania certyfikatu ze szkoły językowej. Nie wpłynęło to oczywiście na jakość treningu, za to obecność kolegi, który [...]
[...] to przetrenowanie spowodowane ćwiczeniem splitem zamiast 5x5 Traktora. Za tydzień robię deload i zacznie się prawdziwy progres. A, no i muszę jeszcze wznieść pod domem ołtarz Marka Rippetoe. CZYSTA MASO – NADCHODZĘ! A na serio, to z pewnością sięgnę po powyższe rady, ale będę się starał nie przekraczać tych 2g fatu/kgmc, bo z tego co pamiętam [...]
[...] ale obudziłem się cały obolały i przesunąłem pierwszy w tym tygodniu trening na jutro. Udało mi się więc przesiedzieć prawie cały dzień na tyłku (pracy nie liczę :) i jako tako odpocząć. Mimo znikomej aktywności w dniu dzisiejszym apetyt dopisuje. Muza: https://www.youtube.com/watch?v=qyvb5WyEWzk&feature=g-vrec Micha: [...]
Day number forty seven – Shoulderstorm v1.2 Barki+bicepsy+przedramiona 1. Wyciskanie sztangielkami siedząc rampa 15 15x8/15x11/15x13/10x16->8x11->10x8/10x11 Tym razem pilnowałem niskiego opuszczania sztangielek, co spotęgowało ekstremalność doznań w tym ćwiczeniu. 2. Unoszenia sztangielkami przodem 2x25 25x4/25x4 Mimo, że w łapach różowe [...]
Wczoraj nie miałem kiedy napisać i wstawić wypiski, bo musiałem odwiedzić stolicę w celu rozpoczęcia wprowadzania się do brata. Mam nadzieję, że wszechświat na tym nie ucierpi. Day number fifty seven – Unextinguished flame Uświadomiłem sobie, że najprawdopodobniej robię na swojej obecnej siłowni ostatni trening nóg przed następnymi wakacjami, a z [...]
ronie220 - ano po to, żeby z moimi umiejętnościami ich ćwiczenia chociaż część trafiła tam gdzie trzeba - oczywiście ciągle się uczę, wiec postaram się, żeby wkrótce te 5 ćwiczeń wystarczyło daget7 - dzięki, ale mam w zanadrzu lepszy, jak mi się ten znudzi ;p Days number sixty eight and sixty nine - Hardships everywhere Treningi średniawe, na [...]
Days number seventy and seventy nine – Lifts are for pussies Wczoraj przypomniałem sobie, że mimo dużego czasu spędzonego na chodzeniu w tę i w tamtą stronę nie kręciłem aero jako takiego, ale jako że do końca nie miałem ochoty na trening stricte aerobowy, to zrobiłem sobie interwały, do których wykorzystałem klatkę schodową, a które uzupełniłem [...]
[...] dopiero to zauważyłem. Nine, one - what a difference? Day number seventy two – In the frostbitten kingdom of impaled squats Trening robiony na ex-siłce, jako że i tak musiałem wrócić do siebie na weekend po papiery do odwołania numer 2 i zabrać w końcu kompa – laptop na dwóch to jednak kiepska sprawa. Za wejście zapłaciłem dychę, ale [...]
Cały pozytyw to powinna być retrakcja. Choć wiem że na samym dole repa ciężko o retrakcję,ale staraj się już wycofywać łopatki dół/tył.Od kolan w górę już mocne dopięcie. Tylko nie myl tego "dopięcia" z hiperekstensją. Bo ta jest niezdrowa i niepotrzebna. Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2012-10-24 21:05:42
Aleś ty szybki! Dzięki za interwencję – postaram się w takim razie przetestować tę technikę za tydzień. O przeprosty nie ma się co martwić – tych zostałem już tutaj oduczony. :) Day number eighty one – Old flame Z rana WF i zaliczenie na 1000 m (w sumie to pierwszy raz w życiu biegłem ten dystans na czas :). Wynik to 3 min. i 33 sek. Lekko [...]
No jeśli mam wybierać między siłą, a mm, to obstawiam za tą drugą opcją. Moja krótkie doświadczenie z kulturystyką (niedługo 2 lata stukną, a ja dalej jestem sucharem ;e) pokazuje, że najprędzej urosnę od ciężaru, który posłuży mi do przeciążenia mięśnia, stymulacji jego wzrostu, ale takiego, który faktycznie odczuję, a sam w sobie nie będzie [...]
[...] Oczywiście Twoje zdanie na ten temat znam, jako że ‘dziennik Antka’ czytuję). Do tej pory tłuszcze kosztem węgli podbijałem tylko w DNT, ale jeśli zauważę, że zaczynam obrastać w tłuszcz zamiast budować mięcho, na pewno tą sugestię wezmę pod uwagę. Day number ninety one – Rest in pain Nie wiedziałem, że dwa treningi nóg w tygodniu uczynią mnie [...]
Technika w przysiadzie leży-ale o tym już wiesz. Ta rotacja może się w dosyć szybkim tempie przyczynić do kontuzji kręgosłupa.Zmniejsz ciężar i pilnuj symetrii. Poza tym nie widzę sensu stosowania "kaczych" przysiadów dopóki nie opanujesz wersji podstawowej.
Days number ninety six and seven - Thorpower yet to be regained Wczoraj zrobiłem jednodniowy wypad do miasta mego rodzinnego w celach zdrowotnych i zabrania książeczki wojskowej (potrzebna do papierów na tymczasowe zameldowanie). Samopoczucie w porywach takie sobie, dodatkowo pogorszone zwróceniem śniadania (postanowiłem, bardzo inteligentnie, [...]