[...] fakt, pasowało mi jak najbardziej nic nie robienie, mnóstwo czasu wolnego i poźniej zaliczenie za nic, przyznaje się bez bicia. ale to błędne koło. Nie wiele wymagają-->student nie wiele robi-->dostaje dyplom i jest głąbem z mgr, później płacz, że musi iść pracować za mniej niż kolega po zawodówce, na dodatek się na niczym nie zna i nie ma [...]
Mój ojciec spotkał się kiedyś ze szczurami pełnych rozmiarów. Jako student pracował w stoczni przy rozładunku kontenerowców. Raz przypadła im chłodnia z mięchem. Otworzyli i zaraz zamknęli. Mówił, że patrzyło na nich wiele, wiele par szczurzych oczu. Szcurów większych niż koty %-)
student jak sobie radzisz z tym proszkiem, bo ja wymiękam normalnie boję się, że się kiedyś zbełtam nie mogli tego proszku zrobić truskawkowego, albo czekoladowego? albo chociaż zupełnie bez smaku.. teraz wodę piję, bo mnie suszy..
student jakbys był dziewczyna to bym z tobą zamieszkał za te zarcie ja za chwile parówki ide sobie zrobic Zmieniony przez - Lager90 w dniu 2009-04-20 21:06:50