OK. Kilka moich doświadczeń z zeszłorocznej diety. W moim przypadku wyglądało to tak – inna płeć (mężczyzna), ale wiek bliżej 50 niż 40 lat znaczna otyłość (127 kg przy 186 cm, 40% BF), insulinooporność, tryb życia nie sprzyjający regularnemu odżywianiu (delikatnie mówiąc) i dramatycznie niska sprawność fizyczna. Miałem za sobą kilka epizodów [...]
Hej. Rozłożyło mnie totalnie, więc oststnio z jedzeniem jakoś słabiej.Generalnie jem na ile organizm daje rade. Bardziej intuicyjnie, ale liczę. 1. 2 jabłka, skyr pitny 2. Zupka wiosenna. 3. Burgery domowe 1. Kanapka z paprykarzem, pomidorem i Cebula 2. Zupka warzywna 3. Trochę sushi tzn. 400 gram 1. Sushi z dnia poprzedniego. Tu rozłożyłam [...]
Lekki głód da się polubić tak samo jak słodycze. Serio. Ja uzależniłem się od odczuwania lekkiego głodu. W jaki sposób? Wiem, że gdy go odczuwam, to spalany jest tłuszcz. To cudowna świadomość.
Lekki głód da się polubić tak samo jak słodycze. Serio. Ja uzależniłem się od odczuwania lekkiego głodu. W jaki sposób? Wiem, że gdy go odczuwam, to spalany jest tłuszcz. To cudowna świadomość. Byle nie za bardzo. W ten sposób łatwo popaść w drugą skrajność, jeść zbyt mało i popaść w anoreksję lub rozwalić sobie tarczycę. Niestety to się dzieje [...]
daj to zdjęcie! Przynajmniej się pooblizuję. Nic niestety nie upichciłem. Nie miałem trochę miejsca na słodycze, bo się alkoholizowałem (szanowni bie bierzcie ze mnie przykładu!!!) na pożegnanie żony przed wyjazdem. Potem przez tydzień byłem słomianym wdowcem na CKD i od tej samotności jeść mi się odniechciało, a w ten weekend żona wraca z [...]
chomiczka ma rację, od keidy mam ułożoną porządną dietę do słodkiego mnie nie ciągnie co jest dla mnie szokiem, bo miałam taka dietę jak ty głodówkowa i po 14 dniach dopadłam lodówkę i kończylo się źlę i zjadąłam słodycze bo miałam dół ze znów nie wytrwałam. dieta jest pewnego rodzaju wyrzeczeniem- wyrzeczeniem prostego cukru ktory najlepiej nam [...]
twoja dieta właśnie prowadzi ciebie do chęci na słodycze. To jest takie sam uzależnienie jak każde inne. Cukier uzależnia, to jest fakt udowodniony naukowo. Jeżeli obetniesz niepotrzebne węglowodany z diety bardzo szybko przejda ci napady na słodkie. PO co masz jesc coś słodkiego? Nikomu to do szczęścia nie jest potrzebne. Sobie możesz raz na [...]
[...] porzadna diete i cwicz. to jedyna droga do sukcesu , jak poczytasz dzienniki dziewczyn ktore maja teraz piekne sylwetki np anekraj lub obliques to zoabczysz ze wykluczyly slodycze z diety. chyba ze wolisz jeśc slodkosci i miec coraz więcej tluszczu, ale wybor nalezy do ciebie checi i motywacja to polowa sukcesu a reszta to praca i wytrwalosć [...]
Maximus- po pierwsze, ja przytylam najpierw do tych 60kg bo zalezalo mi na odzyskaniu okresu ktory mi zanikl na UWAGA 2,5 roku. Wiem,wiem tragedia.Zdaje sobie sprawe ze psychika jest winna temu ze tak sie strasznie odchudzilam. To jest dla mnie obecnie dziwne ale ja majac 58cm w talii i nieclae 48 cm w udzie ciagle uwazalam ze jesstem za gruba i [...]
znaczy teraz jem wszystko czyli "śmieci" - tłuste mięsa, słodycze itd. pytanie czy jest sens zaczynać dietę na masę z takim brzuchem czy lepiej jakoś go zredukować a następnie zacząć dietę.
Tluste mieso nie jest zle. Jednak slodycze musisz weliminowac jezeli chcesz osiagnac jakies rezultaty. Skup sie na wyeliminowaniu przetworzonych produktow z Twojego jadlospisu, dodaj w dni wolne od trening aeroby i obserwuj organizm. Mozesz rowniez wrzucic zdjecie, zobaczymy jak to naprawde wyglada.
Brałam tabletki anty przez ładnych kilka lat i wzrostu wagi z ich powodu nie zauważyłam, przytyłam w tym czasie ale raczej z powodu złego odżywiania, potem schudłam na south beach i ze względu na kompletny brak czasu na jakiekolwiek gotowanie moje dobre nawyki żywieniowe poszły w las, stopniowo przerzuciłam się na prowiant u mamy, doszły słodycze [...]
Panowie właśnie. Jak to jest i czy są znane mechanizmy działania ludzkiego organizmu, że jeżeli zjemy coś słodkiego to chcemy więcej i więcej? Pomijam aspekt psychiczny bo to jest jakby naturalne, że słodycze = przyjemność a jak wiadomo przyjemne rzeczy chcemy powtarzać %-)
przekonałem się ostatnio przy redukcji. Zawsze się tego bałem, ale niepotrzebnie. Zjechałem już z kalorycznością naprawdę nisko a potem na koniec tygodnia, najczęściej była to niedziela ostatni posiłek, wlatywała pizza 52cm + jakieś słodycze, także wychodziło grubo ponad 1000kcal i forma cały czas rosła.
Ja również mam pytanie do Solara. Czy jest różnica w zrobieniu jednego cheat-daya w tygodniu i zjedzeniu powiedzmy 3000kcal w ciągu tego dnia z tzw 'nieczystego jedzenia' (kebaby/hamburgery/chińczyk/słodycze/lody/ciastka itd) a rozłożeniu tych 3000kcal na cały tydzień? Jeśli jest różnica to jaka? Które rozwiązanie jest lepsze?
solaros, takie pytanko jeszcze do Ciebie - WPC vs WPI - opcja na shake bezpośrednio po treningu, według Ciebie warto inwestować w Izolat? jeśli nie masz $$$ to nie jeśli masz $$$ to czemu nie opcji jest kilka za i smaczniejsze i prawdziwe miesza się łyżką i smaków więcej i lżejsze i mniej laktozy itd. ...ale jeśli ktoś liczy każdą złotówkę to [...]
jeden posiłek nie podkręci Ci metabolizmu,chyba że na kilka h po tym posiłku bardziej zależność glukozainsulina no i sama główka,niz metabolizm ......a jesli chodzi o mnie to nie chodzę głodny,de facto jak widzę słodycze to mam dosyć na drugi dzień po cheat day'u zazwyczaj mam post 16h+,nie pamiętam jak było rok czy dwa lata temu czyli 6dni mało [...]
rozumując po Twojemu to ja mam IIFYM,będąc na redukcji tez będę miał IIFYM, z reszta każdy komu się zgadza makro a nie je tylko kuraka z ryżem,a zje raz dziennie owoc czy kostkę czekolady - stosuje IIFYM U mnie to wygląda tak, że czasami zjem litr lodów, 3 dni pod rząd, i się tym nie przejmuje. A czasami przez tydzień nic nie zjem niezdrowego. [...]
jestem jestem, ale sierpień po prostu luzuje, jutro jadę nad morze na tydzień, we wrześniu dziennik ruszy pełną parą, jak wrócę do Wrocławia, do Gwardii :) teraz jakoś tak mniej trenuje, jem słodycze i płaczę nad sobą bo sylwetka marnieje.. :P ale wszystko nadrobię. Teraz raz na jakiś czas zrobię trening, będę nad morzem to pobiegam :) Taki zapas [...]