18.09.2019 Środa Teraz przez najbliższe 2 tygodnie micha pozostaje bez zmian, treningi też takie intuicyjne, by przerobić wszystkie partie, trochę się zmęczyć, ale nie do całkowitego upadku. A potem z buta wjeżdżam w okres masowy ;-D Dzień rozpoczęty pobudką o 4 rano i 25 min cardio na czczo. No, a dziś rozpoczynają się nieprzyjemności - powrót do [...]
22.09.2019 Niedziela 7 dzień treningowy z rzędu to byłoby za dużo, a więc dziś off od siłowego :-PP Myślałem, by też dziś dać sobie spokój z cardio, ale jakoś tak przywykłem do tego, że po takim rowerku na czczo śniadanie wchodzi jak złoto 8-) A więc dzień rozpoczęty od 25 min cardio na rowerku, a później trochę pomęczyłem brzuch, bo wczoraj tak [...]
25.09.2019 Środa (1 tydzień okresu masowego) Dziś planowy off od siłowego i w sumie to i dobrze, bo czuję, że organizm domaga się delikatnego odpoczynku. Trzeba teraz nabrać sił na kolejne 3 dni treningowe z rzędu. Wczoraj lekko zrzędziłem, że ten pull jakoś słabo wchodził, dziś jednak zmieniam zdanie - doms'y konkretne, z łóżka problem wstać ;-D [...]
27.09.2019 Piątek (1 tydzień okresu masowego) Kurcze, ciągle samopoczucie fatalne, totalny brak energii i chęci na cokolwiek. Mimo dobrze przesypianych nocy wstaję jakiś mało zregenerowany, chyba jakaś choroba mnie dopadła. Zobaczymy jak będzie przez weekend i po nim, może wróci wszystko na właściwe tory, bo człowiek chce trenować, ma ogromna [...]
29.09.2019 Niedziela (1 tydzień okresu masowego) Dziś, po 3 ciężkich dniach treningowych, czas odpocząć. Pierwszy tydzień masóweczki za mną. Treningi wchodzą sztosik! Aktualne macro: DT: 320B/490(505)WW/30TŁ DNT: 300B/300WW/30TŁ Od przyszłego tygodnia jedyne zmiany jakie zachodzą to delikatne ścięcie cardio na 5x20min Jutro lecę zrobić badania, [...]
07.10.2019 Poniedziałek (3 tydzień okresu masowego) Wczoraj dzień postawiony na regeneracje, czego żniwa zbieram dzisiaj ;-D Już wczoraj wieczorem miałem mega ochotę na ten trening i dziś rano nic się nie zmieniło ;-D Do pracy na 18.30, więc też całkiem spoko ;-) Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie [...]
17.10.2019 Czwartek (4 tydzień okresu masowego) Dziś jeden z tych dni, gdzie wszystko muszę robić w biegu. Wszystko na wariackich papierach, by się wyrobić. Z rana szybka pobudka, bez cardio, bo dzień nóg, ogarnięcie posiłków na kolejny dzień, szybkie śniadanie i czas na mocne nogi. Wrzucam tussi i jazda ;-D Cardio: Brak, bo dzień nóg Trening: [...]
20.10.2019 Niedziela (4 tydzień okresu masowego) Tak, jak wczoraj wspominałem - waga idzie delikatnie non stop do przodu, bo już 90kg na budziku, więc żadnych zmian na ten tydzień nie będzie, nie ma sensu niepotrzebnie kombinować ;-D Wczoraj w Lidlu znalazłem spoko oliwę z oliwek na tygodniu amerykańskim - o smaku grzybowym, do wytrawnych posiłków [...]
30.10.2019 Środa (6 tydzień okresu masowego) No i tak jak wspominałem - mamy trzeci dzień treningowy z rzędu, jeszcze tylko jeden ;-D Nie jest najgorzej, aczkolwiek lekko też nie, zmęczenie daje się we znaki, ale obleci ;-D Cardio: Brak, bo dzień nóg Trening: LEGS 1. Przywodziciele 25x85kg | 25x85kg | 25x85kg | 25x85kg 2. Przysiady ze sztangą z [...]
Ładnie się to prezentuje waga już życiowa czy jeszcze nie udało się przebić ? Życiówka, jak wcześniej wspominałem, to 93kg, więc jeszcze delikatnie jestem pod kreską ;-D Ale na pewno nigdy nie miałem takiej jakości przy tej wadze, więc już i tak jest życiówka ;-) 10.11.2019 Niedziela (7 tydzień okresu masowego) Po nocce w pracy, ale za to dzień [...]
12.11.2019 Wtorek (8 tydzień okresu masowego) Wczoraj wróciłem o 1 w nocy z pracy i jakoś taki pełen energii, to też ciężko było zasnąć, zaś rano dość wcześnie się obudziłem i jakoś byłem taki nie do życia, przybity. Wskoczyłem na to cardio, ale dłużyło się niemołosiernie.. %-) Zjadłem śniadanie no i ruszyłem na trening, chociaż nastawienie było [...]
14.11.2019 Czwartek (8 tydzień okresu masowego) Z rana szybka pobudka i na badania. Dość sprawnie wszystko poszło, teraz tylko czekać na wyniki ;-D O dziwo, trafiłem na dobrą pigułę i wyszedłem bez szwanku, a nie jak zawsze - obie ręce pokrwawione %-) Wróciłem, szybkie śniadanko i czas robić nogi ;-D Cardio: Brak, bo dzień nóg Trening: LEGS 1. [...]
15.11.2019 Piątek (8 tydzień okresu masowego) Piątek, piąteczek, piątunio, szkoda tylko, że trzeba iść jeszcze do roboty i prawdopodobnie jutro też %-) Odebrałem wyniki badań i.. HDL 35, więc w miejscu, zaś LDL spadł do 75, więc jest całkiem spoko. Próby wątrobowe unormowane. Reszta też pięknie. Jedyne co mnie zaskoczyło to podbijając z 8000j wit. [...]
28.11.2019 Czwartek (10 tydzień okresu masowego) Fajnie dziś się wyspałem, chociaż z rana jakieś zmulenie dalej, ale zjadłem posiłek, kawke wypiłem i wszystko wróciło na właściwe tory. Zebrałem się na trening, bo już nie mogłem się doczekać tych nóg ;-D Cardio: Brak, bo dzień nóg Trening: LEGS 1. Przywodziciele 25x94kg | 25x94kg | 25x94kg | [...]
03.12.2019 Wtorek (11 tydzień okresu masowego) Spałem zaledwie 4h, co też odbiło się na samopoczuciu i treningu. Z rana szybko machnięte cardio i dalej cała reszta rutyny ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PULL 1 1. Wiosłowanie sztangą nachwyt 8x120kg | 8x120kg | 7x120kg | 12x100kg | 12x100kg 2. Podciąganie chwytem [...]
Żałuj, na mnie wywarł ogromne wrazenie =p oj, jeszcze sporo pracy przede mną, bo brakuje to poziomu PRO :) 10.12.2019 Wtorek (12 tydzień okresu masowego) Wczesne wstawanie daje się we znaki. Jestem totalnie nie do życia, ale swoje robię i odliczam czas do weekendu ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PULL 1 1. [...]
21.12.2019 Sobota (13 tydzień okresu masowego) Zauważyłem pewien paradoks ;-D Jak śpię po 5-6h to na trening aż mnie rwie, a dziś pospałem prawie 9h i taki muł z rana, że powoli zaczynałem żałować, że juz posiłki na dziś porobione, bo najchętniej bym zrobił rest ;-D No ale popozowałem z rana, jakoś mozolnie się zebrałem i wyruszyłem. To też [...]
06.01.2020 Poniedziałek (1 tydzień masy po deloadzie) No to wracam do konkretnego dźwigania i rośnięcia ;-D Rano wstałem niesamowicie zmotywowany, cardio machnięte, na spokojnie zjedzone i na siłkę. Ludzi co nie miara, ale mimo wszystko fajnie się trenowało ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie [...]
28.01.2020 Wtorek (4 tydzień masy po deloadzie) Ponoć po każdej burzy wychodzi słońce, więc i u mnie widać już jego promienie %-) Wczoraj wszystkie planowe posiłki weszły aż miło, nic nie zalegało na kichach, a i głód pomiędzy się pojawił, więc klasa, niech to tylko trwa ;-D Na dziś prognozy są podobne :-} Już i samopoczucie znacznie lepsze niż [...]