17.01.2020 Piątek (2 tydzień masy po deloadzie) Samopoczucie dalej marne. Co prawda, gorączka minęła, ale za to dalej pozostały zawalone zatoki, mocny ból gardła, doszedł kaszel i bolące stawy. To tez dziś wziąłem urlop w pracy, bo wczoraj był dramat - inne ciśnienie na dole i od razu krew z nosa nie do opanowania ;-D Co prawda wstałem ledwo co, [...]
18.01.2020 Sobota (2 tydzień masy po deloadzie) Wczoraj mnie dość szybko ścięło z nóg i też dość sporo sobie pospałem. Rano wstałem - tradycyjnie pozowanie, poogarniałem kilka rzeczy, zjadłem śniadanie i.. brak chęci na cokolwiek, zatoki zawalony, kaszel, gardło, normalnie wszystko straciło sens %-) A wiedziałem, że zaraz trzeba zbierać się na [...]
19.01.2020 Niedziela (2 tydzień masy po deloadzie) Samopoczucie już znacznie lepsze. Pozostał tylko mocny katar i delikatny kaszel, ale to już nic w porównaniu do tych ostatnich kiepskich dni ;-D Najpierw o planach startowych - teoretycznie sezon miałem rozpoczynać od jesieni, natomiast nieco się pozmieniało i pierwszy start wpadnie późną wiosną, [...]
20.01.2020 Poniedziałek (3 tydzień masy po deloadzie) Dziś do pracy na noc, więc aby skrócić nieco dzień to też więcej pospałem. Najpierw standardowo cardio, a około 12 zebrałem się na siłownię ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 7x125kg | 7x125kg | 11x105kg 2. [...]
21.01.2020 Wtorek (3 tydzień masy po deloadzie) Pierwszy dzień po nocce i człowiek solidnie przybity. Mało snu, wstałem wcześnie, bo remont w domu to ani pospać nie dają ;-D O ile na cardio nie miałem oporu się zebrać, o tyle, by wyjechać z domu na trening to dramat i przeciąganie w nieskończoność ;-D I zaczął się brak czasu na wszystko - a [...]
22.01.2020 Środa (3 tydzień masy po deloadzie) Dziś na spokojnie, wróciłem rano z pracy i do łóżka, bez nastawiania budzika i tak wstałem o 13. Niby tylko 6h snu, ale czuję się ok, dłużej jakoś już leżeć mi się nie chciało, chociaż mogłem ;-D Jedynie co, to zatoki dalej męczą, ale już jest znacznie lepiej niż było ;-) Waga ustabilizowała się i od [...]
23.01.2020 Czwartek (3 tydzień masy po deloadzie) 5h snu ale wbrew pozorom wstałem z fajnym nastawieniem, jedynie co to te zatoki mega zawalone, ucisk na czoło i delikatny ból głowy, ale motywacja na trening była przednia, więc z ogromnymi chęciami dłużej nie zwlekając pojechałem, reszta poniżej.. ;-D Cardio: Brak, bo dzień nóg Trening: LEGS 1. [...]
24.01.2020 Piątek (3 tydzień masy po deloadzie) Z rana niesamowity kryzys - leżałem i zastanawiałem się czy w ogóle dziś znajdę siły, by się podnieść. Codziennie niedosypianie i spanie tylko po max 4h dało się we znaki. Mimo wszystko - poszedłem zrobić cardio i jakoś wróciłem do żywych, więc i wybrałem się na trening Cardio: 20 min na rowerku [...]
25.01.2020 Sobota (3 tydzień masy po deloadzie) A więc czasem trzeba pójść po rozum do głowy ;-D Jednak zacznę od początku - wczoraj przed pracą jadłem posiłek i już czułem, że wchodzi z jakimś mega oporem. W robocie już istny dramat - słaniałem się na nogach, mroczki przed oczami, ogromny ból stawów i samej skóry - tak jak przy grypie. Zjadłem [...]
26.01.2020 Niedziela (3 tydzień masy po deloadzie) Wczoraj ostatecznie zjadłem tylko 4 posiłki z 6ciu, więc i tak nie jest najgorzej, waga z rana nieco poleciała w dół, ale nie przejmuję się tym w ogóle. Dziś drugi dzień totalnego odpoczynku - zdrowie wraca na właściwe tory, a do tego czuję głód na jutrzejszy trening, więc od jutra znowu ogień ;-D [...]
27.01.2020 Poniedziałek (4 tydzień masy po deloadzie) Czas więc odrobić utraconą wagę po ostatnich niuansach, więc mam nadzieję, że ze wszystkim dziś już wracam ;-D Cardio z rana - dość ciężko szło, ale domyślam się, że po tej delikatnej przerwie to norma ;-) Posiłek przedtreningowy delikatnie z oporem wszedł, ale w sumie nie czułem się po nim źle [...]
29.01.2020 Środa (4 tydzień masy po deloadzie) Dziś wypada trochę odpocząć i zbierać siły na jutrzejsze nogi. Apetyt wrócił całkowicie do normy, wszystko wygląda zjadliwie no i w końcu dalej mogę patrzeć na mięso ;-D Cardio: 20 min cardio z rana na czczo, na rowerku stacjonarnym Suplementacja: ALA -dawkowanie 300mg do każdego posiłku z ww w ciągu [...]
30.01.2020 Czwartek (4 tydzień masy po deloadzie) No i znowu jest wesoło, gdy wchodząc na wagę znowu widać 3 cyfry ;-D Waga po ostatnich fluktuacjach wraca do normy! Samopoczucie również. Niby mało spałem, ale już wczoraj miałem taką ochotę na ten trening, że nie dało rady dłużej pospać }:-( Cardio: Brak, bo dzień nóg Trening: LEGS 1. [...]
31.01.2020 Piątek (4 tydzień masy po deloadzie) Dzisiaj tylko 4h snu, więc bez rewelacji, cardio kręciłem jeszcze z zamkniętymi oczami ;-D Ogólnie samopoczucie super, w końcu wróciło pozytywne myślenie ;-D Co prawda - w przyszłym tygodniu na noc do roboty, co nieco pokrzyżowało mi plany, ale trzeba będzie kombinować, nie ma tego złego ;-) Cardio: [...]
01.02.2020 Sobota (4 tydzień masy po deloadzie) No to dziś pospałem, może nie jakoś specjalnie dużo, ale na tyle, by czuć się dobrze ;-D Z rana tradycyjnie pozowanie - waga już stabilnie 101,5kg, więc wszystko wróciło do normy, apetyt też jest! A żeby nie odstawać od Mariusza i Przemka - dzisiejszy trening również mega wszedł, dobra aura panuje! [...]
02.02.2020 Niedziela (4 tydzień masy po deloadzie) No i zmiany, zmiany, zmiany ;-D A konkretnie jedna zmiana na przyszły tydzień - wszystko idzie tak dobrze jakościowo, że dokładam żarcia i lecę po te 105kg ;-D Więc makro na kolejny tydzień: DT: b-370g ww-650(665)g t-55g DNT: b-360g ww-400g t-80g Tona jedzenia, ale trzeba przejeść, co u mnie [...]
03.02.2020 Poniedziałek (5 tydzień masy po deloadzie) Od dwóch dni waga pokazuje 102,5kg, więc coś się dzieje ;-D Nawet sporo pospałem, chociaż mogłem więcej, ale remont w domu to za dużo hałasu ;-D Na spokojnie wykręcone cardio, zjedzone śniadanie i trening. Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie [...]
04.02.2020 Wtorek (5 tydzień masy po deloadzie) Wróciłem wypruty totalnie po tej nocnej zmianie, położyłem się o 7.30, a o 9.30 już pobudka, bo remont i nijak nie dało się dalej spać. Myślę, noż trudno, polecę teraz cardio machnę i trening, nie będę bezczynnie leżał w łóżku i patrzył się w sufit, a odeśpię wieczorem. O dziwo czułem się jakoś aż za [...]
05.02.2020 Środa (5 tydzień masy po deloadzie) Najpierw cofnijmy się do dnia wczorajszego ;-D W robocie ciężko, już po samym zjeździe na dół - krew z nosa, pewnie z przemęczenia, bo ciśnienie w normie. Na domiar złego - szczury wpieprzyły mi żarcie ;-D Wróciłem standardowo o 7.30, położyłem się i trochę później pobudka, bo typ od remontu dziś, na [...]
06.02.2020 Czwartek (5 tydzień masy po deloadzie) Dziś już nieco więcej tego snu było, więc i energii więcej, aczkolwiek 4 trening z rzędu daje już się we znaki, ale jeszcze tylko jeden i 2 dni regeneracji ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 2 1. Wyciskanie sztangi na ławce skos ujemny 6x135kg | 5x135kg | [...]