[...] Główną różnicą jest to, że po włożeniu igły do żyły pozostaje niewielka rurka zwana IV. Może pojawić się pewien dyskomfort, gdy igła przebije skórę i później pojawi się siniak, ale ryzyko i skutki uboczne są minimalne. Początkowa próbka krwi zostanie pobrana przez IV.Ta i wszystkie kolejne próbki będą najprawdopodobniej zbierane przy użyciu [...]
mi się taki na tyłku zrobił tylko 10x mniejszy i to był po prostu siniak, ale nie biłem jeszcze w bark to nie wiem, jak nei ma bólu i gorączki to jest dobrze, ja po szocie w udo nie mogłem chodzić 2 dni
Dokładnie jak wyżej. Siniak pojawił się po przebiciu jakiegoś byle naczynka z ktòrego polała się krew. Nawet gdyby pojawiła się gorączka tragedii nie ma bo 99,9 % tego rodzaju problemòw przechodzi samo
Najlepszy Lioton, ale i najdroższy. Jest też maść heparizen i heparinum. Siniak, Arcalen i maść arnikowa też są ok. Zmieniony przez - STEFN w dniu 2013-10-29 22:37:39
ładnie ciekawe od czego to zależy, ostatnio jak robiłem szota ze 4 dni temu czy 5 wbiłem igłe w udo całą zaciagam idą bąbelki wbiłem sok cały czekam a tam krew idzie do pompki, what the f*** ? zaraz siniak w miejscu bicia ale zszedł już glad w jakimś zadupiu mieszkasz to nie masz
LADY M. widze ze konkretnie odpowiadasz powiedz skąd wiesz żę mam coś z torebką a nie z wiezadłąmi? dziś już widze że jest lepiej mniej boli i wiekszy zakres ruchu ale wychodzi mi wilki siniak na wew stronie ręki
heh u mnie wszkole też bywały przypadki podobne do tego w poście przeważnie po takim czymś rośnie zwykły siniak, to tak jak byś jabną sobie młotkiem np.w nogę . Ale lepiej nie uwzględniaj mojej opini bo to może być prawdziwy GINOooo Z tego co wiem to pużniej pozostaje tylko operacja chirurgiczna!!!! Zmieniony przez - Xept ONE w dniu 2007-01-07 [...]
[...] taka "hulajnoga" na silnik spalinowy upadlem przy rozpedzie okolo 45 km/h uwierzcie mi nic milego, nic milego... mialem obdarte troche uda prawego taki lekki siniak na lokciu i przez pare sekund myslalem ze sobie zlamalem zebro... a poza tym nic innego mi sie nie stalo nawet krew nie leciala, dobrze ze jechalem w bluzie i dlugich [...]