DZIEŃ 7 no i po konwencji. pofikałam sobie trochę na zajęciach tanecznych, step odpuściłam, ale za to byłam na warsztatach REP Reebok, czyli coś ala body pump, więc jeszcze trochę sztangą pomachałam i popracowałam z małym obciążeniem nad techniką różnych cwiczeń(znaczy się małym w porównaniu do tego co normalnie zakładam na sztangę, ale jak na [...]
Dzień 38 trochę niższa temperatura i samopoczucie od razu lepiej. wysyfia mnie strasznie-na twarzy, dekolcie i plecach,a włoski coraz cieńsze, za to łapy coraz grusze, więc równowaga zostaje zachowana %-) Micha: -jajecznica z 3 jajec na maśle i plasterek żółtego sera, pomidor -indyk w curry, sok pomidorowy, szparagi -indyk w curry, ogórek, [...]
[...] była i stymulacja mięśnia zachowana.Dla mnie ważne jest by ćwiczyć systematycznie, bez względu na to czy mi się chce czy nie, to ma być dla mnie nawyk na stałe.Ogólnie samopoczucie dobre, wprowadzam rower stacjonarny w tym miesiącu, zobaczymy jak to się będzie miało-do wagi, czy waga zwariuje czy raczej zostanie na tym samym poziomie. [...]
[...] tydzień pękł jak bańka mydlana. Tydzień miał być, na niskich węglach około 50 g dziennie, ale niestety nie udało mi się. W każdym dniu przekraczałem żądany poziom ww, samopoczucie i ogólny stan, porażka, raczej schodzenie do takiego niskiego pułapu ww, nie jest dla mnie, stąd rezygnacja i podbicie węgli na wyższy poziom, poniżej parę [...]
[...] maliny - miruna pieczona, ziemniaki, tarta marchew, sałatka z pekinki - zupa ogórkowa z ryżem i indykiem, maliny - ryż z indykiem słodki - kwaśnym Mimo, że chwilowo samopoczucie i siły są na poziomie ujemnym, staram się nie poddawać ochocie na, za przeproszeniem, "mamtowdupizm" i przynajmniej jako tako pilnować tego jedzenia. Ale... [...]
Dziś samopoczucie (tak fizyczne, jak i psychiczne) bardzo dobre. Cały dzień spędziłam w ruchu i choć czuję trudy dnia w ciele, jest to raczej pozytywne zmęcczenie, niż zwyczajowo towarzyszący mi ból. Oby jak najwięcej takich reakcji organizmu na intensywne dni :-) Niedziela 10.7 - cd.: - Regeneracja, jak zaplanowano. Myślę, że ten odpoczynek dał [...]
Paula, dzięki za dobre słowo };-) Od początku tego dziennika wiedziałam, że nie będzie łatwo. Czułam, że będę potrzebowała sporo samozaparcia, więcej niż kiedykolwiek. Teraz mam w ręku nowe fakty w postaci kompletu wyników badań i wiem, że czas zapomnieć o samodzielnych próbach odtłuszczania. Tu potrzebny jest fachowiec. Na cito. Tako też się [...]
Wczoraj samopoczucie lepsze,apatyt rósł w miarę jak dzień się kończył. Wpisałam ,co zjadłam.Cały czas stan podgorączkowy,osłabienie,bóle mięśniowe.Humor ok8-) Wieczorem u męża był fizjo na terapii manualnej.Zapytałam go o moje strzelające kolano(bez bólu i tylko przy siadaniu).Pobadał rozciągnięcie mięśni wokół( mówił nazwy ,ale nie pamiętam). [...]
27.11.2018 Wtorek (4 tydzień okresu masowego) Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że dzisiejsze samopoczucie to istna rewelacja! :-P Czemu każdy dzień nie może się prezentować w ten sposób? Tyle energii i chęci do działania, o zgrozo! %-) Trening: Barki + triceps 1 Wyciskanie hantli siedząc pełen zakres (rozgrzewka 12kg, 16kg, 18kg x10 reps) 10x22kg [...]
11.12.2018 Wtorek (6 tydzień okresu masowego - DELOAD) Słabo spałem w nocy - wybudzanie się dosłownie co godzinę {:-( Mimo wszystko, samopoczucie okej, stały poziom energii, więc obleci :-P Za to odczuwalne DOMSY po wczorajszym treningu 8-O Dziś znowu nieco luźniej w pracy, może to przez te nadchodzące święta? |-) Trening: Barki + triceps 1 [...]
22.12.2018 Sobota (7 tydzień okresu masowego) Kiepskie samopoczucie z rana - obudziłem się z katarem i bólem gardła #-P Zjadłem posiłek i wybrałem się do trenera, a wiedziałem, że lekko nie będzie, bo kopyta są w planie. :-D Trening: Nogi (czworogłowe) 1 Prostowanie nóg na maszynie 4 serie po 15 powtórzeń, zwiększanie ciężaru co serię 2 High [...]
28.12.2018 Piątek (8 tydzień okresu masowego) Samopoczucie wraca do normy, już prawię w pełni sił! :-P Jeszcze tylko jutro do roboty, by odrobić Sylwestra i fajrant! %-) No, a po robocie wlecą na spokojnie solidne czwóry 8-) Trening: 60 min cardio + dwugłowe ud 1 Uginanie jednonóż na maszynie 15x25kg | 15x25kg | 15x25kg | 15x25kg 2 Martwy ciąg [...]
09.01.2019 Środa (10 tydzień okresu masowego) Z rana samopoczucie średnie, przez cały dzień w pracy zastanawiałem się jak ogarnąć dzisiejszy trening, no ale w końcu wyszło praktycznie standardowo %-) Trening: 60 min cardio + dwugłowe ud 1 Uginanie jednonóż na maszynie 15x25kg | 15x25kg | 15x25kg | 15x26,1kg 2 Martwy ciąg na prostych nogach [...]
14.01.2019 Poniedziałek (11 tydzień okresu masowego) Wczorajszy rest day był najlepszym wyborem, jakiego mogłem dokonać! %-) Samopoczucie z rana niesamowite, pełen energii poszedłem do pracy, w pracy zero spadku sił, wszystko szło cacy, nie mogłem się już doczekać treningu! 8-) Trening: Klatka + plecy + dwugłowe 1 Wyciskanie sztangi na ławce [...]
21.01.2019 Poniedziałek (12 tydzień okresu masowego) Z rana samopoczucie na mega dobrym poziomie, potem trening i tutaj też było dość żwawo i konkretnie! :-PP Za 2 tygodnie prawdopodobnie czeka mnie zmiana planu, na nieco lżejszy split, by trochę odpocząć i zregenerować siły i cały układ nerwowy na dalszą walkę 8-) Trening: Klatka + plecy + [...]
[...] 4 serie po 10 powtórzeń Cardio: 15 min lekkiego rozbiegania (10km/h) + 10 min marszu (7km/h) Komentarz: Szło ciężko, ale delikatny progres jest. %-) Ogólnie jakoś słabe samopoczucie już od samego początku tygodnia, czuje jakieś wyeksploatowanie organizmu, aczkolwiek, mam nadzieję, że to tylko złudzenie i przejdzie na dniach |-) Obawiam się [...]
25.01.2019 Piątek (12 tydzień okresu masowego) Już z samego rana dzień zaczął się pechowo.. rozlana poranna kawa i sprzątania na kilka minut %-) Później jakieś dziwne samopoczucie, delikatne zawroty głowy i ból brzucha :-? W pracy też jakoś tak marnie, słanianie się na nogach i nawet pojawiły się myśli, by odpuścić dzisiejszy trening 8-O Mimo [...]
[...] tydzień okresu masowego) Wstając po ciężkiej nocy zastanawiałem się czy zamiast do pracy nie wybrać się do lekarza.. {{:-( Katar, kaszel, zatoki, ból głowy i wszystko inne, samopoczucie dno.. :'-( Wypiłem kawkę no i jakoś zebrałem w sobie siły. O dziwo, już później nie było tak źle. Po pracy jednak zdecydowałem się wybrać na cardio, no ale nie [...]