WEEKEND Sobota od rana trening pleców, potem na pozowanie i konsultacje z Mariuszem. Na razie dużych zmian nie robimy, ale wiadomo, non stop kontrola progresu. Na razie czuję się bardzo dobrze, fizjo trochę mnie zmasakrował, a mianowicie pasmo biodrowo-piszczelowe, które mnie trochę pobolewało. Waga około 89 kg. Nabicie jeszcze nie wróciło po [...]
PONIEDZIAŁEK- WTOREK Wczoraj prze mega wysokie ciśnienie, sam miałem wysokie, więc trening trochę średni. Do tego słabo się rozgrzałem i trochę plecy bolą, Mea culpa. Dziś już barki dużo lepiej, nawet jakieś nabicie wraca. 0 głodu, trawienie bardzo fajne. https://iv.pl/images/556dec6ec13ca4f0084ff5c3fec6dd38.jpg [...]
WEEKEND-PONIEDZIAŁEK Zaczynam się rozkręcać, siła do góry, samopoczucie ok, choć muszę uważać bo zaczyna się sporo pracy. Dziś cały dzień z przerwą na trening i zrobienie żarcia Kalorie lekko ścięte. - 75 g ryżu na dzień 87 kg Tak to wygląda https://iv.pl/images/7f925de6f9204f62b622b1b27a9fe18b.jpg [...]
WTOREK-PIĄTEK Intensywny okres w pracy, dlatego trochę rzadziej wypiski, ale poprawię się. Generalnie jest po prostu bardzo dobrze, samopoczucie na 100 %, siła w górę, regeneracja też ok. Dla mnie to najbardziej ulubiony okres, początek redukcji. Potem już nie będzie tak pięknie %-) Jutro jadę na konsultacje do Mariusza, zobaczymy, co powie. [...]
WEEKEND Weekend intensywny i najbliższe weekendy takie będą, muszęł szczególnie dbać o to, żeby się wysypiać i regenerować. W sobotę nogi bardzo dobry trening, i potem wizyta i fizjo. Waga po tygodniu redukcji wzrosła, ale to nic. Dziś szkolenie i tyle. Jutro cały dzień praca z przerwą na trening https://iv.pl/images/37329708259037084934.jpg [...]
PONIEDZIAŁEK-WTOREK 2 dni ostatnie można powiedzieć, że wyjęte z życia %-) Nonstop praca, ale oczywiście czas na spokojny trening oraz drzemkę musi być. Dziś jednak czułem się rano mocno przemęczony, na szczęście mam chwilę wolnego zaraz się zdrzemnę i na trening. Same treningi bardzo dobre, trzymam nisko objętość, za to intensywność [...]
ŚRODA-PIĄTEK Bardzo dobre dni, udało się w miarę regenerować. 3 dni treningowe, a od jutra2 dni kursu, więc DNT, ale na pewno będę zmęczony. Siłowo ciągle do przodu. Tak to wygląda obecnie 86 kg https://iv.pl/images/4df70e14b81de556bd00b259a89dc0ed.jpg https://iv.pl/images/7c23732195aefba97bd7eb5b8bc443f2.jpg [...]
WEEKEND-PONIEDZIAŁEK Cały weekend kurs Metodyka treningu personalnego z Michałem Sawczynem. Doktorantem Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku, kierownikiem specjalizacji Trener Personalny na AWFiS w Gdańsk Na początku myślałem, że będzie dużo "zbędnej" akademickiej teorii. Nic bardziej mylnego, było dużo praktyki, grupa malutka, więc Michał [...]
WTOREK- ŚRODA Hej, żeby nie było za pięknie i lekko nadszedł 1 kryzys. Wczoraj większe problemy trawienne oraz generalnie duże osłabienie. Dziś już znacznie lepiej, troszeczkę regeneracja cierpi, ale weekend wolny, więc odeśpie. Od razu też poszedł Vivomix, iberogast. Dziś również przyszły suple, poczytałem trochę badań oraz posłuchałem Adama [...]
CZWARTEk-WEEKEND Już wiadomo od czego był mini kryzys. Od tzw. zastrzału w palca. Zaczęło mnie boleć nad obojczykiem, myślałem że coś naciągnąłem, a to powiększone węzły chłonne. Dostałem antybiotyk i już piątek i wczoraj dużo lepiej z samopoczuciem. Również wczoraj wizyta u Mariusza, zadowolony z mojej formy, ale i tak obcinamy, bo waga [...]
Hej po urlopie samopoczucie trawienne dużo lepsze. Xifaxan dużo pomógł i low fodmap, a teraz Sanprobi Sport Brzuch już nie tak wzdęty, nabicie coraz lepsze. Powoli dokładam objętości. Jeszcze z tydzień, max 2 i przejdę na 4 trening w tygodniu. Również co ważne, udaje mi się spać więcej niż 6 godzin. Teraz 7- 7,5 i mam nadzieje to utrzymac [...]
Hej Po tygodniu diety lowfodmap od razu spadło kilka cm w pasie i lepsza kupka. Poziom tkanki tłuszczowej chyba jest przyzwoity, więc masuje dalej. Zamawiam gorset, żeby nieco talii przypilnować, zobaczymy Waga około 91 kg kalorie 3700 DT / DNT 3000 Od poniedziałku 50 g węgli więcej co da około 200 kcal Tak to wygląda obecnie [...]
Bardzo dobry tydzień. Na razie wszystko idzie dobrze, trawienie ok apetyt duży. Tylko po treningu mało, ale to normalne. Treningowo też bardzo dobrze. Zwiększam objętość, robię więcej serii roboczych, metod intensyfikujących przez to więcej powtórzeń stymulujących. Skupiam się mocno na łydkach robię mocno 4 x tydzień Wrzucam więcej fizjo byłem [...]
Progresu ni ma, pomiary stoją, na szczęście też pas, więc zwiększam kalorie będzie teraz 4100 kcal w DT 300g B/70 g T/ 570 g W a DNT 3000 kcal 300 g B /90 g T /250 g W Nie ma się co dziwić, CPM pewnie się zwiększyło. Podczas lodckoutu robiłem średnio 4000 kroków jadłem 3500 i się rosło. Teraz średnio robię 15-20 tys W ruchu od 6 do 21 Treningi [...]
Można powiedzieć, że powoli wchodzą ciężary męskie. Kalorie zwiększone czuje się dobrze, plecy trochę bolą ale była wizyta u fizjo to od razu po nogach lepiej Gdzieniegdzie zapas siłowy, a w niektórych mniej. W niedziele pomiary zobaczymy jak idzie. Co się udało najlepszego to kłaść jakieś 30 minut wcześniej, ale i tak brakuje snu przy takiej [...]
Kalorie zwiększone, ciężary idą ciągle. Mam nadzieje, że teraz już będzie szło. Staram się chodzić, nieco wcześniej spać, więc jest dobrze. Wiadomo, dawno nie byłem na takiej kaloryce, więc już trochę pierdów jest, ale ogólnie jest w porządku Na siadach dawno nie wchodziłem na taki ciężar, plecy na szczęście żyją Technicznie średnio, ale lepiej [...]
Kolejny tydzień masy za mną, jednak małe zmiany są ciągle, ja raczej suchy, więc nie ma co dodaje kalorie, póki jeszcze czuje się w porządku. Jeśli chodzi o trening, to mogę powiedzieć, że są już rekordowe jak dla mnie. Na klatkę 150 kg x 5, na siady po 170 kg x 10. 2 razy wizyta i fizjo, jest całkiem ok. teraz będzie 4400 kcal / 300 g białka/ [...]
Niestety musiałem przyśpieszyć nieco minicut, no i też deload. Padło najpierw trawienie, mocno dysbioza, potem krwotoki z nosa, ogólne osłabienie, kręgosłup. Treningowo mimo wszystko super, na siady 170 kg x 5 z dużym zapasem. Zawsze w deloadzie obniżałem intensywność, teraz zostawię klamot, a obniże objętoiść. Zobaczymy. Zawsze traciłem [...]
Deloadu ciąg dalszy, poprawia się stopniowo trawienie. Plecy jeszcze mocno bolą. ale co raz lepiej. Trenuje pierwszy raz ,robię deload z dużą intensywnością, dosyć dziwnie ćwiczyć w ten sposób, ale może to będzie metoda. Kalorie sobie mocno obcinam, DT 3000, DNT 2700 Tak to wygląda obecnie [...]
Tak kończę drugi etap masy oraz deload. Przez ostatni tydzień treningi poprzez obniżenie objętości, za to intensywność nawet szła w góre. Trawienie się poprawiło, stawy już tak nie bolą. Poziom otłuszczenia względny, więc zaczynam drugi 3 i ostatni etap masy. Mam nadzieję, że sytuacja z siłowniami wyklaruje się dosyć szybko. Ja tym czasem robię [...]