Tydzień 0 DT Zapoznanie z nowym treningiem, czyli "Masakra sztangą nie mechaniczną" cz. I trening by Martucca Cieszę się z nowego treningu, ale to nie logiczne jakieś- jak można się cieszyć z bólu?\-) Zrobiłam dzisiaj trening nr 2 na nogi. Od przyszłego tygodnia kolejność będzie zachowana. Ych - co tu pisać - to trening zapoznawczy, czyli [...]
Dziękuję. Od sierpnia nie wiele się zmieniło. Ku przestrodze muszę napisać, że to niestety moja wina - za dużo było tych nie planowanych misek i liczenia na oko (a moje oko potrafi zakrzywiać rzeczywistość). Kwesta zorganizowania sobie pewnych spraw i nie było by takich problemów. Na początku miałam to lepiej "pochytane", ale potem sobie [...]
TYDZIEŃ VIII Dzisiaj rano lekka "obsuwa" czasowa, wiec trening zrobiony z max szybkością i bez cardio na końcu. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/819d96dd76af46a188bd2dfe6c5984a2.PNG Przebieg treningu: Rozgrzewka - krążenia, pompki, podskoki. 1. Lepiej - czuję, że robię dokładniej i chwyt się jakby wzmocnił. 2. Masakra - bolało i wydawałam straszne dźwięki [...]
Zrobię zbiorcze podsumowanie tygodnia, jak przerobię wszystkie treningi. Dlatego najpierw wkleję michy: /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/2f32f806b1c341f298c1ceaf359e8c44.PNG /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/58aef6d079834fadb9dbb74d3cfd28b5.PNG /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/5fd8b876fcbe4a708689d565762beb46.PNG /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/990c3923c59f4a02a06999bab83a5d8b.PNG [...]
Dzień 5 /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/90b173797e4b46bb8f296efe211500bc.PNG Core - no i się zdziwiłam. Myślałam, że to taki luźny dzień, a tu lipa i się zmęczyłam nieźle. Do tego zakwasy sobie doszły i ciężko było. Cardio 17 min rowerek. Dzień 6 /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/03312d1ea4c04fd0b790805021f2ae7c.PNG Przebieg treningu: Rozgrzewka - walka z cieniem [...]
TYDZIEŃ II Dzień 3 /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/90aab41883e044f0a45408a68d9f5bcb.PNG Przebieg treningu: Rozgrzewka - bardzo ciężka; skakanka, krążenia,walka z cieniem. 1. Ok. 2. Zdziwienie - walka z ciężarem, który ostatnio nie sprawiał mi trudności. 3. JW. 4. W miarę ok. 5. Ciężko. 6. Ok. 7. Cardio - rowerek 20 min, miał być 15, ale postanowiłam się [...]
TYDZIEŃ II Dzień 6 /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/cd40970d05144e83b01f9487033dddfa.PNG Przebieg treningu: Rozgrzewka - skakanka, krążenia,walka z cieniem. 1. W miarę, ale ostatnia seria jakby nie pełny ruch i dużo wolniej. 2. Ok. Przypływ siły w tym ćwiczeniu. Myślę, że mogłam spokojnie dołożyć w ostatniej serii. 3. Tu się zawiodłam - brak siły i myślę, [...]
To mam nadzieję, że nie zawiodę.:-D TYDZIEŃ III Dzień 6 Inne obciążenia - ciężko było dobrać, ale zbyt duża różnica w ciężarze uniemożliwia progres. Żyły powychodziły "obrzydliwie" co nie zostało bez komentarza ze strony paru osób (płci kobiecej i bezzadkowej), które mnie potem widziały i którym się to strasznie nie podoba. Coś na zasadzie tekstu [...]
ale z gumą Ja też z gumą i co z tego... Jak się dobrze przyłożymy to na koniec będziem się podciągać bez gumy, ba - bez drążka nawet ;-D. I zapomniałam całkiem - moje wielkie graty za kawał świetnej roboty Porando!
REGENERACJA Trudno nie planować michy przez tyle dni. Poza tym widzę, że w lodówce zaczyna brakować zdrowego jedzenia. Z nudów "bez bata" chwytam się byle czego. Nie bardzo podoba mi się kierunek w którym zmierza regeneracja, więc postanowiłam się nieco zdyscyplinować i "naskrobać" coś w dzienniku. Nie mam zamiaru w tydzień zmarnować efektów [...]
REGENERACJA Myślałam, że po 4 dniach nic nie robienia bieganie to będzie łatwizna, a tu jakoś ciężko było przebierać raciczkami. No, ale 4 km przebiegłam i jestem zadowolona, że zaczęłam się ruszać. Wieczorem będzie jeszcze sw. Rany - z lenistwa tyłek mi drętwieje. Edit: SW zaliczone, ale ciężko było. Zresztą wyszło czemu rano tak ciężko mi się [...]
REGENERACJA Sporo tłuszczu, ale micha czysta (od rana wcinam ryby w różnych wersjach). Za to zapominam o płynach, a właściwie wodzie - wczoraj nic, za to dużo kaw i herbat. Stawy jeszcze bolą, więc dzisiaj zrezygnowałam z biegania. Brzuch znowu, jak balon. Suple - kombucha. Ciecze - woda 1l, herbata x2, kawa x4. W oczekiwaniu na karczek z [...]
REGENERACJA Rano sobie przebiegłam 7km (w planach było 10km, ale nie dałam rady). Biegło się już dzisiaj lepiej, ale po powrocie znowu pobolewały stawy. Musiałam wykopać swoje zapasy pokrzywy i skrzypu, bo skarpetki mnie bolą %-). Na obiadek dzisiaj kczucha w owocach i winie. W ogóle dzisiaj mam jakiś owocowy dzień, bo na śniadanie były placuszki [...]
REGENERACJA Wróciłam z pracy i pognałam na trening SW, co nie było dobrym pomysłem. Miał być lekki trening. ale była dzisiaj typowa siłówka i dużą ilością wysokich padów w przerwie. W rezultacie rozbolały mnie plecy i darowałam sobie 2-gi trening SW. Podziwiam moje ciało, jak pięknie odpowiada w tym tygodniu na wszystkie kontuzje i urazy - [...]
Po regeneracji Ponieważ nie mam na razie konkretnych wytycznych od Moderatorek, a chciałabym wrócić do normalności ustaliłam sobie na razie poniższy plan. Ze względu na spore zebranie wody podczas regeneracji postanowiłam jeszcze przez ok. tydzień pozostać na rozkładzie sprzed odwadniania (130/50/150). Następnie, prawdopodobnie przejdę na rozkład [...]
Tydzień 0 Pn Dzień 1 Zacznę może od pomiarów. Rewelacji nie ma. Wczoraj 2kg mniej było, więc pewnie znowu wodę zbieram. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/cdd599b14f574589aa137bcfbc6b75ab.PNG Dopóki nie dostanę innych wytycznych od Marty, robię sobie "lekką masę". Stęskniłam się za tłuszczami, więc rozkład na ten tydzień btw - 130/70/200. Zobaczymy, co się [...]
Gumą po Tyłku, czyli nowy trening od Pani M. Jak widać przerobiłam sobie trening konkursowy i będę mieć go na później. A teraz: Trening A 1. Mostek biodrowy. 2. Wiosło sztangielkami na skosie. 3. Box squat. 4. Pompki w szerokim rozstawie. 5. RDL na jednej nodze. + wytrzymka. Trening B 1. Hip Thrust na jednej nodze. 2. Podciąganie. 3. Bułgary 4. [...]
Tydzień 0 Dzień 3 Laski - normalnie - wbijasz do miseczki, kubeczka, szklanki surowe jajo i zalewasz wrzątkiem powoli jednocześnie energicznie mieszając, dodajesz płatki owsiane, len i wheya oraz można rozgniecionego banana, twaróg, owoce itp. Rano trening zrobiony o 5:00 żeby się przed wyjazdem wyrobić. Dzisiaj zdecydowanie czuję zakwasy w [...]
