martwy

13.09 Dziś na praktykach, zwłaszcza popołudniu mega zapierdziel. Na trening poszedłem dość zmęczony, ale trening poszedł zgodnie z planem. Micha w porządku. Pewnie zasnę na drugich połowach meczy, rano wstaję pozałatwiać parę spraw, potem na praktyki do 17 a po praktykach mamy sobie wejść do kriokomory :-) [...]

20.09 Pobudka 5:30 i praktyki od 7 do 14:30 i prosto na trening. Tak więc dziś test maxów na przysiadzie i jestem w sumie zadowolony 95 kg wymęczone ale poszło, myślę że 100 kg bym nie podniósł nawet jeśli bym z 90 od razu 100 zaatakował. Potem już MC, łydki i brzuch lekko i na koniec się chwilę rolowałem, bolało nie miłosiernie, odpuścił [...]

[...] :-) Trafiła idealnie :-D /SFD/2016/9/22/7b93b6d8a23e4ed295530db77c176260.jpg Tak sobie myślę, że może w piątek jak zdąże po praktykach to skoczę i zrobię ten max na martwy a w niedzielę klatkę, no ale to jeszcze nic pewnego czy w piątek się wyrobie. I nie wiem czy wytrzymam trenowanie na pół gwizdka więc dalszy deload w przyszłym [...]

13.10 Do późna wczoraj siedziałem nad prezentacją a rano wstałem wcześniej żeby jeszcze trochę się pouczyć na anatomię, którą na szczęście zaliczyłem choć było ciężko, jednak anatomia palpacyjna i funkcjonalna to nie taka prosta sprawa :-P Trening wcześniej bo czułem że jakbym został na ostatni wykład to bym zasnął i nici z treningu. Trening w [...]

20.10 Udało się zaliczyć ćwiczenia z anatomii więc super, kości przedramienia i ręki dość przyjemnie się rysowało więc gładko poszło :-) Chyba odzwyczaiłem organizm od długiego postu bo wstaję rano i w sumie jestem głodny, ale nie przeszkadza mi to bo łatwiej mi zjeść gdy rozbiję jedzenie na więcej posiłków Pierwszy raz dziś jadłem bataty i jak [...]

3.11 Dzień na plus, na anatomii rysowaliśmy kolano i dość sprawnie to poszło. Trening ok, podciąganie słabo no ale więcej kg do dźwigania niż tydzień temu %-) Micha super, oby tak jak najdłużej. /SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047.png Plecy + tył barku 1. Martwy ciąg 110 kg x5 x5 x5 x5 2. Podciąganie nachwytem x7 x7 x6 3. [...]

10.11 Na anatomii dziś staw skokowy, no i cały układ kostny już zaliczony, za 2 tyg zaczynamy mięśnie :-) Trening w porządku, chociaż pewnie dużo czasu minie zanim zacznę czuć te plecy. Micha taka sobie bo za dużo prochu, ale za mocno z tłuszczami poleciałem na śniadanie i kombinowałem później z WPC. Od dzis chyba przeszła mi faza na pieczone [...]

23.11 Standardowo środa cała spędzona na uczelni. Na zajęciach z fizykoterapii takie mi prądy podpięli na dwójki że jutro może być ciężko zrobić martwy %-) Ziemniaki z jajkiem sadzonym chodziły za mną juz dłuższy czas smakowały zayebiście :-D /SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047.png DNT [...]

[...] po tych naleśnikach, pewnie przez to że były tylko z mąki żytniej a dwa że musiałem dość szybko zjeść, przez co na treningu było mi strasznie ciężko, no ale progresja w martwym i wiośle była, ogólnie trening mimo tego brzucha na duży plus. Na szczęście jak już zajechałem do domu to było wszystko ok. Jutro DNT, i kolejny stresujący dzień bo [...]

8.12 Kolejny zabiegany dzień, ale na szczęście anatomia dziś zaliczona. Strasznie późno dziś byłem na siłowni bo trening zacząłem dopiero po 19 skończyłem o 20:30.Trening super, no uwielbiam te plecy robić ostatnio, chociaż trochę mnie denerwuje że coraz mniej razy się podciągam no ale co raz cięższy jestem pewnie to mi ciężej. Strasznie mnie [...]

13-15.12 Wypiska za wtorek, środę i dziś. We wtorek było wszystko w porządku aż do wieczora gdzie włączyło mi się takie ssanie że szok. Wymazuję z pamięci :-) Środa nic nie jadłem tak mnie brzuch bolał, dopiero przed snem wypiłem białko i zjadłem pomarańcz. Dziś spoko, wstałem wcześniej bo miałem jechać na lotnisko po brata z rodzinką, ale mieli [...]

10.01 Miałem dziś mega mało czasu na trening jakieś 40 min i już wiem że ta objętość jest wystarczająca nie zdążyłem tylko łydek i brzucha no ale już musiałem do szkoły jechać. Trening mega, ciężary śmieszne, kolano już praktycznie nie dokucza ale wciąż ostrożnie. Do szatni ledwo szedłem, czułem się jak po dobrych interwałach :-) Jutro niskie [...]

25-26.02 Wczoraj do południa trening, potem prosto pojechałem na sędziowanie, 3 mecze turniejowe do sędziowania, dość szybkie tempo i w sumie białko wypiłęm jakieś 4 h po treningu, przyjechałem do domu zjadłem posiłek i zasnąłem i spałem aż do rana, więc dziś zjadłem trochę więcej i bez liczenia ale bez przesady :-) [...]

2.03 Dziś akurat przepadły mi dwa zajęcia więc miałem dość sporo czasu na trening. Z treningu bardzo zadowolony, micha też, znowu miałem ochotę na spaghetti tylko dziś z wieprzowiną. Jutro DNT /SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047.png Dół #2 A. Martwy ciąg 5 x 5 B. Hip thrust 3 x 8 C. Fronty 4 x 8 D. Łydki 4 x 8 E1. Allachy 3 x 15 E2. [...]

8.03 W sumie to od rana do wieczora na uczelni. Miska bardzo uboga, ale zjadłem i zaraz poszedłem spać. /SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047.png DNT /SFD/2016/8/21/c7948f57b9df4d5684405ab4ef943a77.png Okno 17:00-21:00 1. WPC 40 g 2. Indyk 500 g, masło klarowane 5 g, warzywa, bułka 70 g, ser żółty 50 g, masło 10 g, jabłko 150 g [...]

23.03 Dziś pykło 22 lata ;-) Urodzinowy trening bardzo udany :-) Dziś pozwoliłem sobie na nieco więcej, co prawda miałem dość po pierwszym posiłku, ale wbił do mnie Ziomek z dziewczyną przynieśli mi tort więc nie odmówiłem :-) Dobrze że miałem pomocników do wszystkiego dziś jeśli chodzi o jedzenie bo nie zostało nic praktycznie, tylko kilka [...]

30.03 Szybka wypiska, bo nauki na jutro dużo. Trening dobry, chociaż powtarzam za tydzień ciężar na martwym bo mam wrażenie że w ostatnich seriach plecy puszczały. Po treningu miałem zajęcia z masażu i miałem masaż całościowy więc regeneracja najwyższych lotów %) W końcu zakupiłem monte na test bo już mi przysłali wiadomość że mam jeszcze tydzień [...]

7.04 Dziś wstałem z delikatnym bólem ale trochę go rozbiłem przed wyjściem na zajęcia, a przed treningiem rozgrzewka trwała z 20 min więc byłem gotów. Założyłem taki ciężar jak tydzień temu ale uznałem po pierwszej serii że szkoda ryzykować i zrzuciłem 10 kg. Ogólnie trening bardzo fajny, lało się ze mnie niesamowicie. Jutro góra. A dziś w biedrze [...]

14.04 Coś jednak się poważniej podziało w tym nadgarstku bo rano ledwo mogłem utrzymać kubek z kawą. Przed treningiem myślałem że tylko zrobię ciężar z deloadu, ale przy martwym nic nie bolało w nadgarstku. Poszło 140 kg, założyłem 145 oderwałem delikatnie od ziemi ale czułem że puszczam plecy więc szybko puściłem, spróbowałem jeszcze 142,5 ale to [...]

18.04 Poźno poszedłem spać, ale awaryjnie musiałem wstać rano przez ten śnieg i jechać po mamę %-) Wróciłem i poszedłem spać dalej i spałem do 12 a o 13:30 ruszyłem na trening. W sumie skończył mi się spalacz w którym była kofa i trochę odczułem jej mniejszą ilość bo tylko kawa została, będzie trzeba o czymś pomyśleć ;) Z drugiej strony mam [...]