[...] na duże ilości błonnika, teraz gdzieś będę oscylował poniżej 40 na pewno, koło 35 myślę od dzisiaj. Redukcja nie dla mnie, trzeba chore ilości kalorii, błonnika nie można, głód pewny, samopoczucie do dupy, ważyć się nie da przez żołądek - same minusy. %-) W sumie taka ciekawostka jakbym miał jeść jak to kiedyś było, jak typowy wyznawca "bro" to [...]
[...] jak skur***n %-) Przed treningiem typowo baton :-PP, chyba najlepsza princessa (razem z mieszanką chińską jem ponad kilogram warzyw dziennie, kurde nie wiem jakbym ogarnął głód bez nich, ale nie mam już problemów z żołądkiem, to chyba było powiązane w dużej mierze z dużym deficytem i kortyzolem, a nie tyle z samym błonnikiem) [...]
[...] jak teraz wytnę ten trudny fat to już raczej na żadnej masie nie powinien wrócić w takiej ilości, na nogach chyba jest najwiecej. Siła dość mocno spadła po tych 3 miechach, głód jest coraz wyższy na mniejszym bf i ogólnie są takie momenty, że myślę dość, dodaje kalorie, ale po chwili przechodzi, bo wiem, że mogę wyciąć teraz i potem spokojnie [...]
[...] treningiem 55g, + 450 g truskawek każdego dnia no i jeszcze płatki owsiane potem, ogólnie to bardzo objętościowo, jak tylko się da, ale to praktycznie i tak nie wpływa na głód, mój set point odpowiada za poziom głodu, czy zjem 500 kcal czy 5000 jak jestem w końcowej fazie redukcji nie ma to żadnego znaczenia, bo po 30 min jestem znów głodny. [...]
3400 kcal to nie tak mało, ja kręcę się miedzy 3000 kcal, a 4000 kcal na redukcji i jest optymalnie, głód od posiłku do posiłku daje o sobie znać czasami, ale ostatni posiłek zawsze mnie syci. Bo iść spać głodnym, nigdy w życiu. %-) Ja czasami też mam przekąski, dziś był pączek z czekoladą. :-} Zmieniony przez - LiptonS w dniu 2019-01-23 21:01:57
Miałam w tym tygodniu duże potknięcie jeśli chodzi o miskę. Mianowicie dopadł mnie jakiś wilczy głód i wciągnęłam jednego dnia 3 tys kcal (w tym rzeczy jakich nie jem czyli budyń, czekolada), wstyd mi za siebie z tego powodu, ale kolejne dni się pilnowałam. Nie wiem o co chodzi, ale nie mogłam się opanować. Jest trochę kiepawo, bo okres mi się [...]
[...] biegało się wczoraj - późnym popołudniem spadł krótki, ale intensywny deszcz i usunął z powietrza duchotę. Miska 1724 kcal BTW 108/57/189 Po południu zaczął mnie ssać taki głód na "coś tłustego", że mimo szczerych chęci poddałam się i pożarłam kawałek sera żółtego z żytnim chlebem i masłem. }:-( Za to na dzisiaj przygotowałam sobie pieczoną [...]
21.06.2017r Środa minie, tydzień zginie! :-) Standard - 5:00 pobudka, śniadanie do pracy, w które niesamowicie męczył mnie głód - zapiłem go Monsterem i dwoma Oshee Zero + 2litrami wody %-). Zleciało i na trening. Dziś wypadło na barki + triceps. Trening - Barki+Triceps+Brzuch+Cardio Wyciskanie sprzed klatki Hammer - [...]
[...] ( w cudzysłowie bo nie potrafię przyjść i tak o sobie pomachać, lekko %-) ). Intensywność okej - piątek jak ta lala :-P Dieta standardowo - bez udziwnień. W pracy jak zwykle głód nudząc się mnie dopadł więc w ruch poszedł Monster Zero i Oshee. Szkoda tylko, że pogoda się popieprzyła... no, ale trudno. Trening - Klatka+Biceps+Brzuch+Cardio WL [...]
[...] się czuję jak wpadnei jakaś aktywność z samego rana. Tak więc śniadanko i trening w postaci barków z tricepsem. Poszło szybko i sprawnie, tak jak lubię. W ciągu dnia mega głód! Zagryzłem dwoma marchewkami i zapiłem colą zero z monsterem, ale ciężko było, na dole w sklepie takie dobre lody w lodówkach przecież leżą... %-) Pogoda kurde kijowa, [...]
[...] ;-) 07.09.2017 Dzisiaj bardzo dużo pracy miałem w robocie, ale bardzo dobrze; nie zauważyłem kiedy czas zleciał. Nie lubię się nudzić, nie dość, że się dłuuży to jeszcze głód dopada :-P W pracy standard; dwie kawy + Monster, przed treningowy i dzisiaj plecy. Ludzi mało, trening szybki, bez zbędnej gadki szmatki. Żarło bez zmian. TRENING Plecy [...]
Bez stresu Damiano! Wyluzujesz poczujesz glod i wrocisz mocniejszy :-) tez juz to przechodzilem! A poki co! Oby sprawy prywatne Ci sie odpowednio ulozyly! No i dobrze wiedziec ze zyjesz :-D
zyrafko ja korzystam w vitalmaxa.Spisuje sobie co i ile jem ,a jak kiedys znajde chwilke to wpisuje to w dzienik i mniej wiecej wiem jak jadłam ile wegli,białka itp.Bardzo fajny dziennik ,sciągnełam go z tego forumMoże sprobuj porobic sobie tez troszke warzyw ja zawsze mam w lodówce suróweczke jak mnie najdzie głod ,a jeszcze jest czas do obiadu [...]
[...] + warzywa + orzechy 3 posiłek: kurczak + warzywa + oliwa 4 posiłek: kurczak + warzywa + oliwa poleci 5 posiłek: białko 6 posiłek: twaróg + orzechy Dziś znalazłem sposób na głód ! Po 3 posiłku byłem trochę przybity (po szkole i przez dietę), więc poszedłem spac. Jak pewnie się domyślacie, podczas snu głodu nie czułem, później zjadłem i jest OK . [...]
[...] (nie liczę warzyw) Jeśli chodzi o te węglowodany - do 30g mogę. Zjadłem 200g jabłek przed treningiem. Ogólnie nawet w porządku się czułem na tym CKD. W szkole tylko trochę głód mnie przytkał, ale ogólnie lajt - jakoś wielce głodny nie chodzę. Jutro wyjeżdżam na wycieczkę, więc od wtorku do piątku mam totalny off od wszystkiego - jadę wyluzować. [...]
W swojej "kulturystycznej karierze" byłem już na kilku siłowniach i u Łukasza najbardziej mi się spodobało. Klimat jest zayebisty, każdy przyjaźnie do siebie nastawiony, wszyscy się szanują nawzajem. Nie ma jakiegoś wyśmiewania czy coś. Spokojnie można drzeć japę i rzucać ciężarami, co dla mnie jest ważne, bo ja się raczej nie ograniczam na [...]
poczes - digest plus to na lepszy apetyt z tego co pamiętam. Na razie jadę 3 dzień już te probiotyki i wydaję mi sie, że jest lepiej. Ale nie wiem czy to za krótki okres by mówić o efektach. Longer - No na jakąś kreatyne i białko może się skuszę ... %-) Kami - Jakie tam kopyta... raczej kopytka %-) z tego co pamiętam to Ty dobre NUKI masz... na [...]
[...] No ale nie ładowałem, wróciłem do diety redukcyjnej a muskle dalej uciekały %-). Redu skończyłem po 10-11 tygodniach. Ostatni tydzień był przeyebany, dieta bardzo uboga, głód. Też byłem płaski w chuy, siły na treningach tyle co nic. No i w ostatni dzień redu porobiłem foty, ale chuyowo było. Brzuch płaski, nogi liche, żył w ogóle... [...]