Na tym zdjeciu niezle lydka wyglada Siła wchodzi na człowieka od nóg. Nigdy nie będzie silny ten kto zaniedbuje nogi i plecy :-) Moje łydy dostają sporo, ale i nie ma ich co żałować, bo to podobno najsilniejsze mięśnie w całym ciele. Sam się zdziwiłem przy pierwszym treningu na maszynie ile one potrafią. Założyłem chyba ze 70 jednostek (na [...]
[...] nie czułem dzisiaj tego wysiłku) to uważam, że było całkiem dobrze. A dlaczego? A dlatego, że ostatnio mało biegam i... dlatego biegam trochę lepiej. Dużo lepiej się czuję gdy biegam po 2 - 3 - 5 km niż na długich wybieganiach. /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/4f99057bcca846a18a05826e633449de.png Następny taki trening zrobię w przyszłym tygodniu. [...]
[...] tego cyklu na organizm. Zauważyłem, że coraz mniej mam ochoty na jakieś grubsze zabawy z żeliwem w dni rozmaitości. Po prostu, jak doświadczony kołchoźnik: chcę odpocząć, gdy mam taką możliwość. I dlatego - paradoksalnie - nie potrafię tego rzucić w cholerę. Pięknie napisałeś! Widzisz... Ja zawsze coś chciałem dodawać do treningów, ale od [...]
Po takim mocnym śnie poranne bieganie jest awykonalne. Dosłownie jakbym spał w mogile. Miałem problem ze zrozumieniem sytuacji gdy zadzwonił budzik i długo dumałem co mogą znaczyć napisy "Porzuć" i "Drzemka" :-D Mój sposób na sen: melisa i 4 daktyle tuż przed snem, przy niemal zupełnej nieobecności węgli w menu przez cały dzień. Idę do sklepu po [...]
[...] na podwójnych kulach. Po miesiącu - być może - byłbym gotowy do ciągnięcia równolegle do biegania jakiegoś treningu na dublet. No i przysiady bym porobił może jakieś. Ale gdy przyjdzie czas na większe bieganie, to będę się musiał przerzucić na S&S, a tu druga kula 28 kg zbędna. I mogłoby się okazać, że lepiej sprawdziłaby się kula 36 kg albo [...]
[...] dołożył mi "krągłości" w barkach, a moja Pani stwierdziła któregoś dnia, że plecy jeszcze mi się poszerzyły. Może względem pośladków? ;-) Zobaczę po całym cyklu. Nie tyjemy od kalorii, tylko od tego ile z nich nasz organizm zatrzyma w przypadku gdy ma ich za dużo. Szacuję swoje obecne posiłki na 3300-3600, czyli jem jak chłop, a nie jak pajac :-)
[...] Jedni jedza przed i w dniu treningowym swoja indywidualna ilosc Ww,inni po treningu i dzien po :) Tak jak pisalem,zalezy to od ukladu dnia,rodzaju wykonywanej pracy i aktywnosci fiZycznj. Najlepiej jednak wychodzi sie,gdy wieksza czesc Ww szamie sie na koniec dnia, bez B z odrobina tluszcu. Trzeba ulozyc sobie rozklad i ilosc Ww pod siebie :)
Tak, ściskaj poślady! Ale na resztę uważaj - jaja na zimę są droższe. MaGor - ładnie piszesz! Gdy byłem w wojsku to odważnikiem się tylko machało (na ilość powtórzeń). Teraz zrobiono z tego magię! Podobnie stało się z kulturystyką (ale w niej nie zwraca się aż takiej uwagi na technikę - tzn. ja nie zwracam).
[...] wiem od czego bolał. Od hamowania zrzutu z góry. Po prostu go rozciągało. Taką mam hipotezę. Powiem tak: dlatego ustawiłem sobie garnitur odważników, żeby - w momencie, gdy poczuję "luzowanie techniki" - przejść na niższy kaliber. Priorytetem była prędkość (wiecie: energia = masa * prędkość do potęgi drugiej :-) ) Dlatego postanowiłem nagrać [...]
[...] zazwyczaj. Biegania na czczo nie lubię, chociaż zdarzało mi się. Już tak po prostu mam. No i mogę sobie kozaczyć z pustym żołądkiem ale nie w zimie, i nie w środku lasu, gdy w planie mam bieganie i kąpiel w jeziorze. Tu już po prostu trzeba być - moim zdaniem - przygotowanym na każdą opcję, włączając np. "banalne" skręcenie kostki, albo [...]
[...] /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/2a40666c81f54d278bd82850c5dc5ff5.png A robiłem z 20 kg! https://www.endomondo.com/resources/gfx/picture/12389644/big.jpg Niemniej jednak gdy pamięć zawodzi trzeba się odwołać do technologii. Mit o 5 obwodach z 24 został potwierdzony. W grudniu 2013 robiłem Deep6RKC z 16 kg, ale 14 XII napisałem, w starym [...]
Nie czekaj do momentu aż zgłodniejesz,wtedy jest już po ptokach ;) W momencie, gdy uświadczysz ochotę aby coś zjeść, szamaj. Lepiej na tym wyjdziesz koncentracja,siła,wytrzymałość,sprawność intelektualna etc. :D Chyba,że wrzucenie czegoś na ruszt jest niewykonalne, wtedy spoco. :D
@Gwidu - budzi Cię białko. Daję sobie za to dużego kettla zabrać. Od momentu gdy zjechałem z podażą skończyły się wycieczki do kibelka. A miewałem po dwie, trzy, cztery. Jak na kolację zjesz za dużo białka w stosunku do potrzeb/możliwości organizmu, to podtruwasz cały ustrój i on musi się pozbyć nadmiaru związków azotu, w tym toksycznego mocznika. [...]
[...] ale właśnie o takiej aerobowej klepance. No i miałbym silny argument żeby zejść z trasy ("opadłem z sił", "jestem głodny" itp.) :-) Łatwiej znosi się chłód, noc i wysiłek, gdy z brzucha rozchodzi się miłe ciepło :-) W nadchodzącym tygodniu (od 5.03) szykuje się dobra akcja dla biegaczy w Lidlu (akurat będę po wypłacie :-) ) Na celowniku mam [...]
[...] z programami Maxwella, Cottera itp. Pół roku. Ale uważaj. To wciąga. Partia na wezwała, na zwycięski bój, :-D Pobawię się, będę uważał i nie dam się wciągnąć. W moim przypadku, gdy wyjeżdżam do pracy, nie zawsze mam możliwość zabrać ze sobą sztangę i obciążenie, nie mówiąc już o stojakach i ławeczce. Kettle mogły by tu być niezłym rozwiązniem
W moim przypadku, gdy wyjeżdżam do pracy, nie zawsze mam możliwość zabrać ze sobą sztangę i obciążenie, nie mówiąc już o stojakach i ławeczce. Kettle mogły by tu być niezłym rozwiązniem Jeden kettlebell. Słownie: jeden. Dublet tylko z pozoru oferuje więcej początkującemu. Taki nawyk siłowniany. Ćwiczenia z asymetrycznym obciążeniem generują dużo [...]
[...] maratonu z powodow innych niz smierc lub stan zdrowia. Amen :) Miałem już nie biegać maratonów, wczoraj na treningu dokładnie przypomniałem sobie dlaczego - bóle zmęczeniowe. Ale właśnie pokonywanie każdej sekundy gdy boli to wyzwanie, a odległa meta nagrodą. Trochę to takie narkotyczne, uzależniające - dlatego 1 maraton rocznie to chyba minimum.
A jeszcze jakiś czas temu dywagowaliśmy, czy 32 wyciśnięta, czy tylko wypchnięta.. :-) Dodam, że rok od momentu, gdy nie mogłem technicznie wycisnąć 32 kg, zaliczyłem HD w ROP z takim samym odważnikiem. Co znaczy, że z 1 kulawego powtórzenia zrobiło się 75 :-) Po cichu liczę na podobny scenariusz z 48 kg. Może nie w rok... Pamiętam, że pierwsze [...]