To przepraszam, ale i ja się wtrącę. To, że w dzisiejszych czasach (a i wcześniej) niektóre czynnosci organizmu wspomaga się, bądź reguluje farmakologicznie - oczywiście nie jest tajemnicą. I fakt, że jakieś tam instytucje prowadzą badania nad takim wspomaganiem - to już tez dawno rzeczywistość a nie Science Fiction. Problem jednak polega chyba na [...]
No ciekawe, ciekawe i jednocześnie niepojęte dla mnie... Te łebki to byli chyba mądrzejsi od nas tylko jak to kurva możliwe? I to się układa w jedną całość, że ktoś im przekazał tą wiedzę nie z tej ziemi.. Wiem, że brzmi to jak science fiction ale normalnie przecież sami to chyba na to nie wpadli
[...] nie oglądałem, a które niby w Top 100 filmwebu 12 gniewnych ludzi, mechaniczna pomarancza, american history x, zycie carlita, incepcja, nietykalni, lot nad kukulczym gniazdem, pulp fiction, taxi driver, the deer hunter i shutter island(ogladalem ale chce 2 razy) oglądaliście wszystkie? Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2012-08-06 01:45:44
[...] ogladalem i mam na dvd chyba wiekszosc i dzieki za przypomnienie,caly weekend cisnalem stare filmy,teraz polece te,co wrzuciles.Lot nad kukulczym gniazdem,zycie carlita,pulp fiction(na tym mozna sie usmiac:D)cos pieknego:D A 12 gniewnych ludzi?Klasyka,masz gust,malo kto oglada takie filmy dzisiaj...:/ Zmieniony przez - maxwell rd w dniu [...]
Kittie, nie gadaj że Pulp Fiction też nie lubisz? 8-O O i jeszcze fajny film Cube na dobranoc, powiem tak, pomysł ciekawy, ale wykonanie troche zyebali, ale i tak sie dobrze ogląda, film dosyć oryginalny raczej typowo psychologiczny, mogliby lepiej dialogi dopracować (bo to one powinny być esensją w sumie), no i ja sie pytam gdzie oni sie [...]
[...] byłby takim samym klasykiem. Zresztą to ten sam reżyser, jak dla mnie koleś nic nie stracił - on po prostu robi takie a nie inne kino sf. Po tych wszystkich gniotach science-fiction jakie powstały na przestrzeni 10 ostatnich to jest naprawdę konkret. No, ale są gusta i guściki. Zresztą Tobie podobał się Projekt X, więc gusta faktycznie mamy [...]
[...] byłby takim samym klasykiem. Zresztą to ten sam reżyser, jak dla mnie koleś nic nie stracił - on po prostu robi takie a nie inne kino sf. Po tych wszystkich gniotach science-fiction jakie powstały na przestrzeni 10 ostatnich to jest naprawdę konkret. No, ale są gusta i guściki. Zresztą Tobie podobał się Projekt X, więc gusta faktycznie mamy [...]
[...] wszystkiego, choć faktycznie mega zaskoczenia nie było, ale czy miało być, skoro to de facto prequel? Końcówka zapewnia obiecującą drugą część i otwiera szereg pytań. Bo druga część będzie:) Rozumiem, że Tobie nie przypasowało, ale takkie science-fiction robi Scott. Widziałeś Łowce Androidów? Podobny klimat, ja takie sf łykam bez popity.
Dziury z sera są ponad tym wszystkim bo jak wszyscy wiemy wyjadają je zaczarowane myszki %-) Ano tak lasery :-> A tutaj? http://homemadedefense.blogspot.ie/2010/07/greatest-guns-of-fiction-plastic-gun.html Legit giwera z plastiku :-)) \-)
Może troche OT: radze Wam dobrze, postarajcie się przeżyć jak najdłużej, bo jeszcze troche i będzie można chemicznie bardzo przedłużać sobie życie, tylko najpierw trzeba je posiadać. Mam kolegę który pracuje w firmie związanej z genetyką, biochemią i nanotechnologią. To nie żadne science fiction.
Ja nie jestem specjalnie fanem twórczości Tarantino. Przynajmniej wszystkiego co było po Pulp Fiction. :-D Niemniej jednak oglądałem wszystkie jego filmy z wyjątkiem tego ostatniego i Death Proof to jest wybitne ścierwo. Do tego ma chyba najbardziej absurdalną scenę walki na końcu, już k***a godzilla kontra gigan wyglądało bardziej przekonująco :-D
Przecież Tarantino w chvj często bawi się absurdem%-) Naprawdę oczekujesz od niego realności? To Bękarty Wojny też Ci nie podeszły pewnie%-) W Pulp Fiction też mnóstwo absurdów i CELOWYCH naciągań, cmon Zmieniony przez - Dremor w dniu 2013-02-17 22:15:17