[...] kraj, gdzie wsiadasz do autobusu i nie wiesz czy Cię nie zadźgają! Coraz mniej się dziwię tej "znieczulicy tłumu"..zwrócisz ****a uwage, i taki gnój 7 razy Cię pchnie. Zero szans na obronę. I juz słysze głosy "psychologów", broniących tych "biednych dzieci z patologicznych rodzin". Wszystkiego się odechciewa, jak się takie rzeczy czyta... (
[...] podjąć byłoby zaatakowanie ich zanim oni to zrobią. Wiem, że to drastyczne-może jestem przeczulony, ale według mnie takie bandy smarkaczy rzadko mają dobre zamiary. Tyle, że gdyby się na nich rzucić i wykorzystując zaskoczenie trochę ich obić-pewnie sąd zaraz wydałby ciężki wyrok dla "bandyty" atakującego "niewinne dzieci"...
[...] bo nie jestem psychologiem ani socjologiem, ale często widać po zachowaniu dziecka 10- letniego, że z niego wyrośnie chwast. Przykre to ale taka prawda co tu dużo mówić. Jak dzieci w szkole podstawowej potrafią dotkliwie pobić kolegę albo rzucać ''****ami'' na lewo i prawo. Jak ja byłem mały, 10 lat temu! ( nie tak dawno), to nie do pomyślenia [...]
[...] 1972 roku w Dhiranie w stanie Himachal Pradesh, w Indiach. Jego pełne nazwisko brzmi Dalip Singh Rana, od 2002 roku jest żonaty z Harpinder Kaur. Jest trzecim z ośmiu dzieci rodziny państwa Rana. Zapytany o rozmiary innych członków jego rodziny odpowiada ,że wszyscy w rodzinie począwszy od dziadków są wysocy. .W 2005 roku wystąpił w filmie [...]
[...] mnie trapi. Czyta się tylko o klejach, jako najgroźniejszych substancjach odurzających i jest to z całą pewnością prawda. Ale co z klejami biurowymi używanymi m.in przez dzieci? Też są szkodliwe? Przecię wiele z tych dzieci przed rozpoczęciem klejenia sprawdza zapach swojego kleju ( cytrynowo pachnie najczęściej xD ), niekiedy nawet go [...]
[...] na masową skalę, tybetanki są sterylizowane i gwłacone, do ludzi próbujących umknać z tego piekła górami strzela się bez ostrzeżenia - tak do mężczyzn, kobiet, jak i dzieci i starców. " Byc moze bardziej niz kiedykolwiek swiat potrzebuje Tybetu. W czasach eskalacji aktow brutalnosci i przemocy, potrzebujemy wartosci, na ktorych jest [...]
[...] o zabawy z statystyką. Ktoś kiedyś powiedział, że są trzy rodzaje kłamstwa: kłamstwo, większe kłamstwo i statystyka. Powiedzmy, dla przykładu, sąsiad Jana Kowalskiego ma 4 dzieci, a Pan Jan żadnego. Statystycznie ma każdy 2 dzieci. Więc z statystyką trzeba ostrożnie. Amatorsko może różnie wychodzić i różne wyniki. Jeśli ktoś chce się bawić w [...]
"619 popieram że po same dece nie ma skutków ubocznych ,deca-dicka też oczywiście nie ale dzieci tego forum tego nie wiedza" Tak po samej dece nie ma deca-dicka... potwierdzasz swoją niewiedze.
no ale te dzieci nie siedzą nad tymi keljami godzinami,żeby się naćpać, tylko powąchają sobie raz i biorą się do klejenia. Wiem,bo jestem przedstawicielem takiego pokolenia co to już miało ten luksus w postaci zapachowych klejów
[...] wygodnie,skonczcie uogolniac--za to czasami jak własnie stoi grupa szczyli to zaciskam piesci i francje do ręki biore. ostatnio na jednym osiedlu byliśmy po ........., i paru szczyli z nami stało i no kurva dzieci w sumie a co samochod to chciały awanture robic , nie weim czy z znami czuły sie pewnie czy tak nasrane w baniach mają
[...] w naszym kraju. Ostatnio, jak mówił w wywiadzie, odwiedził swoją niezłomną ojczyznę. Co ma do powiedzenia? Ano, wszystko git, fajnie się żyje wszystkim pod butem Putina, ani dzieci czołgi nie rozjeżdzają, ani miny im rączek nie urywają, kobiety nie są masowo gwałcone...Sielanka... A prawda wygląda tak : [...]
To przynajmniej nasze dzieci nie będą miały problemów z nami, bo będziemy im mogli nawet doradzić, a nie jak my że wszystkiego musimy się dowiadywać sami. Chyba że w czasach kiedy my będziemy rodzicami metka będzie kreatyną.
nioonia poprostu jakos do mnie to nie przemawia jak inni chca niech sie bawia itd. ja pstrykam w pajacyka a zawsze jak zaladuje konto to wysllam gdzies smsy na jakies dzieci biedne ,mama adopowala jakies afrykanskie dziecko i placi na nie 15 dolarow miesiecznie itp. jak bylam mniejsza tez lubilam koncerty serduszka itd. dzisiaj wracajac z kosciola [...]
[...] wypadku samochodowym w maju 1971 roku. Dorastał na pierwszym piętrze 300-letniego domu, w którym nie było kanalizacji, centralnego ogrzewania i telefonu. Arnold opisuje lata dzieciństwa następująco: "Zawsze wykazywałem dużo energii i ciągle miałem ochotę na zabawę". Owa energia została później zainwestowana w różne gry zespołowe aż do [...]
[...] wypadku samochodowym w maju 1971 roku. Dorastał na pierwszym piętrze 300-letniego domu, w którym nie było kanalizacji, centralnego ogrzewania i telefonu. Arnold opisuje lata dzieciąstwa następująco: "Zawsze wykazywałem dużo energii i ciągle miałem ochotę na zabawę". Owa energia została później zainwestowana w różne gry zespołowe aż do momentu, [...]
Mimo tego, że skopiowałeś żywcem z innego źródła (bez jego podania) to daje Ci SOG-a. Jest to temat bardzo ważny, ponieważ dzieci nie są wystarczająco edukowane w tym kierunku a wszystkiego dowiadują się np. na forach internetowych. Tak nie powinno być! Przecież powinny się wypowiadać w tych sprawach osoby kompetentne a internet dzięki swojej [...]