trening u chińczyka

Ktoś z forum na pewno trenuje w chinach SW wiec mam pytanie,czy w chinach można znalesc trenera który bedzie uczył SW za darmo.Na przykład w jakiejś wiosce

Mało kto niestety ma taką wiedze by zweryfikować nauczyciela (instruktora) i to niestety jest przyczyną takiej ilości oszołomstwa w tej materii. A kasa się leje strumieniem do PR owców, co poza PR nie prezentują soba nic ciekwego.

a niby czemu miałby uczyć za darmo?

Za dużo sie telewizji naoglądałeś, nie ma tak dobrze :)

Nie te czasy...

Na przykład w jakiejś wiosce
Mój stryjek mało umie, ale jakbyś przyjechał do niego na wieś i trochę mu zapłacił to mógłby Cię uczyć. Miałbyś wioskę (polską co prawda, ale to nie znaczy że gorsza) no i nauczyciela, dużo byś się nie nauczył, ale na pewno taniej Ci wyjdzie jak sam lot i zakwaterowanie, a jak miałbyś się tam za darmo uczyć to pewnie i tak więcej się nauczysz

Zmieniony przez - _radek w dniu 2009-07-08 16:59:00

Ktoś z forum na pewno trenuje w chinach SW wiec mam pytanie,czy w chinach można znalesc trenera który bedzie uczył SW za darmo.Na przykład w jakiejś wiosce.

Najpierw musisz wyłożyć kasę na naukę języka chińskiego. Bo innym w wiosce nie mówią. Potem przyjeżdżasz i okazuje się, że mistrz mówi tylko niezrozumiałym miejscowym dialektem, i wracasz do domu :)

albo zaciskasz zęby, znajdujesz gostka co mowi oficjalnym dialektem ( może być np uczeń u tego mistrza) - uczysz (kaleczysz) się ruchów i od miejscowego jakiegoś uczysz się lokalnego dialektu - jak masz talent do językow to szybko idzie w miarę, jak nie to potrwa) - czasem za to trzeba też zapłacić.

Jedno mogę jeszcze napisac - czlowiek nie swinia do wszystkiego się przyzwyczai - kwestia tylko czasu.
Jak masz zamiar wyjechać do chin na lata - to nauczysz sie języka prędzej czy później - jesli na tygodnie - to szkoda się uczyć.

Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2009-07-08 19:17:41

Ja mieszkam w Chinach i tu trenujemy za darmo.

a nie lepiej znaleźć dobra sekcje w miejscu zamieszkania i tam się uczyć? Poza tym istnieje wielu chińczyków którzy w Polsce uczą. Zresztą czy nauka u chińczyka gwarantuje z miejsca sukces?

bieznam ani jednego chińczyka w Polsce uczącego tradycyjnego gongfu - skad masz inforamcję ze jest ich wielu jak ja nie znam zadnego ?

nie jest ich wprawdzie tylu ile mechaników Jednak zapewniam ciebie, ze jak się postarasz to znajdziesz. Ja tylko nie widzę sensu szukania na siłę chińczyka, bo polscy instruktorzy też reprezentują wysoki poziom.