Szacuny
7
Napisanych postów
4315
Wiek
32 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
115601
Nie jedz tylu ryb z puszki, max. bodajże porcja/dwie na tydzień. Zamiast nich świeże lub mrożone. No i makaron razowy raz na czas spoko, ale codziennie to lepiej jeść ryż brązowy czy kasze.
I warto, żebyś pomiary wklejała w formie tabeli-porównania, bo tak nie idzie się połapać o co cho Tak samo jadłospisy, z potreningu
Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-05-26 10:52:36
Szacuny
0
Napisanych postów
86
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
781
powiem szczerze, że nie mam ani czasu ani umiejętności na jakieś super obiady, a do tego po prostu nie lubię ryb. Ten tuńczyk jest dla mnie zjadliwy tylko gdy jest przemycony w jakichs dodatkach, makrelę dopiero "uczę się" jeść... Za ryżem szczerze nie przepadam, ale my ślę, że dam radę się do niego zmusić, przynajmniej raz na jakiś czas. Kaszy nienawidzę i wiem, ze nie przełknę :) Czy jajkowy limit jakiś mam sobie narzucić?
zmieniłam dzisiaj siłownię, byłam na zajęciach grupowych ze sztangą, chciałam zobaczyć "co to jest" - co o nich myślicie? Warto chodzić?
Przyznaję, że ostatnio w diecie mam alb za mało kcal ogólnie albo białka, bo staram się ten nabiał ograniczyć :/ a że lada dzień mam obronę, to jakoś nie planuję ani posiłków ani nic, tylko na żywioł i przeliczam w ciągu dnia :/
Zmieniony przez - Sunny00 w dniu 2012-05-29 23:34:33
Szacuny
3
Napisanych postów
4817
Wiek
47 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
87118
Chodzilam na zajecia grupowe ze sztanga 2-3 razy w tygodniu, najpierw jesienia, a pozniej od lutego do konca kwietnia. Robie podstawowy trening od ledwie paru tygodni i po prostu nie ma porownania!
Molgabym ta sztanga machac jeszcze z 5 lat a i tak nie osiagne tego, co jest do osiagniecia w zwyklym treningu. Jeszcze od czasu do czasu chodze na te grupowe ze sztanga, ale to raczej w ramach aerobow.
Sprobuj dac z siebie wiecej na treningach silowych, przeciez robisz je tylko 3 X w tygodniu, a te zajecia grupowe traktuj jako przerywnik.
Szacuny
0
Napisanych postów
86
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
781
o no właśnie dziękuję za opinię, bo moje odczucia były mieszane.
Tzn te wszystkie przysiady były ok, do tego jakoś wtedy miałam lepszą postawę, ale bez porównania więcej miałam na ręce i plecy, co wole zminimalizować, do tego nie czuję żadnych zakwasów ani nic (ale to może być wina tego, że wybrałam najmniejsze obciążenie, bo nie wiedziałam na co się nastawiać, więc w sumie nóg nie zmęczyłam, a ręce mam tak słabe, że od samego machania na sucho nad sobą bym się zmęczyła pewnie :D ) no i właśnie nie wiedziałam co mam myśleć :) tzn ręce też mi się poprawiły jeśli chodzi o siłę, bo wvcześniej była katastrofa totalna, ale z podnoszeniem ich nad siebie albo prosto nadal mam problem po kilku razach. z ugiętymi jakoś łatwiej idzie.
Ale widziałam, że zainteresowanie tymi zajęciami jest ogromne, spodziewałam się, że nie dam rady wytrzymać 30 minut nawet z najmniejszym obciążeniem, a nie było źle.
Zmieniony przez - Sunny00 w dniu 2012-05-30 00:26:37
Szacuny
0
Napisanych postów
86
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
781
Muszę się przyznać ze wstydem, ze trochę nawaliłam, bo wyjechałam na kilka dni, więc nie ćwiczyłam, a do tego nie miałam jakoś apetytu - jadłam wg zasad (nawet zmusiłam kogoś do upieczenia mi normalnej ryby :D bo sama na stancji tego nie zrobię), ale mniej, nie wiem co mi się dzieje, dzisiaj też jakoś słabo z jedzeniem, ale czuję, że powoli wraca mi apetyt i będzie dobrze :)
Dorwałam wagę i mam 55, w porywach nawet 54,5 kg :) na starcie było 59...
Mam teraz takie pytanie - czy mogę dorzucić coś na pośladki? Bo nadal mam problem z łydkami i oponka pod pępkiem, ale widać, ze ciało się zmienia równomiernie. więc chyba muszę czekać na kolejne efekty. prócz tych pośladków właśnie - zrobiły się jakieś takie oklapłe i bardziej płaskie i kanciaste, no nie wiem. Nawet usłyszałam komentarz, że mam jakiś tyłek mniejszy, więc chyba mi się nie wydaje. mogę robić równocześnie redukcję i jakoś powiększyć pupę i nadać jej kształt?
Szacuny
0
Napisanych postów
86
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
781
Mam jeszcze pytanie - niby lepiej jeść ryż niż makaron... a jak teraz patrzę na moje rozpiski to makaron ma lepszy skład kcal, białko i węgle od ryżu, aby tłuszczu mniej ma... Czyli co? Zastępować go ryżem czy nie? Mówię o ciemnym ryzu i ciemnym makaronie jakby co :)
tak naprawdę ostatni tydzień był u mnie do d***. I chyba wróciłam do punktu wyjścia. Teraz jeszcze mam ciężki okres, egzaminy, lada dzień obrona, więc ta odżywka może mi serio pomóc.
Przejrzałam wątek o odżywkach, jest tam multum nazw, o których nie mam pojęcia, ale ta wydaje się być ok. nie wiem tylko gdzie kupić - czy w zwykłym stoisku jakich pełno czy przez internet - ale chyba cenowo wyjdzie na to samo...
Czy jest jakaś różnica z czym mieszam odżywkę? I czy mam jakiś limit ilości tej odżywki dziennie?
Zmieniony przez - Sunny00 w dniu 2012-06-11 23:54:42