japko haha, na to lato jakby mi sie udalo miec z 36cm w lapie po wycince z przynajmniej zarysami kraty na brzuchalu to i tak bede sie rajcowal
Na razie brzuch zarys widze, ale przez fat to jest jeden duzy kwadratowy pustak, a fajnie by bylo tak w czerwcu/lipcu zobaczyc przynajmniej 4pak
s_1994 ja Ci juz w tym momencie mowie, ze za 2 lata bedziesz zdecydowanie lepszy niz ja obecnie, o ile bedziesz trzymal miche i treningi jak do tej pory
U mnie to wszystko tak opornie i powoli idzie, ze ktos z dobrym genem bez stycznosci z silka, zrobilbym w niecaly rok wiecej niz ja odkad pierwszy raz machnalem zelastwem

No ale takie zycie, motywuje sie tylko tym ze jakbym nic nie robil, to wygladalbym jak przecietny pochlaniacz piwa, wiec tragedii jeszcze nie ma
carbon pozyjemy, zobaczymy, ale nie ukrywam ze mam taka cicha nadzieje
Ogolnie...
Przyznaje sie bez bicia, ze sie zwyczajnie opyerdalalem w tym tygodniu.
Jeden trening mi przepadl bo 3 dni lezalem w lozku na coldrexach, flegaminie i duperelach, tak zeby byc w stanie w piatek pojsc na koncert (PFK Kompany, strzelajac zakladam ze po trochu tez
carbona klimaty :P, no i to bezcenne zdjecie z Fokusem...). Do tego jutro ide jako osoba towarzyszaca na studniowe wiec kuracja byla musowa. Micha tez przez te kilka dni byla troche na resecie, stety niestety ale coz. Bylem troche wkurvviony ze te pare dni zaniedbalem, ale dzisiejszy trening mi przypomnial, ze poniekad to jest moja pasja bezwzgledu na wynik i ze tak latwo z tym sportem sie czlowiek po prostu rozstac nie moze na dluzej
Trening, moc niesamowita, az sie nieswojo czulem.
Dzisiejszy trening :
- MC/Szrugs 5x50kg/5x57,5kg/5x67,5kg/5x77,5kg/5x87,5kg
(Normalnie po tego typu MC czulem sie przewaznie przez kilka min nie do zycia, a dzis... luzno zapas

)
- PP 5x40kg/5x42,5kg/5x45kg/5x47,5kg/5x50kg
(Na obecna chwile widze ze mam jakies 5kg zapasu, zobaczymy jak bedzie za tydzien/dwa

)
- Drążek podchwyt
(5xCC / 5xCC / 5x2.5kg / 5x2.5kg / 5x5kg - takze tego, unbeliveable

)
- Wycisk wąsko 5x40kg/5x40kg/5x42,5kg/5x45,5kg/3x47,5kg
(No tu juz mocy braklo w ostatniej serii, no ale mysle ze do konca lutego bariere co najmniej 50kg w serii przebije

)
+brzuch i łydy wspięcia 40x85kg
Co tu wiecej pisac, nie liczac tego wyciskania wasko, dla mnie mega
