Yagienka, szuka porady i kopa w D!

Tak w ogóle to w pt jadę na zawody i muszę jakoś się zorganizować z żarciem na drogę i na sobotę...
Ja w sobotę jadę na wystawę z psem, już zaplanowałam podobnie jak Ty, wołowina suszona, baton wysokobiałkowy domowej roboty i sałatka wysokobiałkowa z przepisów :D

Przepis na ptasie mleczko:
https://www.sfd.pl/Martucca/Stabilizacja_poredukcyjna_i_kształtowanie_sylwetki,_foty_str._82-t610830-s19.html 

Co do batonów jeszcze to ogółem normalnie na co dzień byłam uzależniona od słodyczy więc jeden taki batoniczek to mi pomaga żyć bez ukochanej czekoladki

Na to jest bardzo prosta rada: po prostu przestań jeść takie substytuty, bo nigdy się od słodyczy nie odzwyczaisz

Korzyści z tego nie masz żadnych, poza podbiciem kalorii, a wrzucając coś takiego powodujesz skok insuliny

Zjedz lepiej marcheweczkę

..

I dawaj tu te wypiski z treningów Najlepiej korzystając z dziennika treningowego SFD: http://treningi.sfd.pl/

A do diety polecami dziennik żywieniowy SFD: http://dzienniki.sfd.pl/ 

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-02-09 12:30:21

Dzięki za przepis :)

Martuccajak można się odzwyczaić od słodyczy ? ;p a na zawody mogę sobie batoniki zrobić? Z dzienników jak widać korzystam. Co do tego treningowego to chyba tylko siłke dam radę w to wpisać co ?

A pytanie mam jak ważę np ryż albo kaszę to ważyć go przed ugotowaniem? Ze jak np w dzienniku zaznaczam ze zjem 100 g ryzu to to wtedy caly taki ten woreczek jest tak?

Zmieniony przez - Yagienka w dniu 2011-02-09 17:18:07

Przed ugotowaniem, czyli 1 worek = 100g

meraviglia Dzięki :)
Martucca mogłabyś mi powiedzieć jakie proporcje do tego ptasiego mleczka?

jak można się odzwyczaić od słodyczy

Po prostu przestać je jeść Chcica szybko minie. Zaprawione w boju dziewczyny mogą potwierdzić Możesz nawet dojść do takiego stopnia wtajemniczenia, że po zjdzeniu batona Cię zamuli, po lodach będziesz latać do toalety, a po kupnych ciastkach dostaniesz zgagi

Proporcji nie podpowiem, bo ja na oko wszystko robię Może Ania pamięta jak robiła

Jeśli naprawdę nie masz możliwości zjedzenia na zawodach czegoś normalnego, to weź już te batony...

....

Z tymi dziennikami to się rozpędziłam (o dietowniku miałam w innym temacie napisać ), ale tak, dawaj wypiski z siłowego w tym treningowym

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-02-09 18:59:15

Ja też na oko robiłam pierwszy raz chyba z 4 białek i to było czyste szaleństwo, bo tego tyle wyszło, że odżywki 1 porcję sypałam, żelatyny tyle, żeby się ścięło.. na oko
chyba nie pomogłam

a ja nie wiem ile to jest tyle żeby się ścięło kurde no, zepsuje za pierwszy razem i mama będzie furkać się.

ale nawet jak sie nie zetnie to i tak bedzie jadalne wiec sie nie martw