mavika / redukcja i kształtowanie

Nie, twoja dieta nie jest zdrowa dla kosci i nie tylko, twoja dieta jest poprawna w klasycvznym rozmieniu tego pojecia, a dieta zdrowa wyglada inaczej
oczywiscie jest to inne spojrzenie od klasycznego dlatego dziwne ale naturalne dla kazdego czlowieka
Wytyczne co do skladnikow diety i na razie tak ma byc, osobiście jestem przestraszona i sie w ogole waham czy cos ci pisac, bo od samego poczatku wiem ze masz swoje fiksacje i stan zdrowia jaki reprezentujesz niewiele te fiksacje zmieniają, ale moje sumienie mi nie pozwala tego tak zostawic, a ty zrobisz co uważasz.
I zapewne jak to wprowadzisz ludzie beda mówili ze świrujesz na temat diety bo ludzie zawsze tak mowia
Dieta 1800kcla minimum ale mozesz miec dni gdzie osiagasz 2000kcal
Z diety wywalasz
makaron, chleb ziarna, slodzik!,
twoje zrodla weglowodanow to warzywa straczkowe, ryz, owsianka, kasza gryczana, ziemniaki, kukurydza, slodkie ziemniaki
zawsze zawsze dzien przed przygotowaniem owsianki, straczkowych kaszy gryczanej moczysz przez noc te ziarna. Straczkowe mozesz sobie skielkowac, kasze jak chcesz to kupuj nieprażoną i ja tez mozesz skielkowac przed ugotowaniem.

Koniecznie jedz galarety i zupy na kościach gotowane, to właściwie powinno byc codziennie w diecie.
Zrobisz sobie galaretę mięsną lub rybna i będziesz miala na pare dni.
Tak samo zupy rybne jak masz mozliwosc zagotuj sobie wywar z calej ryby (tylko jelita wywal) ale z glowa, i zamroz i z tego pozniej rob zupy rybne.
przynajmniej jedna zupa w tygodniu

Mięso dowolne, tłuste tłuszcz musisz podnieść w diecie powinien byc w ilości ok 40% twojej kaloryczności.
Ryby tluste pełnomorskie, najłatwiej jak będziesz mrożone dalekomorskie jadła, ale również śledzie, makrele, wedzone tez moga byc, , cale szprotki w oleju, rybe min 3x w tygodniu, przynajmniej jeden raz w tygodniu wątróbka rybna.
Tluszcze : maslo, oliwa z oliwek, oleje z orzechow, awokado, olej z kokosa ale extra vergine; smalec, boczek, łój... te ostatnie uzywaj jak chcesz cos smazyc.
Oczywiście jaja tez, nabial... hmmm. owszem ale nie ten sklepowy moze masz dostep do mleka prosto od krowy? Moze na rynku?? Jak nie to generalnie ogranicz do jednej porcji dziennie- ewentualnie jogurt mleko acodofilne, kefir.

Bardzo ważne bys zakupiła krople dla dzieci witD i spożywała równowartość 3000IU dziennie, do tego olej z wiesiolka, kup enzymy trawienne i jedz do posilkow, acha i rowniez omega3 i tran


Warzywa w dowolnych ilosciach, najlepiej w formie samodzielnie zrobionych sokow warzywnych, ale tez i takie salatki itd.. Koniecznie raz dzinnie porcja kapusty kiszonej, ogorkow kiszonych byle nie pasteryzowanych najlepiej z beczki.

Owoce to jabłka, banan, ananas i jagodowe, ale nie przesadzaj z ich iloscia

Do jedzenia z przypraw dla ciebie wazne sa imbir i kurkuma.

Chyba nic nie zapomnialam


Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-01-21 12:48:22

I ode mnie "małe wspomaganie"


Mieszanka ziołowa 1- łagodząca skutki złego odżywiania na kości (ubytek masy kostnej):

Ziele skrzypu Herb. Equiseti 50g
Ziele poziewnika szorstkiego Herb. Galeopsidis 50g
Ziele rdestu ptasiego Herb. Polygoni avic 40g

Sporządź odwar (proporcja: 1 łyżka mieszanki na 2 szklanki wody), czyli doprowadz zioła do wrzenia, gotuj 15 min. Pij 4x dziennie po 1/2 szklanki.

Lub:

Mieszanka ziołowa 2:

Ziele perzu Herb. Agropyri 30g
Korzeń pokrzywy Rad. Urticae 20g

Sporządź odwar (proporcja: 2 łyżeczki mieszanki na 2 szklanki wody), gotuj 10 min. Pij 4x dziennie po 1/2 szklanki.


Mieszanka przeciwbólowa:

Owoc róży Fruct. rosae
Owoc bzu czarnego Fruct. Sambuci
Liść brzozy Flos. Betulae

Wszystkich ziół po 30g, 1 łyżkę ziół zalej szklanką wody. Pij napar 3x dziennie.

Możesz też pić sok z bzu czarnego. Łagodzi bóle.

O kurcze, dzięki :*
Ustosunkuję się:


Z diety wywalasz
makaron, chleb ziarna, slodzik!,
Wszystkiego poza słodzikiem nie spożywam. Z nim będzie ciężko ale postaram się ograniczać. Makaron razowy też niet?

twoje zrodla weglowodanow to warzywa straczkowe, ryz, owsianka, kasza gryczana, jem
ziemniaki,nie lubię
kukurydza,jem
slodkie ziemniaki za droga impreza
zawsze zawsze dzien przed przygotowaniem owsianki, straczkowych kaszy gryczanej moczysz przez noc te ziarna. Straczkowe mozesz sobie skielkowac, kasze jak chcesz to kupuj nieprażoną i ja tez mozesz skielkowac przed ugotowaniem.
Koniecznie jedz galarety i zupy na kościach gotowane, to właściwie powinno byc codziennie w diecie.
Zrobisz sobie galaretę mięsną lub rybna i będziesz miala na pare dni.
Tak samo zupy rybne jak masz mozliwosc zagotuj sobie wywar z calej ryby (tylko jelita wywal) ale z glowa, i zamroz i z tego pozniej rob zupy rybne.
przynajmniej jedna zupa w tygodniu ok

Mięso dowolne, tłuste tłuszcz musisz podnieść w diecie powinien byc w ilości ok 40% twojej kaloryczności. zwierzęce też?
Ryby tluste pełnomorskie, najłatwiej jak będziesz mrożone dalekomorskie jadła, ale również śledzie, makrele, wedzone tez moga byc, , cale szprotki w oleju, rybe min 3x w tygodniu, jem
przynajmniej jeden raz w tygodniu wątróbka rybna. gdzie to nabyć???

Tluszcze : maslo, oliwa z oliwek, oleje z orzechow, awokado, olej z kokosa ale extra vergine; smalec, boczek, łój... te ostatnie uzywaj jak chcesz cos smazyc. oliwe i awokado jadam, nie smażę
Oczywiście jaja tez, nabial... hmmm. owszem ale nie ten sklepowy moze masz dostep do mleka prosto od krowy? Moze na rynku?? Jak nie to generalnie ogranicz do jednej porcji dziennie- ewentualnie jogurt mleko acodofilne, kefir. generalnie wolę jogurt kefir i wszelkie fermentowane napoje mleczne niż mleko

Bardzo ważne bys zakupiła krople dla dzieci witD i spożywała równowartość 3000IU dziennie, do tego olej z wiesiolka, kup enzymy trawienne i jedz do posilkow, acha i rowniez omega3 i tran zakupię


Warzywa w dowolnych ilosciach, najlepiej w formie samodzielnie zrobionych sokow warzywnych, ale tez i takie salatki itd.. Koniecznie raz dzinnie porcja kapusty kiszonej, ogorkow kiszonych byle nie pasteryzowanych najlepiej z beczki.
pasuje
Owoce to jabłka, banan, ananas i jagodowe, ale nie przesadzaj z ich iloscia
jem codzień ok 300g rano
Do jedzenia z przypraw dla ciebie wazne sa imbir i kurkuma. używam

Nie wiem jak Ci dziękować! Nawet mnie nie znasz a w 1 dzień potrafiłaś udzielić mi rad lepszych niż dietetyk za kupę kasy. Już mówiłam że Cię kocham? :)

Martucca Tobie również dziękuję!

Zmieniony przez - mavika w dniu 2011-01-21 16:02:23

Zmieniony przez - mavika w dniu 2011-01-21 16:04:17

razowy tez nie nic co ma gluten
spoko ja pisze co mozesz jako alternatywne bezglutenowe zrodla ww, ale nie musisz tego jeść, możesz w ogóle jesc same owoce zamiast tego ale dobrze byś strączkowych troche jadla
wątróbka rybna u nas w Polsce niestety tylko w puszce dlatego pisze raz w tygodniu, inaczej.
smażyć tez nie musisz pisze jezeli to robisz bo ja robie czasami, a tak w ogóle boczek tez sobie możesz jeść
W każdym razie chciałam zaznaczyć jak ważne sa tłuszcze w diecie i ze bez nich nie ma zdrowia i nie tylko tłuszcze roślinne a , nawet bardziej zwierzęce, roślinne na surowo, zwierzęce dowolnie )
Generalnie jeżeli obniżasz ilosc źródeł węglowodanów w diecie podwyższaj w to miejsce tłuszcze


Z miłością to jestes tu druga bo Wrong tez mnie kocha , nie wiem czy jesteś w stanie bigamie uprawiać

Izy nie oddam A ze jestem silniejsza to wiadomo kto wygra

Bigamia to dla mnie codzienność, muszę się mężem z kuzynką i przyjaciółką dzielić ;)
Wrong nie bij, mam uszkodzone żebro!

Czytałam że w diecie przy osteoporozie właśnie tłuszcze nie są wskazane w zbyt dużej ilości. To samo z białkiem zwierzęcym...Mit?

Zmieniony przez - mavika w dniu 2011-01-21 16:21:42

tluszcze sa obwiniane o wszytskie zlo tego swiata, Tak od lat 60tych zeszlego wieku z jakiegos nieudowodnionego powodu tluszcze zwierzece zeszly z piedestalu i weszly weglowodany i roslinne mimo ze jeszcze w latach 50tych na konferencjach dietetycznych wychwalano diety z wieksza iloscia tluszczu.
Od tej pory funkcjonują dwie przeciwstawne teorie.
Dlaczego mnie przekonuje ta stara???
W latach 30tych zeszlego wieku Amerykanski badacz - dentysta Weston Price spedzil 10 lat podróżując po swiece badajac diety ludzi pierwotnych i porownujac ich efekty z efektami diet tych samych grup juz "cywilizowanych" i wierz mi czytajac jego ksiazke mozna sie przestraszyc co my nowoczesni ludzie z soba zrobilismy.
Ludzie na dietach pierwotnych byli pikeni, pikne twarze rowne zdrowe zeby, rozwiniete nosy...
Diety ludzi pierwotnych oparte sa glwnie o tluszcze zwierzece i ryb, oczywiscie ich mieso i dotepne weglowodany w formie nieprzetworzonej, w zaleznosci od regionu i pory roku weglowodany stanowai od 0-40% ilosci kalorii w diecie
Ale dobra wiec facet badal zeby i kosci i na zdjeciach czaszek np mozna zobaczyc roznice sa kolosalen, ludzie ktorzy zyli na dietach pierowtnych mieli kosci grubsze pare razy od tych zywicych sie przetworzonym jedzeniem.

Np w diecie na osteoporoze wazne role odgrywa witamina K1 szczegolnie dostepna w warzywach krzyzowych, szpinaku...a ona jest przyswajana tylko z tluszczem tak jak witamina A i witamina D ktora w dietach pierowtnych jest obecna w ilosciach kilkdziesiat razy wiekszych niz w naszej.

W kazdym razie mnie takie badania przekonuja bardziej niz laboratoria


A co do kurkumy to generalnie 3x dziennie dodawaj sobie ok 1 malej lyzczeki do wody i wypij

Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-01-21 16:53:07

Wiesz, z tymi dietami ludzi pierwotnych to też nie jestem do końca przekonana bo przez tyle lat ludzki organizm ewoluował i przystosowywał się do zmian. I tak jak pierwotni jadali surowe mięso, tak u nas żywienie się takowym chyba nie skończyłoby się dobrze. Podobnie jak ludzie żyjący w danym kraju np Egipt, jedzą produkty regionalne bez problemu, a Europejczyk od razu dostanie biegunki. Ale po części zgadzam się z Tobą. Czytam ostatnio książkę dr Lutza "Życie bez pieczywa". O ile nie wyobrażam sobie diety zupełnie bez węglowodanów, o tyle ich mniejsze spożycie na rzecz tłuszczów wydaje się faktycznie być dobre. Ale jeśli chodzi o dietę przy osteoporozie to spotkałam się z opinią, że "Osłabiająco na strukturę tkanki kostnej wpływa również nadmiar w diecie nasyconych kwasów tłuszczowych (tłuszczów zwierzęcych, tj. masła, smalcu, boczku, majonezu). Dlatego powinno się ograniczać ich spożycie na rzecz tłuszczów roślinnych bogatych w nienasycone kwasy tłuszczowe." stąd moje wątpliwości co do tłuszczów zwierzęcych. Co do tłustych ryb oczywiście nie mam zastrzeżeń :)

Ty opowiadasz o przystosowaniu do bakterii to inna sprawa, i wcale w surowych produktach nie ma dla nas niebezpiecznych bakterii pod waruniek ze sa czyste lub pochodza d zdrowych zwierzat. Myslisz pierwotnych, to ze ktos jest na diecie pierwotnej nie oznacza ze jest dzikusem jadającym surowe mięso. Opowiadam o jednym z bardziej rozleglych badan z zeszłego wieku w wielu miejsch rowniez w Europie np. w Szwajcarii. Byli to ludzie jak najbardziej cywilizowani
Surowe jadali Eskomosi,(zreszta oni bez zrodel zwierzecyh wit D nie mieli by jej wele ) w krajach cieplych jedzenie bylo tez gotowane i przetwarzane odpowiednio, w koncu sie szybko psuje
Chociaz surowe jest zdrowe i bakterie sa bardzo potrzebne nam jako pomoc w trawieniu, generalnie zaleca sie by jak najwieksza czesc diety składała sie z surowych pokarmów
I wierz mi ty jak kazdy inny jestes w stanie zjesc świeże surowe mieso bez problemu, dotad to robimy w postaci tatara, czy wielu kielbas
Cytujesz mi jedna strone i jedna teorie jak to ze cholesterol z jedzenia przyczynia sie do chorob serca
Poszukaj alternatywnych informacji bo sprawa tluszczy okazuje sie ze nie jest tak oczywista

http://www.westonaprice.org/myths-a-truths/271-dem-bones-do-high-protein-diets-cause-bone-loss.html
Masz tu troche odnosnikow do badan

A co z tym białkiem zwierzęcym? W sumie jem ok 135g białka dziennie. Piszą, że zbyt duże spożycie białka zwiększa wypłukiwanie wapnia z organizmu. Ale ile to jest zbyt dużo?