Wszystko zależy od tego ile masz lat, ile już ćwiczysz, jakie masz rekordy, no i oczywiście jakie wyniki chciałbyś osiągnąć.
Z pewnością spożywanie odpowiednich posiłków zapewniających energię jest niezbędne, bez tego będzie regres a nie progres, bo organizm "znikąd" nie wytworzy odpowiedniej siły.
Ważne jest również abyś się wysypiał, w SZCZEGÓLNOŚCI w dni treningowe- z doświadczenia wiem ze po 4godzinnym śnie ćwiczy się gorzej niż na kacu- nigdy więcej tego nie będę robić.
Co do samych odżywek to większość Ci powie że są one niezbędne. Ja mam do nich trochę większy dystans. Z pewnością przyspieszają osiąganie wyników, tego nie neguję, ale uważam że powinno się je używać w ostateczności, kiedy organizm jest już mocno wytrenowany (załóżmy że kilka lat już trenujesz) i inne bodźce jak nowe ćwiczenia, plan treningowy, odpowiednia dieta na Ciebie już nie działają.
Wydaje mi się również (to tylko moje prywatne zdanie) że siła nabyta bez suplementacji kreatyną, bcaa, NO, argininą, glutaminą itp. jest trwalsza niż przy suplementacji bo załóżmy po skończeniu cyklu kreatynowego siła spada.
Dziwi mnie to że 17-18 letnie chłopaki które stawiają
pierwsze kroki na siłowni, od razu chcą żreć Animal Pumpa czy tym podobne g****, a biorą na razie 70kg na klatę. Niech poćwiczą parę miesięcy/lat i mają satysfakcję z wyników jakie dają im możliwości własnego organizmu a nie suplementacji.
Ja również uległem raz pokusie brania kreatyny jak miałem 18lat (przez miesiąc) i rzeczywiście wyniki były lepsze ale z perspektywy czasu oceniam to jako głupie.
Siłę można spokojnie wyrobić systematycznym treningiem i stosowaniem odpowiednich planów na siłę, regeneracją. Ja miesiąc temu wycisnąłem na ławce 142,5kg a to nie jest moje ostatnie słowo- słyszałem o ludziach którzy biorą po 180kg a w życiu kreatyny na oczy nie widzieli- także pierwsza zasada- ćwicz z głową! pozdrawiam