Idzie dobrze, w poniedziałek niestety nie mogłem ćwiczyć bo nie było mnie w domu, za to porobiłem pompek i brzuszków tam gdzie byłem
Dziś ćwiczyłem na siłowni, wiadomo rozgrzewka, czyli piłowanie w worek 3 min bez przerwy, wymachy rąk do tyłu, do przodu, na przemian, nożyce, skręty tułowia itp. 2 min. biegu bokserskiego, i 3 min zwykłego biegu w miejscu,
krążenie bioder, kolan i rozgrzewka stawów skokowych. Potem jedziemy w takiej kolejności: Klatka, triceps, barki, plecy, biceps, nogi, przedramiona
Po treningu byłem jeszcze na basenie. Nie długo postaram się opracować mniej więcej jakąś małą dietę, ale bez żadnych cudów, czyli więcej, więcej białka, owoców, mniej słodyczy, więcej mięsa i produktów mącznych, ciężko mi trzymać się ścisłej diety, bo w domu trzeba jeść to co jest :P