KONKURS NA NAJLEPSZA SILOWNIE DOMOWĄ SFD!

Jury będzie głosowało na top10, a wszyscy na na te 10, które ich zdaniem ma wygrać, coś jak MR SFD. Oczywiście siłownie samoróbki będą miały największe szanse, a nie kupny sprzęt. Kilka stron wcześniej jest o tym mowa

no właśnie to jest myśl z samoróbkami, bo kupić można wszystko, ale zrobić to już nie wszystkim się chce, pomysłowość kreatywność powinna się liczyć .

Zmieniony przez - Toomek4 w dniu 2010-12-28 12:02:50

Ale spójrzcie na to z innej strony. Ja chciałem sobie kupić siłkę, bo sam raczej nie mam zacięcia do majsterkowania. Z kasą krucho było - wiadomo. Trzeba było sie podjąć jakiś robótek dorywczych. To co zarobiłem zdobyłem rzetelną, niekiedy ciężką pracą. Wiadomo, że samoróbki robią wrażenie. Ale czasami zdobycie kasy na sprzęt kupny też wymaga wyrzeczeń i ciężkiej pracy.

kalikstat zgadzam się z tobą, ja mając 16lat przez całe wakacje pracowałem w Holandii a za zarobioną kasę (przynajmniej jej cześć) kupiłem właśnie nowy sprzęt na siłke.

Uważam, że nie można od razu mówić że ktoś nie ma szan , bo ma sprzęt kupny. Czasami ten kupny wymaga więcej poświęceń niż samoróbki. Choć zgadzam się, że fajnie jak ktoś umie sobie poradzić z brakiem kasy, umie zrobić fajny sprzęt.

no dokładnie, zgadzam się z kalikstatem, nie każdy umie robić swój sprzęt ;)

Ale utrudniacie

samorobki sa dobre na poczatek https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/1.gif[/img] biore na siad kolo 200kg, to mam to brac na rurce na ktorej cwiczylem kiedys kiedys?? albo cwicze skos hantlami po 40-45kg i mam to robic na lawce samorobce na ktorej kiedys cwiczylem?? ( lawke mozna obejrzec , sa zdjecia wrzucone na sfd ) cwiczenie na niej skosu takimi ciezarami = niebezpieczenstwo , nie mam spawarki ani dojsia do rurek itp. wiec zaplacenie spawaczowi, zaplacenie gosciowi od obicia lawki, zaplacenie za metal z ktorego lawka mialaby byc wykonana = kupilem lawke keltona i marbo biore na siad kolo 200kg, to mam to brac na rurce na ktorej cwiczylem kiedys kiedys?? albo cwicze skos hantlami po 40-45kg i mam to robic na lawce samorobce na ktorej kiedys cwiczylem?? ( lawke mozna obejrzec , sa zdjecia wrzucone na sfd ) cwiczenie na niej skosu takimi ciezarami = niebezpieczenstwo , nie mam spawarki ani dojsia do rurek itp. wiec zaplacenie spawaczowi, zaplacenie gosciowi od obicia lawki, zaplacenie za metal z ktorego lawka mialaby byc wykonana = kupilem lawke keltona i marbo biore na siad kolo 200kg, to mam to brac na rurce na ktorej cwiczylem kiedys kiedys?? albo cwicze skos hantlami po 40-45kg i mam to robic na lawce samorobce na ktorej kiedys cwiczylem?? ( lawke mozna obejrzec , sa zdjecia wrzucone na sfd ) cwiczenie na niej skosu takimi ciezarami = niebezpieczenstwo , nie mam spawarki ani dojsia do rurek itp. wiec zaplacenie spawaczowi, zaplacenie gosciowi od obicia lawki, zaplacenie za metal z ktorego lawka mialaby byc wykonana = kupilem lawke keltona i marbo [img]../../buziaki/1.gif" alt="" />


dlatego nie oceniajmy ze samorobki sa lepsze


ale w druga strone tez nie,

ktos wyciska 70kg, a ma silke z lawkami hesa pod zawody za 5000...

Zmieniony przez - __Kamil__ w dniu 2010-12-28 13:35:29

otóż to, trzeba całokształt oceniac

Ja bym proponował zrobić limit sprzętu czy wielkości siłowni, żeby była naprawdę "domowa". Pod ocenę brać:
- Sprzęt, czyli możliwości treningowe siłowni,
- Przestrzeń, dobre zagospodarowanie miejsca (wiadome, że musi być pewien luz do przysiadów czy wiosłowania),
- Klimat siłowni, (plakaty, odpowiedni "charakter" siłowni)
- Ogólne wrażenie,

Każdy juror dawałby 4 noty od 1-5 i po zsumowaniu wyszedłby wynik.