Szacuny
3
Napisanych postów
158
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1116
Witam
Wszyscy zawsze robia płasko wycisk sztangą. Ale przeciez sztanga ruch jest ograniczony przez gryf u dołu, a w górnej fazie nie łączymy rąk, tylko konczymy bardzo szeroko. Tak wiec ruch jest krotki, nie rozciagamy klatki W OGOLE. Czy to cwiczenie nie jest przypadkiem zatem przereklamowane? Nie jest tak, ze poprawne cwiczenie hantlami płasko ZAWSZE bedzie skuteczniejsze niz sztanga? O co w tym chodzi, czemu wszyscy zawsze cisna sztanga, a nie na maszynie, lub hantlami?
Druga kwestia to srodek klatki. Ronie mowil ze na srodek dziala wycisk z supinacja, rozpietki w bramie z krzyzowaniem (lub jednoracz), oraz wycisk sciskajacy. Zglebilem troche temat i okazalo sie ze wlokna klatki ida wszystkie POZIOMO, skurcz przebiega wiec nie w pionie. To zmienia postac rzeczy, bo oznacza to, ze nie da sie cwiczyc SRODKA, tylko gore, lub dol (POZIOMO). Cwiczenie srodka jest fizycznie niemozliwe, a pieczenie przy krzyzowaniu linek spowodowane jest zgniataniem miesnia przy zginaniu reki. Czy ktos ma jakis kontrargument?
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
j/w
Poza tym to juz takie czepianie sie troche szczegolow, gdyby tak zawsze pisac to mozliwosci byloby wiele:) kazdy by pytal jak zrobic grubosc klatki,szerokosc klatki, czy tez nawet srodkowa czesc gornej powierzchni klatki.
Klatka sie dzieli na dol, "srodek", gore i tyle.
Ale jak powiesz ze gora i dol to tez bd jak najbardziej poprawnie, bo srodek jest nazwa umowna co juz wiesz.
Szacuny
0
Napisanych postów
85
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
13736
Po pierwsze wiekszosc wyciska sztanga na plaskiej bo uwaza to cwiczenie za najlepsze.
Sztangielki daja nam wiekszy zakres ruchu, ale za to stosujemy mniejszy ciezar. W cwiczeniu ze sztanga uzyjemy wiekszego ciezaru ktory bedzie mocniej pobudzal miesnie do wzrostu, lecz ruch bedzie niepelny. Najlepiej wiec stosowac zamiennie sztange ze sztangielkami ;)
Szacuny
3
Napisanych postów
158
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1116
Destroyer_ mimo mniejszego ciężaru gdy wyciskam sztangielki mięsień o wiele lepiej czuję, chyba o to chodzi..? Czy Waszym zdaniem koniecznie trzeba sztangi do rozrostu masy i sztangielki nigdy takiego bodźca nie zapewnią?
A co z moim drugim pytaniem? Wydaje mi się ciekawsze i problemowe mocno, bo jeżeli to czego się dowiedziałem jest prawdą to by znaczyło, że wiele postów, które czytałem, których autorzy radzili "na środek" robić te kilka ćwiczeń, było bezsensownych..
Szacuny
0
Napisanych postów
85
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
13736
Bo tak to jest ze na mniejszym obciazeniu lepiej sie czuje prace miesni - przynajmniej ja tak mam, ale zeby pobudzic miesnie do wzrostu nalezy je przeciazac wlasnie obciazeniem z treningu na trening.
Co do drugiego pytania to sam jestem ciekawy, mam nadzieje ze sie ktos wypowie. Byla juz mowa o tym na forum ale nie bylo jednoznacznej odpowiedzi.
Szacuny
3
Napisanych postów
158
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1116
Ciekawe czemu ludzie lubią radzić innym na forum co robić na środek klaty, a nie umieją argumentować, czy w ogóle da się środek w pionie ćwiczyć.. Może ktoś jednak spróbuje rozważyć przedstawioną przeze mnie kwestię?
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
0 filozofii kolego:)
Oczywistym jest ze wlokna przebiegaja poziomo, a nie pionowo. Przyjeto mowic srodek klatki, jednak jest to jedynie oddzielenie dwoch polowek - logiczne. Dlatego ten "srodek" pracuje w kazdym cwiczeniu skierowanym na rozwoj miesni piersiowych. Cwicz same skosy dodatnie i ujemne a srodek tez bedziesz mial niezly:) Robiac wycisk sciskajacy w wiekszosci pracuje wlasnie dol klatki (choc to tez moze byc zalezne od kata nachylenia).
Szacuny
399
Napisanych postów
72270
Wiek
43 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
304533
Grubość, szerokość czy też środek klatki to pojęcie abstrakcyjne - chodzi bardziej o ćwiczenia, które skupiają się na danym aspekcie.
I tak ćwiczeniami ukierunkowanymi na uwypuklenie, "pogrubienie" mięśnia są pompki na poręczach, wycisk na skosie ujemnym sztangą ze średnim rozstawem ramion oraz sztangielkami z wąskim rozstawem i wszelkie formy ściskania (ściąganie linek, wycisk ściskający). Wraz z poprawą wypukłości klatki uwidacznia się jej środek.
Gdy chcemy poprawić "szerokość" klatki to niezbędne są ćwiczenia z szerokim rozstawem ramion - wycisk gilotynowy czy szeroki wycisk sztangielek (bez zwężania na górze) oraz ćwiczenia rozciągające - rozpiętki i przenoszenia.
Szacuny
3
Napisanych postów
158
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1116
No dobrze, czyli Panowie, krótko mówiąc zgadzamy się. "Środek" idzie po prostu razem Z MASĄ (grubością) CAŁEJ KLATKI i tyle. To już zauważył Michail i Ty Hubercie. Czemuż więc kilka osób (z tego co pamiętam puma, ronie, mawashi, a pewnie i inne autorytety) radzi na ten abstrakcyjny "środek" (przypominam: patrząc w pionie - miejsce łączenia się dwóch cyców) klatki robić konkretne ćwiczenia (tamte które wymieniłem), skoro tak naprawdę "środka" nie da się osobno ćwiczyć, dlatego, że włókna są poziome itd itp?
Może ktoś poważny powinien tę kwestię raz wyjaśnić na forum, bo już widzę kupę ludzi, która znowu będzie radzić: "na środek rób: wyciskanie wąsko, wycisk ściskający i krzyżowanie linek i będzie git". To są moim zdaniem bzdury i kropka, bo wmawia się ludziom rzeczy fizycznie niemożliwe
nawet jak czasem przez przypadek klatka się uwypukli i środek będzie sprawiał wrażenie, jakby się "powiększył"
Zmieniony przez - q34q34 w dniu 2010-12-23 21:14:01
Szacuny
399
Napisanych postów
72270
Wiek
43 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
304533
Po prostu ludziom, którzy pytali o ćwiczenia "na środek" proponuje się ćwiczenia wymienione przeze mnie właśnie z takich powodów, jakie przedstawiliśmy.
Trudno w każdym temacie poruszać poprawność określenia "śrokek klatki". A Puma wyjaśnił to dość szczegółowo jeszcze w technikaliach.