Redukcja ostateczna/ Wojtas/ Mission Impossible

Jest to moje kolejne podejście do redukcji. Poprzednie zawsze dawały efekt ale później z przyczyn osobistych i zawodowych wracałem do wyższej wagi. Chce po raz ostatni do tego podejść i w końcu uzyskać naprawde zadowalający mnie efekt. Ostatnie 2 miesiące bez treningów ze względu na dużo pracy. Nie będe pisał ile planuje schudnąć i ile ma mi to zająć bo nie o to tu chodzi. Poprostu jade dotąd dopóki nie stwierdze że już wystarczy ale wiem że długa droga przede mną.

Do nowego roku treningi będą wyglądały mniej więcej tak:
3x tyg siłownia głównie ćwiczenia złote bez przysiadu (operacja kolana 2 lata temu) w zakresie 6-8 powtórzeń w 5-6 seriach
2-3 x tyg cardio lub interwały
1-2 x tyg piłka na hali
ewentualnie jakiś basen lub inny rodzaj aktywności wrzuce

Dieta low carb ok 3300 kcal, WW ok 80 g dziennie tylko w śniadaniu
B - 300g
T - 200g
WW - 80g

I
płatki owsiane 100g
WPC 50g

II
Serek wiejski 400g
Oliwa 20g

III
Jaja 6 szt.

IV
Pierś kury 250g
Oliwa 35g

V
Pierś kury 250g
Oliwa 35g

Po treningu 50g WPC

VI
Ser biały 250g
Oliwa 25g

WAGA CIAŁA: 132
OBWÓD PRZEDRAMIENIA: 34,4
OBWÓD BICEPSU: 38,5
OBWÓD ŁYDKI: 46
OBWÓD UDA: 67
OBWÓD UDA 2: 76
OBWÓD BIODER: 120,5
OBWÓD BIODER 2: 122,5
OBWÓD WOKÓŁ PEMPKA: 134,5
OBWÓD NAJSZERSZEGO MIEJSCA PONIŻEJ PEMPKA: 133,5
OBWÓD NAJSZERSZEGO MIEJSCA POWYŻEJ PEMPKA: 129
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 136
OBWÓD BARKÓW: 140

GRUBOŚĆ FAŁDY NA TRICEPSIE: 21
GRUBOŚĆ FAŁDY NA BICEPSIE: 22
GRUBOŚĆ FAŁDY NA ŁOPATCE: 33
GRUBOŚĆ FAŁDY NAD BIODREM: 53
GRUBOŚĆ FAŁDY BRZUSZNEJ: 69
GRUBOŚĆ FAŁDY NA UDZIE: 22
GRUBOŚĆ FAŁDY NA ŁYDCE: 15
SUMA GRUBOŚCI FAŁD: 235

A tu kilka fotek

















To mniej więcej macie obraz tego co jest do zrobienia.

Zmieniony przez - wojtas1985 w dniu 2010-12-01 16:55:44

Zmieniony przez - wojtas1985 w dniu 2010-12-01 17:01:12

Dziasiaj miałem trening w piłeczke na hali i oczywiście musiało mi sie coś stać :/ jako że jestem bramkarzem piłka trafiła mnie w kciuk i mam wybity. Przez to cały następny tydzień pozostaje mi tylko bieganie i te ćwiczenia gdzie nie potrzeba używać uchwytu czyli generalnie wsztskie ćwiczenia na nogi. Może uda mi sie coś wykombinowaać z ćwiczeniami ale zobaczymy jutro.

Dietę zacząłem od dzisiaj a treningi zacznę jak sie zrobi troche cieplej bo mam siłownie w garażu gdzie temperatura jest podobna jak na dworzu

Czytając profil waga podobna ale w bicu spadło prawie 8 cm

Nie wiem jak moderator ale ja myślę że to nie ten dział

dlaczego nie ten dział?

Dzisiejszy trening delikatny 4 ćwiczenia potem bieganie ok 30 minut

Przysiad 8x40kg 6x70kg 6x90kg 6x100kg
RDL 6x70kg 6x80kg 6x90kg 4x110kg
Pompki na poręczach 5x0 4x0 2x0
Wiosłowanie sztangą nachwytem 6x70kg 6x80kg

Zauważyłem straszny spadek siły przez ostatnie 2 miesiące i spadek wydolności ale tym sie akurat nie martwie bo zawsze po wznowieniu treningów po 3-4 tygodniach wracam na swój poziom.

Dzisiaj tylko pobiegałem bo po wczorajszym treningu wszystko mnie bolało. 20 minut i sie troche rozćwiczyłem. Jutro jak mi przejdzie ból w mięśniach zrobie bardziej objętościowy trening niż wczoraj.

Dzisiaj też bez treningu. Jeszcze jestem obolały po ostatnim ale jutro już napewno poćwicze.

Wstałem rano i już prawie nic mnie nie boli więc rano po śniadaniu zrobiłem interwały dość nietypowe bo nie chciało mi sie biegać więc zrobiłem przysiad przedni ze sztangą 50 kg 20/40s x 5. Nie są one tak intensywne jak biegowe ale też mi dały po dupie. Jeszcze wieczorem siłownia :)

Dzisiaj dobry trening w końcu poczułem że znowu ćwicze.

Prostowanie na maszynie 10x45kg 8x60kg 6x70kg 6x80kg 6x90kg
Uginanie na maszynie 10x30kg 8x50kg 6x60kg 5x70kg
Ściąganie drążka do klatki 6x40kg 6x45kg 6x50kg 6x55kg 6x60kg
Superseria Pomki na poręczach/ Wycisk sztangi skos w góre
2x0kg/6x70kg 1+3Nx0kg/6x80kg 4Nx0kg/6x80 kg
Po treningu cardio ok 20 minut nie moge jeszcze biegać bez przerwy bo strasznie mnie bolą plecy w odcinku lędźwiowym przy bieganiu i nie wiem czym jest to spowodowane. Podejrzewam że brakiem treningów więc powinno przejść z czasem.

Strasznie spadła mi siła w klatce więc bede sie starał ją najbardziej aktywować podczas treningów i nieraz to dla niej poświęce 2-3 ćwiczenia.

Dzisiaj znowu zakwasy więc tylko cardio 20 minut. Nadal duży ból w plecach co uniemożliwia ciągły bieg. Posmarowałem ben gayem i zobaczymy czy coś pomoże.

zrobiłem interwały dość nietypowe bo nie chciało mi sie biegać

Jak to nie chciało?
no pain no gain. Weź się za siłę woli
po za tym skakaneczka nie zaszkodzi jak trochę poskaczesz
pzdro