a dla mnie nie. Firma w której pracuję prowadzi młodych sportowców, w tym - olimpijskich, często żeby utrzymac poziom suple są jedyną alternatywą dla... SAA, wiec miałem okazję już rozpisywać cykl z użyciem, nano vapora, gakicka hardcore, gh stacka, bcaa, wpc, carbo, zma, m-vit, glutaminą - na jeden okres przygotowawczy dla 13-letniej dziewczynki.
13 treningów w tygodniu to dużo, IMO brak wspomagania akurat w takim wypadku może być przynieśc wiecej szkody niż delikatne
suplementy, takie jak np gainer, (i minerały itp) - który de facto jest łatwą, lekką formą spozycia dodatkowej porcji kalorii.
16 -letni chłopak robiący klatę i biceps godzinę przed wiejską dyskoteką dostanie rozpiskę kreatyny na forum, pod warunkiem, ze napisze ze ma diete i cwiczy 6 miesięcy, a w momencie kiedy rodzice pytają o wsparcie suplementacyjne dla cięzko harującego dziecka - poddaje się tą prośbę w wątpliwość sugerując iż chora.
M takie podejście własnie się nie podoba.
Koledzy ktorzy sugerują jedynie jadłospis - jako źrodło kalorii, niech sobie policzą wydatek energetyczny dla 13-letniej dziewczynki, która ma ciezkie treningi 13 razy w tygodniu i zaproponujęą takie rozwiązanie żywieniowe która zaspokoi te potrzeby - i będzie "zjadliwe" dla owej młodej osoby i realne do przygotowania i spożycia.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-11-20 10:58:32