Szacuny
0
Napisanych postów
26
Wiek
38 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
238
witam, proszę o ocenę mojej diety CKD i może przy okazji radę: mam wielki problem z oliwą: nie smakuje mi jak diabli.
Dieta w załączniku, niestety wklejając z excella wszystko się rozwala.
Szacuny
40
Napisanych postów
7165
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
30760
CKD ogólnie jest ciężką dietą. Jak nie masz podstawowych nawyków żywieniowych to jest jeszcze ciężej. Teoretycznie można mieć wystarczająco samozaparcia, by od razu wejść w taki system ale jest to bez sensu, bo to samo o ile nie więcej można zrobić na zwykłej zbilansowanej.
Poza tym, tak jak pisał Morales - wyczerpiesz bodzce.
Szacuny
0
Napisanych postów
26
Wiek
38 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
238
Potrzeba mi restrykcji. Na diecie jestem 3 dzień, wczoraj w moczu pojawiły się się ciała ketonowe. Czuję się bardzo dobrze, tylko pierwszy dzień kiepsko.
Szacuny
1
Napisanych postów
168
Wiek
44 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3220
Przymierzałem się do CKD również ale to raczej nie jest dla początkujących więc dałem sobie spokój co i Tobie polecam. Jeśli jednak chcesz CKD to poczytaj z czego powinny być brane poszczególne składniki. Podpowiem CI, że 90% tłuszczu zwierzęcego to nie jest standard o którym piszą w książkach o CKD.
Moja rada jest taka, ułóż sobie dietę zbilansowaną i odchudzaj się na niej, dodatkowo poczytaj więcej i odżywianiu i treningu. Dopiero wtedy będziesz wiedział czy CKD jest dla Ciebie
Szacuny
0
Napisanych postów
26
Wiek
38 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
238
Puki co czuje się świetnie, w ogóle już nie jestem głodny. większe spożycie tłuszczy zwierzęcych, na skutek problemów z przełknięciem oliwy. Dziś przyszedł olej mct i lniany - także w większej mierze przerzucę się na zestawy: mięcho+tłuszcz z kielona.
Moim zdaniem, dieta dla początkującego o tyle dobra, że bardzo prosta. Wytrwałość potrzebna jak w każdej innej.
Trenuję 6xtydzień według wskazówek treningowych do tej diety.
Szacuny
0
Napisanych postów
26
Wiek
38 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
238
śledzia wywaliłem, śmietanę przemyślę, bo bardzo dobrze smakuje z jajami ;)
Co do warzyw - pamiętam, maja one jednak nad wyraz dużo węgli :) Nie miałem problemów z wejściem w ketozę, ale staram się nie przekraczać 20 g ww dziennie. Daje to niestety po podliczeniu odsetek węgli w innych produktach ok 100, 150 g warzyw dziennie, co nie jest ogromną ilością. Byłem przyzwyczajony do większych, ale nie jest źle. eliminując śmietanę, będę mógł pozwolić sobie na dodatkowego pomidorka :)
Szacuny
1
Napisanych postów
168
Wiek
44 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3220
Mi właśnie chodziło o to, że dieta zbilansowana jest bardzo prosta szczególnie, że jest 1000 przykładów (co prawda każdy podobny do siebie ale to taka dieta) a CKD mi się jawi jako coś bardziej skomplikowanego. Tutaj już trzeba uważniej obracać każdy produkt i sprawdzać co i jak. Po za tym trzeba mieć duża wiedzę aby to zrobić dobrze.
Co do Twojej diety to nie napisałeś pomiędzy którymi posiłkami jest trening. Nie podałeś przykładu dnia ładowania. Nie masz orzechów w diecie. Śniadanie jest jednym z najmniej kalorycznych posiłków. Ryby w puszcze są właściwie zawsze odradzane tak jak boczek. Wydaje mi się, że Twoje zapotrzebowanie kaloryczne to będzie ok 3k 3,3k kcal co po odjęciu 300 kcal na początek daje 2,7-3k kcal a nie 2,4k kcal..
Nie wiem na czym tak przytyłeś ale zmiana jest chyba zbyt radykalna. Będzie CI ciężko to wytrzymać nie tylko psychicznie (bo psycha na początku jest silna) ale fizycznie.
Poza tym, czy Ty naprawdę masz zamiar pić olej albo oliwe (ble!). Oliwa, np w twarogu, prawie w ogóle nie jest smakowo odczuwalna tylko twaróg nie jest taki suchy :)
Szacuny
0
Napisanych postów
26
Wiek
38 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
238
Nie do końca rozumiem. Spotkałem się z kilkoma osobami, które na CKD w ogóle nie jadły warzyw. Musieli je wywalić, bo nie mogli wejść w ketozę. Patrząc na przykład na brokuła: http://plany.sfd.pl/kp1,368,0_Brokuly.html który raczej jest uważany za warzywo nisko-węglowodanowe 1 kg daje nam aż 52 g ww - czyli za dużo.
Spotkałem się z twierdzeniami, że warzyw nie wliczamy do bilansu, lecz są one z mniejszości.