*** ! ** Mr. Olympia 2010 - Relacja ** ! ***

Coś nie śmiga
http://img818.imageshack.us/img818/1061/komixxn.jpg

Zmieniony przez - piotrekzx w dniu 2010-09-26 23:45:11

u***alo zdjecie :/.. btw.. zaduzo komixxow :P :D xd

hah. ja *******e, atomowka ^^

Zmieniony przez - future007 w dniu 2010-09-26 23:50:05

pisze dopiero teraz bo nie moglem dzisiaj dzisiaj wczesniej cos naskrobać, ale rano musialem z ciekawosci zobaczyc wyniki

moja ocena tegorocznej opini bedzie na pewno mocno subiektywna, ponieważ sa zawodnicy ktorych lubie i im kibicuje (kai, troi alves, freeman, wolf, martinez, winklar), tych ktorych cenie (obaj jacksonowie i branch), a takze tych ktorych nie cierpie (phil).

Na poczatek moze cos o sedziowaniu. Sedziowanie jak dla mnie tragedia, brakuje sedziom konsekwencji w ocenianiu pod wzgledem jakis kryteriow, do konca nie wiadomo czy bardziej w cenie sa proporcje, estetyka czy ogromna masa, w niektorych konfrontacjach byli za masa, w innych za estetyka, ale jedno jest pewne, najwazniejsza jest polityka, to ona rzadzi i dzieli zaszczyty na Mr O.

Moje rozczarowania:

kai - powiedziane zostalo juz chyba wszystko, kazdy widzial w jakiej formie jest kai, liczylem na pewne top3. Zawiodl na calej lini ...

martinez - tez zawiodl jak wyzej slabym przygotowaniem, mial byc czarnym koniem a wyszedl podlany, na dodatek nie poprawił nog, po zeszlorocznym slabszym wystepie myslalem ze jak bedzie mogl caly rok sie solidnie przygotowac to pozamiata, forma ponizej oczekiwań ...

heath - phil mnie rozczarowal ze wyszedl w swietnej formie i zmiażdżyl wszystkich oprocz jaya, liczylem ze cos spapra i zawolam triumfalnym okrzykiem "haha a nie mowilem ", a wyszedl klops i schować dume do kieszeni i przeprosic za moje smiale deklaracje, phil jednak bedzie mr O, mylilem sie, nie widac na horyzoncie nikogo kto moglby mu zagrozic, phil zdobedzie majstra jak nie za rok to za dwa, ale obym sie mylił i tym razem

niska pozycja fremana - lubie goscia, oprocz nieobencego mcmillana jedyny wysoki kulturysta, zawsze swietnie przygotowany, szeroki skurczybyk, gdybym to ja byl sedzia to by byl wyzej, na pewno przed kaiem i martinezem (ktorzy dali du.py z forma i karzelkiem rockelem (pomimo zyciowki rockela on jest za maly, taki drugi hideta), sedziowie po prostu promuja nizszych bardziej nabitych zawodnikow, wysoki freeman nigdy nie bedzie odpowiednio nabity miechem bo musialby wazyc ze 145 kg.

ustawienie jamagishiego wyzej niz troy alves, dennis james, johnie jackson czy winklar zaczyna mnie takie sedziowanie naprawde wk.u.r.wi.ac i zniechecac do sledzenia zawodowej kulturystki po zobaczeniu takiego "werdyktu".

niespodzianki na plus:

branch prawdziwy animal, zwalil mnie swoja forma z nóg, najlepiej przygotowany zawodnik do tych zawodow, gdyby mial choc troche ladniejsze ksztalty, lepszy gen to z jego pracowitoscia moglby byc mistrzem wszechczasow, jak juz wyzej pisali branch musi byc przygotowany na 110% zeby mieszac w czolowce najbardziej prestizowych konkursow, on wygrywa z innymi zawodnikami tylko przygotowaniem, jak nie trafi z forma to moze spasc poza top10, ale chyba znalazl patent na swietna forme, nie wierzylem ze bedzie wyzej niz 5, przyznam sie.

jako niespodzianke mozna potraktowac powrot wolfa do walki o wysokie lokaty i to chyba tyle z tych pozytowow.

to co mnie wogule nie zdziwilo:

proporcjonalny, dobrze przygotowany, ale za maly jackson nie uczestniczacy tak naprawde bezposrednio w walce o tytul.

niedocenienie piotrkowicza bez wzgledu na forme w jakiej wyjdzie, a wyszedl w naprawde przyzwoitej, choc talia i za duza glowa do reszty ciala strasznie psuje caloksztalt. Przesadzaja Ci, ktorzy stawiali ze zajmie miejsca 10-15, kogo niby mial piotrkowicz minąc ? z kim mialby wygrac ? Na pewno z paco, erikiem. Byc moze z jamagishim i dwoma innymi zawodnikami co byli 18, nic wiecej, patrzycie na roberta troche przez rozowe okulary, jak czytalem ze robert mialby wygrac z troyem czy winklarem to sie zastanowilem, o co niektorym chodzi, nie ta liga.

Zakonczenie

Ogolnie olympia jak dla mnie na minus, za duzo zawodnikow slabo docietych, zle przygotowanych do zawodow, ktos kto byl w formie byl wysoko (patrz rockel) ze wzgledu wlasnie malej ilosci zawodnikow ktorzy trafili z forma, nie bylo tak zapowiadanej zazartej walki o tytul przez wielu zawodnikow i nie bylo tak ciasno w czolowce jak moglo sie wydawac tydzien temu ze bedzie.

troche sie rozpisalem uffff ...

Zmieniony przez - Sandwich16 w dniu 2010-09-27 00:06:20

wypyerdalac z tymi komiksami na inso gamonie..

sry.. za spam

komiksy sa spoko:D

lol Kai wygrał 1 pkt z Victorem....

hahahahaha dobre z philem i atomówką!

... a teraz wyobrazmy sobie --Phil dodaje 10 kg czystego miesa zachowujac wszystkien swoje walory i estetyke i ... mamy wspaniałego mr Olympia na długie lata;)

W finale stanęło obok siebie dwóch najlepszych zawodników tych zawodów. Wygrał Jay,bo był(teraz dalej jest) Mister Olympia i miał niesamowitą formę, ale jakby wygrał Phil, który na pewno nie był gorszy od Jaya to nie byłoby oszustwa,bo to jaką formę przygotował to chyba każdy na tym forum widział i jak sam komentator stwierdził po podaniu wyników, że przyszłym Mister Olympia będzie HEATH to na pewno się nie pomylił. Tak jak teraz Jay jest nie do przeskoczenia przez innych to i Philowi w tym momencie nikt nie może podskoczyć i to chyba on będzie odbierał tytuły po odejściu Jaya - na to czekam! :) Wielkie gratulacje dla Jaya!!! Obstawiałem Phila i cieszę się, że udowodnił swoją klasę i wszyscy co się z niego naśmiewają niech zwrócą mu honor ;)

Mnie tylko zastanawia wg jakich kryteriów Robert został usytuowany obok takich BŁĘDÓW KULTURYSTYKI jak Paco i Erik ;/ powinien być zdecydowanie wyżej,bo wielkością miażdżył i formę miał naprawdę dobrą!!! Miejmy nadzieję, że docenią go i za rok będzie walczył o miejsce w okolicy TOP 10. :)


Sandwich16 - " a nie mówiłem ? "

Jeśli chodzi o kategorię 202 funtów, to nie dziwi mnie wygrana Kevina Englisha i drugie miejsce Davida Henrego - dwóch czempionów stanęło obok siebie podobnie jak w ciężkiej kategorii.

Dziwią mnie dwie rzezcy - dlaczego Jaroslav Horvath zajął dopiero 6 miejsce? Powinien być 3 ze swoją super sylwetką. Uważam, że został pokrzywdzony przez sędziów.

Druga sprawa - dlaczgo jest tu tylu obrońców Piotrkowicza? Cieszcie się, że tak kiepski zawodnik w ogóle zdobył awans na najbardziej prestiżowe zawody świata. Naiwnie myśleliście, że może wywalczyć awans do pierwszej piętnastki i teraz jedziecie po sędziach i posądzacie ich o układy. Jesteście zaślepieni przez to, że Piotrkowicz jest Polakiem, a nie dostrzegacie, że nie był lepszy od jakiekogolwiek zawodnika na tych zawodach. I to właśnie przez to był ostatni, a nie z powodu niekompetencji sędziów.