Podciąganie na drążku szerokim nachwytem

Witam!

Jakim ćwiczeniem można zastąpić podciąganie na drążku szerokim nachwytem?

Mój problem jest taki, że może podciągnę się ze 2 razy, a ćwiczę sam więc nie ma mi kto pomagać;/

Nie ma ćwiczenia które zastapi podciąganie na drązku.

https://www.sfd.pl/Co_zrobić_żeby_się_wiecej_podciągać_na_drążku_-t524243.html

Podkładaj krzesło pod nogi i pomagaj sobie.

"ze dwa razy" oznacza pewnie, że poprawnie jeden raz. Nie ma co się łamać, bo dużo osób ma problemy z dźwiganiem własnego ciała. Ja radzę podobnie jak "Viren" podkładać pod nogi jakiś taboret, z tym, że próbuj koncentrować się nie na podciąganiu, ale opuszczaniu ciała. Podrywaj się do góry z pomocą nóg, a potem staraj się (oczywiście już bez taboretu ) opadać jednostajnie i możliwie najwolniej. Przyzwyczaisz w ten sposób plecy do dużego dźwigania i wzmocnisz przedramiona.
Ćwicz w ten sposób nawet codziennie, bo nie jest to jakiś szczególnie morderczy trening. Efekty szybko przyjdą.

A jak już będziesz na drążku kozaczył to polecam:
https://www.sfd.pl/Skuteczny_plan_poprawienia_wyniku_podciągania_na_drążku-t592166.html 

tez nie moglem na poczatku, i doradzono mi wlasnie negatywy robic, myslalem sobie ze to nic nie da, a nawet sie nie obejrzalem i juz swobodnie 10 razy sie podciagałem, takze na prawde warto, bo cwiczenie złote

jw
rób jak chłopaki radzą,czyli rób tyle ile dasz rady a potem podkładając sobie coś pod nogi pomagaj sobie nogami i wolno opuszczaj się samodzielnie(czyli powoli rób fazę negatywną)

Silver007, robie ATC, moge połaczyc ten trening na podciaganie razem z ACT ? Czy raczej w dni miedzy treningami powinienem odpoczywac ?

nie.
rób podciąganie(ale nie tym sposobem Armstronga) w swoim planie ATC

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2010-09-25 17:38:59

ja pierw robiłem na wyciągniku jakieś 3 miechy, a teraz sam 14 podciągnięć pod i 10 nadchwytem wyciskam ^^

Ćwiczenia na drążku możesz dorzucić do ATC - tak jak rzecze QUEBLO.
Ale tu pojawia się jeszcze jedna kwestia - jak z Twoim stażem na siłowni? Jeśli faktycznie ten rok, o którym piszesz w profilu, to myślę, że nie umierasz kolejnego dnia po treningu, wiesz co to rozgrzewka, rozciąganie itd. Wtedy możesz wspomniane negatywy robić w dni nietreningowe jako dodatek, a w ATC pozostawić to, czym ćwiczyłeś do tej pory i co wychodziło Ci lepiej. Kilka podciągnięć na drążku odpoczynku Ci nie zaburzy, zajmie kilka minut, a na pewno plecy wzmocni. I tą opcję właśnie bym sugerował.
A wspomnianego Armstronga na razie odpuść, dałem ten link na przyszłość

nie, ten rok stażu to pomyłka, moj staz to 2 tygodnie

W takim razie pochodź jeszcze ze dwa miesiące regularnie na siłkę i dopiero walcz z wynikiem na drążku. Na razie, że tak powiem, spróbuj się wdrożyć w klimat.
I jeszcze jedno... Masz 56kg/180cm czy to też pomyłka?
Jeśli tak, to wskakuj do działu odżywianie, poczytaj i łap porządnie za michę, bo plecy do drążka z niczego się nie zrobią...