Witam;)
Czytam to co napisaliście i zgadzam się z wami sam od lutego się dochudzam.
Grałem w Hokeja potrzebna była mi masa więc ważylem 12lutego 103 kilogramy.
Dziś moja waga waha się w granicach 82/83kg w zależnosci od dnia...
Co ja robiłem? skorzystałem z pomocy sfd i ułozyłem sobie dość prostą diete, monotonia bła straszna, ale jak pprzetrwasz 1 miesiac to potem jest już spoko.;)
Ja chcę wagę 81,5 z rana wiec jeszcze tylko półtorej kila;) I powiem Ci, ze gdyby nie kontuzja kolana, której się nabawiłem to by było spoko, i własnie tu chce Cię przestrzec, ze przy szybkim spadaniu na wadze, twoje stawy będą się stawały słabsze, o czym sam się przekonałem... 2 miesiace juz nie biegam... zostaje mi tylko siłownia na której jestem 6 razy w tygodniu.
No to napiszę Ci jak ja zaczynałem diete(jestem od Ciebie niższy 184cm mam, ale zdecydowanie wiekszy;p mam inna sylwetke )
Rano na sniadanie jadałem 1 jajko na twardo, 20gram orzechów włoskich,2 dzue łyzki płatków owsianych i szklanke mleka.
W szkole na długiej przerwie czyli około godziny 11 jadłem jedna kromke(chleb pełnoziarnisty-bardzo zdrowy i tak samo niedobry) w kanapce tej znajdowało się 50gram szynki z piersi kurczaka, 20gram ogórka i pomidora.
Po powrocie ze szkoły jadałem obiad(przewaznie przed treningiem około godziny przed)
Jadłem 150gram gotowanej piersi z kurczaka w jakiejs przyprawce by było to smaczniejsze i do tego, po 20minutach od zjedzenia kurczaka 150gram gotowanych warzyw z oliwa z oliwek.
po treningu czyli około godziny 18 jadłem garsc orzechów wloskich, łyzke owsianki i 30gram suszonch moreli, szklanke mleka.
Starałem się nie pic
za duzo wody(około 0.7litra dziennie)
Mam nadzieję, że trocę Ci to rpzyblizyłem, a w piatki obiad zamieniałem na rybe makrele też 150gram tak jak kurczaka.
Powodzenia;) bynajmniej jak podejmiesz walkę to już jest sukces;) tylko pamietaj by odstawiać nogi na treningach! bo będą słabe stawy!