TEST: DROGA DO PP 2010 z VITALMAXEM-pods.str.13!

]Dzięki Dominator:) Postaram się jak najmocniej przyłożyć zarówno do testu, jak i do przygotowań do zawodów:) A co się tyczy fotki, to mowisz - masz... Powyżej fotka moich Mega Capsules przed treningiem: 8 kapsułek Amino BCAA 1000 Mega Capsules, 4 kapsułki Cre-NO Muscle Max Mega Capsules i 5 kapsułek AAKG 3000 MEGA CAPSULES. Łącznie 16 kapsułek do łyknięcia... trochę tego jest:):P
Natomiats moje fotki dopiero za jakiś czas... muszę szybko nadrobić to, co straciłem przez chwilę rozprężenia, ale już nad tym pracuję:) Do tego w poniedziałek mam spotkanie z moimi znajomymi, którzy trochę pomogą mi w przygotowaniach, a szczególnie w końcówce. No i w poniedziałek zaczynam z nimi ostro trenować pozowanie, bo to również bardzo ważny element, który trzeba w sobie wypracować:) Zobaczymy jak mi pójdzie, chociaż ja w te klocki to słaby jestem:P

No i kilka słów o samym treningu:) Dzisiaj plecy, biceps i brzuch. I od początku treningu bardzo pozytywne zaskoczenie! W sumie najpierw myślałem, że to placebo, ale już po paru chwilach wiedziałem, że suple zaczęły elegancko działać, a reakcja organizmu jest szybka zapewne dlatego, że już dawno nie stosowałem żadnych kreatyn, AAKG itp. preparatów. W końcu wróciła pompa, a do każdego ćwiczenia na dużym ciężarze mogłem dorzucić co najmniej 1 - 2 powtórzenia w stosunku do zeszłego tygodnia. W drop setach, kiedy ciężar był już mniejszy, a ja chciałem maksymalnie dopompować krew do mięśnia, przyjemne napuchnięcie mięśnia było bardzo odczuwalne, co tylko motywowało mnie do dalszej harówki:) Najbardziej dało się to odczuć przy ściąganiu drążka wyciągu górnego do karku i martwym ciągu, który obecnie wykonuję na małych ciężarach:) Ogólnie z treningu jestem bardzo zadowolony. Po zakończeniu ćwiczeń od razu łyknąłem 15g Amino Essencial 6000 Mega Capsules, 2 kapsułki CEE Creatin Ethyl Ester Mega Capsules i porcję Vitalowego carbo z 2 waflami ryżowymi:) Odczekałem jakieś pół godzinki i zapodałem CFM Whey Protein Isolate 90% z małą ilością wody, aby smak był intensywniejszy:) To chyba pierwszy izolat o smaku czekoladowym, który mi smakuje! Bo ogólnie to ja po prostu nienawidzę czekolady i wyrobów czekoladopodobnych:P Wiem, dziwny jestem:P Po kolejnych 30 minutach byłem już w domu i upichciłem sobie 200g piersi z kurczaka ze 150g fasolki szparagowej i kalafiora. Wszystko to okraszone niemałą ilością przypraw, które nadają takim raczej monotonnym posiłkom zupełnie nowy wymiar:) Przede mną jeszcze jeden posiłek, a potem do łóżeczka i regenracja:) A w oczekiwaniu na tenże posiłek, chyba trzeba będzie rozegrać partyjkę Starcrafta II, hehe:P

Pozdrawiam wszystkich:)

Zmieniony przez - _Lukasz_K_ w dniu 2010-09-18 01:19:10

co do pozowania - to bardzo wazny element
duzo osob traci wlasnie na tym
wiec jesli masz opcje to zacznij cwiczyc pozowanie juz duzo duzo wczesniej

jesli masz znajomych zaprawionych w boju - to pociagna ten tamet (jak i pomoga w ostatnich kilku dniach-oby....)
jesli nie - to im wczesniej zaczniesz to wszystko ukladac w calosc tym lepiej

dlatego tez pytalem o zabawy z mineralami/woda
jedni sa jak najbardziej za
inni wrecz przeciwnie - dlatego ze przez ostatni dzien mozna zyebac caly wysilek jaki sie wlozylo przez kilka dni

...dlatego tez - ale raczej z tym bedzie trudno - zrobic forme startowa (jesli obecna forma na to pozwala) duzo wczesniej i zobaczyc jak organizm bedzie reagowal na te zmiany i ew. poprawic bledy kolejnym razem

jesli nie ma takiej mozliowsci - sluchac rad obeznanaych w temacie albo isc dalej swoja droga i nic nie kombinowac

Zmieniony przez - solaros w dniu 2010-09-18 03:28:21

Nie wiem czy coś gdziesz przeoczyłem czy nie napisałes. Kto Cie prowadzi?

Dokładnie tak Solaros, pozowanie jest bardzo ważne. Są zresztą sędziowie, którzy za brak tej umiejętności tną punkty jak szaleni, nawet jeśli masz bardzo dobrą sylwetkę. Dlatego do poniedziałku zaczynam trenować ten aspekt praktycznie codziennie.
Co się tyczy zaś zabaw z wodą i minerałami, to na pewno będą i już w sumie wiem w jakiej formie, ale tak jak pisałem, dokładną relację z tego etapu zdam przed samymi zawodami lub zaraz po nich... w zależności jak to wyjdzie, hehe:P To będzie pierwsza w moim życiu taka kombinacja, więc wolę póki co się najpierw upewnić jaki będzie jej rezultat. Proszę nie zapominać, że to mój absolutny debiut w przygotowaniach do zawodów i stratach w ogóle. Zdradzę jednak, że nie będzie żadnego drastycznego cięcia wody... a wręcz przeciwnie:)

Raszek, nikt mnie nie prowadzi. Sam bawiłem się w robienie formy. A raczej nie prowadził. Tak jak napisałem, w tych ostatnich tygodniach w kwestii suplementacji, diety i pozowania oraz "żywieniowych kombinacji" przedstartowych pomogą mi jednak moi dobrzy znajomi znani na scenie polskiego BB - Katarzyna Woś oraz jej chłopak Vadim, za co im serdecznie dziękuję. Możliwe też, że odbędę konsultacje z Panem Andrzejem Maszewskim, ale to jeszcze zobaczę jak się ułoży czas i okoliczności.

konsultacje niezbedne wg mnie ;) sam nie dasz rady ocenic wszystkiego bo zawsze masz to coś w sobie co Ci mowi ze chce jeszcze lepszą forme, i przedobrzyc bardzo latwo mozna :)

Święte słowa Raszek:) Tym bardziej, że ja nigdy nie jestem zadowolony ze swoich osiągów i wciąż chcę coś poprawiać, a wtedy nietrudno przedobrzyć:( Mam jednak nadzieję, że Kasia i Vadim z perspektywy "trzeciej osoby" doradzą co zostawić, a co jeszcze doszlifować:)

A tymczasem właśnie wróciłem z aerobów, po których dotyrałem jeszcze troszkę łydki. Łącznie 8 serii.
1 - 3 wspięcia stojąc, duży ciężar po 10 - 12 powolnych, dokładnych ruchów.
4 - 8 suwnica, drop serie, 10 ruchów na dużym ciężarze, po czym 2 drop serie na mniejszych obciążeniach aż do upadku mięśniowego.
Od razu po - 15g Amino 6000 Essencial.
A teraz czas na posiłek - 180g kuraczka, 200g warzywa, 15 ml oliwy z oliwek. No i oczywiście Pepsi max, bez której już nie potrafię się obyć:P

hehe - na reduckji to chyba 99% osob leci na olbrzymich ilosciach pepsi max/coke zero
...mi bardziej ta druga podchodzi

No bez nich ani rusz:P Ja z kolei stanowczo preferuję Pepsi Max, szczególnie po tym, jak Cola zmieniła nakrętki na swoich butelkach na takie z większymi karbami. Wydaje mi się, że o tego czasu Coke Zero jest bardziej rozcieńczona i mdła:( Zaś Pepsi MAx wciąż w niezmienionej formie i na topie, hehe:P

Widzę, że trenujesz w Syrence .

Też tam trenowałem na 3 roku studiów na PW.

Powodzenia!!!!!!!!!

Zgadza się Jabolson, tam najczęściej:) Jedna z niewielu prawdziwych siłowni z klimatem:) No i ma swoją historię:)

Dzięki:)

Zmieniony przez - _Lukasz_K_ w dniu 2010-09-18 17:08:58