90 packer - 5/3/1 by Jim Wendler (str.11)

wuchta ale ja nie zachowałem się wcale źle - aż tak...
zostałem ukarany bo jestem czarny

Nie pisałem personalnie ale skoro czujesz się urażona to znak, że jednak masz coś na sumieniu.

KONIEC SPAMU !!!

Wyciskanie:
5/65
5/70
5/75
5/80
5/87,5
Rozpiętki:
16/13
16/13
16/13
Bic, stojąc:
12/25
12/35
6/42,5
Modlitewnik:
10/30
10/30
9/30

Rozpoczynam metodę 5x5. Na razie moim drugim i ostatnim ćwiczeniem są rozpiętki, a dodatkowo będę robił wyciskanie wąskie+poręcze i sam nie wiem czy coś dodawać. Jest dość skromnie, ale właśnie na takiej kombinacji mi najlepiej zawsze siła szła, a trening sam w sobie jest również dość ciężki, a moja klatka jest dość skłonna na przetrenowanie. Nie chcę zbytnio eksperymentować, ani kombinować z klatką, bo ten trening to nie żarty, więc może zostawię jak jest, chyba, że ktoś z was ma inne zdanie to wtedy będę zmuszony jeszcze raz to przemyśleć.

Zmieniony przez - 90packer w dniu 2010-08-25 21:05:31

Niestety, z przyczyn ode mnie nie zależnych, nie mogłem dzisiaj iść na siłownię.

Wtorek , czas: nie sprawdzałem
Przysiady:
12/20
6/70
3/100
3/110
3/110
3/110

Hack-maszyna:
8/140
8/140
8/140

Zginanie nóg:
8/y
8/y
8/y

Wyciskanie za głową:
22/20
8/45
5/55
5/55

Ach, znowu zaczyna się jesień. Od kiedy to po sierpniu następuje listopad? Mam nadzieję, że doczekamy się jeszcze złotej jesieni zanim nadejdzie zima na dobre. W każdym razie, przypomniało mi się dzisiaj jak nienawidzę jesieni i zimy i jak uwielbiam ćwiczyć, gdy na ulicy zimno i ciemno. Dopiero wtedy mogę poczuć magiczne działanie serotoniny podczas ćwiczenia. Kompletnie nie chciało mi się dzisiaj wstawać z wyra na siłownię, ale jak się zwlekłem, przybyłem i w końcu poczułem ten zapach sali treningowej od razu pojawił mi się banan na twarzy i zacząłem ćwiczyć z zapałem i energią. To tyle Musiałem dzisiaj się trochę uzewnętrznić, bo pogoda jest tragiczna. Ponoć już we wrześniu ma spaść śnieg

Trening dzisiaj niestety musiałem skrócić. Nie zrobiłem brzucha i częściowo barków.

Czwartek, czas: 65-70 minut
Wyciskanie:
5/70
5/75
5/80
5/87,5
5/92,5
Rozpiętki:
16/13
16/13
16/13
Bic, stojąc:
20/10
12/25
12/35
12/35
Modlitewnik [prostokątny gryf]:
5/30
4/30

Czuję się nie najgorzej w wyciskaniu. Dwie ostatnie serie jeszcze spokojnie z zapasem. Mam wrażenie, że ten planik mi sporo pomoże

Zmieniony przez - 90packer w dniu 2010-09-03 17:32:26

Piątek(wpis spóźniony), czas:ponad 100 minut
Martwy ciąg:
6/70
3/105
3/135
3/135
3/135

Podciąganie, technicznie
4/x
4/x
3/x

Dzień dobry:
20/30
10/50
8/50

Wyc. wąskie:
ileś tam/20
6/60
6/60
6/60

Pompki na poręczach:
10/12,5
10/12,5
10/12,5

Brzuch:
45/0
45/0
45/0

Przerwa od ciągów zrobiła swoje. Robiło mi się dość ciężko, mimo , że ciężar jeszcze lekki. W ostatniej serii m.c. pas założyłem i poszło lepiej (o dziwo).

Zmieniony przez - 90packer w dniu 2010-09-05 15:57:33

Spóźniony wpis,
Wtorek, czas: 110 minut
Przysiady:
12/20
6/70
3/100
3/115
3/115
3/115

Prostowanie nóg:
10/z
10/z
10/z

Zginanie nóg:
10/y
10/y
10/y

Wyciskanie za głową:
10/35
10/45
6/55

Brzuch:
50/x
50/x
Spinanie:
30/20
30/20

Hackmaszyna była zajęta, zrobiłem więc prostowanie i uznałem, że to ćwiczenie jest ok, więc na jakiś czas zostanę przy tym, a później może pomyślę o jakiejś zmianie. Barki zrobiłem skromnie, bo tego samego dnia w pracy już miałem ciężki trening bareczków i nie chciało mi się. Dzisiaj próbowałem jakieś ćwiczenia na brzuch z ciężarem, ale średnio jestem do tego przekonany. Może pomyślę nad innymi zamiennikami.

Sobota, nienawidzę ćwiczyć w soboty czas: z 80 minut
Martwy ciąg:
6/70
3/100
1/130
3/137,5
3/137,5
3/137,5

Podciąganie, technicznie
5/x
4/x
Podciąganie, prawdziwie technicznie
0.5/x

Wyc. wąskie:
20/20
6/50
6/62,5
6/62,5
6/62,5

Ćwiczyło się masakrycznie. Uciąłem trochę trening, a o brzuchu, to już nawet zapomniałem.

Co za skleroza, zapomniałem opisać treningu czwartkowego Postaram się opisać, tak jak pamiętam.

Czwartek , czas: nie pamiętam

Wyciskanie:
ileś tam/20
5/65
5/70
5/75
5/80
5/87,5
Rozpiętki:
16/13
16/13
16/13
Bic, stojąc:
20/20
ok. 12/35?
jakieś 8-10/40?
- / / - /40?
Modlitewnik:
20/20
20/20
20/20
9/20