TRENING 2 RAZY W TYGODNIU

Przejdź się na trening , może Ci się spodoba

No podoba mi się tylko nie wiem czy techniki karate z przydają się na ulice zresztą sobie tak myślałem że te ciosy na tułów to łatwo można przenieś na twarz

zresztą jestem w tym trochę zielony to nie znam się na tym

k3v - a czym się różni Oyama od kyokushin ?

ŻADEN styl nie gwarantuje Ci 100% obrony przez przeciwnikiem, i czy to przeciwnikiem trenującym, czy nie trenującym. Idź na trening. Nie kieruj się tym czy to jest skuteczne czy nie, jeśli Ci się spodoba to zostań.

Chyba nie zrezygnowałbyś w sytuacji, kiedy by Ci się spodobało, a by nie było skuteczne?

Hmm na pewno różnimy się tym, że u nas są ciosy pięścią na głowę(w systemie full-contact). Nie znam się na kyokushin także nie mogę Ci powiedzieć czym tak dokładnie się różnimy. Mi dodatkowo podoba się podejście sensei`a do treningów , które wzbogaca dźwigniami i w małym stopniu parterem również,ale to chyba już ponad program
Ja sam na początku byłem strasznie zmieszany. Jak zacząłem studiować w Poznaniu, gdzie miałem duży wybór sw nie wiedziałem co wybrać. Najpierw dużo czytałem na forum. Byłem już gotowy iść na trening boksu,ale sesja mi plany popsuła. Później zainteresowałem się kb i bjj. Jednak zdecydowałem się pójść na trening Karate Oyama i już tam zostałem Jak teraz ogarnę się w III semestrze i będę wiedział na co mogę sobie pozwolić to w miarę możliwości czasowych i finansowych zamierzam uzupełniać karate treningami boksu Co prawda w KO mamy atak pięściami na twarz więc trzymamy gardę,ale nie ma lepszej gardy od gardy boksera

Co do obrony przed przeciwnikiem to ja wiem że żaden styl nie daje 100% ochrony no ale jeden daje więcej a drugi mniej procent. A co do Oyamy to też się nie znam ale jak bym miał szeroki wybór to bym wybrał Kick boxing i jeśli by finanse i czas by pozwoliły to bjj

A mam pytanie do raj321 czemu ćwiczysz MMA i Kick jeśli to samo masz w MMA i jeszcze więcej a ty się mordujesz jeszcze z Kickiem

Ja jakbym miał decydować się na kb to chyba jednak bym wybrał MT ze względu na łokcie
Wiem, że pytanie nie było skierowane od mnie,ale pozwolę sobie odpowiedzieć. W MMA nie będziesz miał takiego nacisku na nogi jak w kb To tak samo jak u mnie,mam "walkę " na pięści,ale jednak chcę chodzić na treningi do bokserów

1):
Patrz:
http://www.google.pl/search?hl=pl&source=hp&q=trening siłowy sztuki walki&aq=f&aqi=g1&aql=&oq=&gs_rfai=

2): Warto trenować sztuki walki, warto. Na pewno lepiej wyjdziesz trenując, niż nie trenując. Wzmocnisz psychikę i ciało, nie ważny wzrost, ważna wola treningu. Poza tym to jest fantastyczna sprawa, dużo bardzo satysfakcjonująca niż trening na siłowni.
A co do ulicy - na pewno lepiej trenować w klubie, niż czytać jakieś pierdoły w internecie albo kupować na allegro poradniki "Chcesz rządzić na ulicy?".

I skończ gadać bzdury i pisać farmazony - po prostu idź na trening. I tyle, rozwiejesz wątpliwości, musisz sam się do tego zmotywować, albo jesteś brocha albo jesteś konkret, jak jesteś konkret to marsz na trening

Poza tym zedytuje:

Na pewno sa skuteczniejsze style, niz kyokushin. Sam trenowalem inny, ale zapewne treningi beda wygladaly podobnie - czyli beda kata i techniki na kolejne kyu/dany. Przydatnosc znajomosci kata jest nikla. Tak mowiac krotko to kick-boxing, boks, muay thai, krav maga beda bardziej przydatne dla ciebie.

Zmieniony przez - hajhaczi w dniu 2010-09-05 00:35:53