Szacuny
24
Napisanych postów
371
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3926
miałem styk. Po prostu nie chcę trafić w ich towarzystwo. Więc ciężko znaleźć jakieś rozwiązanie. Nie ma jakiś ćwiczeń domowych, samodzielnych poprawiających refleks, uniki itp?
P.S Chodzi mi np. o to, że dlatego że uprawiają zapasy to kozaczą do tego. Idziesz spokojnie ulicą i się prują, bo takie kozaki.
Zmieniony przez - Hiero w dniu 2010-08-07 13:22:26
Szacuny
0
Napisanych postów
76
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2199
Nie znam Cię, i nie wiem jak naprawde jest, ale może problem tkwi w tym że boisz się zacząć cokolwiek ćwiczyć z jakiegoś niewyjaśnionego powodu, po prostu tłumaczysz się tym że jest tam nieciekawe towarzystwo.
Trenowałem w kilku różnych klubach i miałem/mam styczność z naprawde różnymi ludźmi i powiem Ci szczerze przed poznaniem miałem o nich negatywne zdanie. Zmieniłem je kiedy ich bliżej poznałem i okazali się świetnymi ludźmi (no, może poza kilkoma, ale czasem trafią się i tacy)
Szacuny
706
Napisanych postów
4378
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
75795
Idź na te zapasy.
Po pierwsze czegoś się nauczysz, a po drugie cwaniaczki zazwyczaj nie leją znajomych, więc poziom twojego bezpieczeństwa na ulicy się podniesie .
Szacuny
12
Napisanych postów
748
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10497
miałem to samo na kicku.
towarzystwo mi znajome bo w małym miescie mieszkam
stało się tak, że wziąłem się za siebie. przymasowałem z 20 kg i z ogromnym zapałem... dostawałem od starszych "kolegów" na sparingach...
...do czasu jednak
już nie ćwicze tam z 2 lata a osoby, które wyśmiewały się ze mnie pierwsze mi na miescie mówią czesc i schodzą z ulicy do tej pory.
olej ich. nie musisz być jak oni. ćwicz a ci się opłaci.
Szacuny
37
Napisanych postów
3273
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34107
Generalnie, jak już ktoś napisał może to być kwestią Twojej niechęci w ogóle do treningu. A przy braku chęci każdy powód jest dobry, by nie iść. Sam w domu nie masz raczej szans się nauczyć niczego pożytecznego. Poza tym jednym z głównych czynników decydujących o zwycięstwie w walce ulicznej są predyspozycje wrodzone. Ćwicząc w domu uczyłbyś się zastosowania niepoprawnych technik, które mogłyby Cię zawieść, gdybyś spotkał osobę z predyspozycjami, nie mówiąc już o tym, gdyby taka osoba intensywnie ćwiczyła. Poza tym ćwicząc samemu różne techniki możesz zapomnieć o nauczeniu się np. taktyki walki, która również jest bardzo ważna. Nie ma co mówić nawet o potencjalnych kontuzjach, których nabawiłbyś się ćwicząc niepoprawne techniki.
Odnośnie zapasów to wbrew pozorom są one bardzo skuteczne na ulicy zwłaszcza, gdy np. rzucony przeciwnik zatrzyma się twarzą na asfalcie także powinieneś spróbować skorzystać z usług owej sekcji.