SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Czy warto zmieniać styl?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7714

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 358 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2934
Zakładam nowy temat. Trenujący często zmieniają praktykowany styl czy sport walki, a na taką decyzję ma wpływ wiele czynników.

W jednej z rozmów oraz prywatnej korespondencji zetknąłem się z opinią, że należy najpierw poznać dany styl czy sport walki. Zdobyć podstawy w danej sw, minimum na poziomie 3 kyu(kup) itp. by móc cokolwiek wiedzieć na jej temat, a dopiero później można zmienić i praktykować coś innego.

Czy taki pogląd jest słuszny czy autor tej opinii niekoniecznie ma rację?
Proszę Was o dyskusję w tym temacie i wyrażenie swoich opinii.

W swej praktyce spotykałem osoby, które bardzo często zmieniały nie tylko organizacje, ale same uprawiane style decydując się na inne. Powody podjęcia takiej decyzji przez te osoby były różne, czasem niespełnione oczekiwania wobec sw, czasem niezgodność pogladów i sprzeczność interesów czasem zupełnie co innego, czasem szukanie "powiewu świeżosci"

Zachęcam do dyskusji i udzielenia własnej odpowiedzi na pytanie postawione w tytule tematu. Miło mi będzie przeczytać Wasze opinie, a nawet zapoznać się z doświadczeniami, jeśli ktoś zechce tu się nimi podzielić.

Najbardziej jednak jestem ciekawy opinii czy opinię mego rozmówcy z korespondencji prywatnej można uznać za sluszną? Podzielacie jego zdanie czy macie zupełnie inne?
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 358 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2934
Osobiście uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie by prócz stylu bazowego, poznawać czy zapoznawać się z założeniami innych. Według mnie daje to szersze spojrzenie i możliwość analizy, a może wyniesienia czegoś nowego dla siebie. Oczywiście nie może to polegać na tym, że styl bazowy traktuję po macoszemu mając z nim kontakt od "dzwonu" do "dzwonu"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 16087 Wiek 37 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 79876
Co do tego 3 kyu to się nie zgadzam bo jeśli nie ma w danej SW stopni to co wtedy?
Jedni uczą się szybciej inni wolniej. Każdy ma inne cele i inne oczekiwania. Jeden będzie skupiać się tylko na jednej SW i doskonalić w niej swoje umiejętności. Drugi będzie chciał się rozwijać w wielu płaszczyznach a by to uczynić nie może się zamknąć na jeden styl.
Oczekiwania są różne, a jak wiadomo niektóre sekcje mogą nie spełniać naszych oczekiwań. Może być niski poziom lub zła atmosfera na treningach, co też wpływa na decyzje o zmianie klubu.

This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!

http://www.shinaido.w8w.pl/

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 358 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2934
3 kyu to był tylko przykład...mój rozmówca mial na myśli zdobycie podstaw w danej dziedzinie... a nie "liznięcie" ...3kyu uzyłem tylko jako przykładu...gdzie raczej mi chodziło o jakiś staż w danej sw.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1567 Wiek 40 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 13828
To zależy od powodu zmiany stylu. Jeżeli ktoś chce poszerzać horyzonty czy rozwijać się na wielu płaszczyznach to faktycznie błędem będzie rezygnacja po tylko pobieżnym poznaniu technik czy założeń. Natomiast jeżeli ktoś zmienia styl ze względu na warunki niezależne od niego (przeprowadzka, likwidacja sekcji, konflikty) to ciężko oczekiwać żeby na siłę trzymał się dotychczasowego stylu.

No chamy, wiązać się w pęczki...!
MANIPULATORS & DEVIANTS SQUAD :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 228 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2896
niektórzy potrzebują kilka lat treningu jednego stylu, żeby się przekonać, że to jest nie to czego chcą i wymagają od sztuki/sportu walki. Jestem takim przykładem, trenowałem TKD, aż do momentu w którym uświadomiłem sobie, że ta sztuka walki nie daje mi w pełni tego czego oczekuje, i przepisałem się na Ju-Jitsu/MMA. Zmiany są dobre, czasem można przez to uświadomić sobie, że to co aktualnie się trenuje jest ok. wielu(tak myślę) z nas trenujących miało tak, że wahali się co do tego(czemu akurat to robią, i po co) szukali jakby napędu, wtedy warto przejść gdzieś indziej potrenować trochę czegoś innego i uświadomić sobie, że odpowiadało Ci to co trenowałeś wcześniej.

"Miej przed sobą zawsze słuszną drogę"

gen. Choi Hong Hi [*]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 200 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2768
Może nie tyle osiągnięcie 3 kyu co mniej więcej pułapu wiadomości/techniki jaką na te 3 kyu powinno się mieć.
Każdy ma inne oczekiwania, jeden może szukać stylu pod samoobronę, drugi tradycyjnego, trzeci pod zawody, a czwarty "na wycisk" jeśli widzi że to co wybrał (po kilku początkowych treningach) i poszedł dalej szukać to też wszystko ok, ale jeśli ćwiczy dany styl kilka lat i postanowił go zmienić chociażby z przyczyn organizacyjnych to warto by było mieć tą podstawową wiedzę.

Czy warto zmieniać styl? Uważam że tak, w przypadku gdy widzimy że styl nam nie odpowiada, z różnych wzgledów - chociażby formuły zawodów, założeń technicznych czy też z powodów zależnych od organizacji, chociażby "sekciarstwa" czy traktowania jako maszynki do zbijania pieniędzy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1933 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 20224
Na moich włąsnych doświadczeniach, zaczęłam szukac innej sw, ponieważ straciałam zapał do tej, którą trenowałam (tkd). Zaczęłam szukac, nie rezygnując z tkd. Zaczęłam chodzic na mt, jednak pobieżnie je poznałam bo chodziłam bodajże przez 2 miesiące i to tylko raz w tyg (mimo, że na dwie gurpy, to jednak nie wiele mi to dało). Zaczęłam widziec różnice, nawet w kopnięciach i zroumiałam, że tych dwóch sw nie da się połączyc. Za bardzo bym musiała przestawiac się z treningu na trening. Nie było sensu. Potem spróbowałam, kb i mi się spodobał. Takie "ostrzejsze" tkd. Uśiwadomiłam sobie jednak jak słabe mam tręce. Dziś najlepszym dla mnie wyjściem i połączenim by były treningi kb + tkd. Jednak jak to się skończy - nie wiadomo, wszystko zależy od przyszłęgo planu na studiach i to tzba jakoś pogodzic z godzinami treningów, także jak nie będę miała jak chodzic na tkd czy kb, to zdecyduję się na mt.

Wiem, jendo, że nie zrezygnuję, bo tak mnie wciągnęło, że juz przepadłam. W tym roku miałam małą rozłąkę ze sw i dobpiero ona mi uświadomiła, jak mi brak treningów.

Ktoś by mógł powiedziec, że zmarnowałam ten czas, zamiast, go poświęcic tkd, skoro przy nim pozostałam. Ja nie żałuję. Wtedy byłam znudzona, potrzebowałam czeogś inneo. W dodatku uważam, że dobrze miec, słabe, bo słabe, ale jakieś pojęcie o innych stylach.

Czy trzeba osiągnąc 3 kyu, żeby móc wybrac? Nie zgadzam się z tym. Wiele przecież też zależy od atmosfery treningów, czy są one męczące, wymagające. JEżeli ktoś miał stycznośc ze sw, mimo małego stażu (np. jak ja) potrafi dostrzegac pewne rożnice( mimo że nie poznał technik innej sw dobrze, nie nauczył się ich),które pozwolą mu zadecydowac.

Czy warto zmieniac styl? JEżeli się czuje, że to nie jest to, to jak najbardziej tak. Czasami chce się dorzucic coś nowego, nie rezygnując ze starego stylu.


Zmieniony przez - nastic w dniu 2010-07-28 12:22:27

Zmieniony przez - nastic w dniu 2010-07-28 12:24:24

Ludzie nie karmcie trolli, szczególnie tych dużych. Bo to nienażarte z natury stworzenia.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
Dla mnie sama zmiana dla zmiany nie ma sensu.
Sens zmiana ma tylko wtedy, kiedy widzisz, że możesz się bardziej rozwinąć, kiedy chcesz być coraz lepszy, a dany styl Cię w tym ogranicza. I nie chodzi mi o to że ten styl jest np gorszy, ale Tobie ten nowy bardziej odpowiada. Ja w Polsce ponad 5 lat trenowałem konkretny styl i bardzo mi odpowiadał. Miałem okazję wyjechać do Azji i stwierdziłem, że to będzie świetna okazja by ten styl który ćwiczyłem w Polsce uzupełnić i rozwinąć. Przez 5 min jadąc tam nie myślałem by ćwiczyć coś innego. Jednak już tam na miejscu tak się wszystko ułożyło, że poznałem mojego obecnego nauczyciela, i po małym pokazie ( na mnie ;) ) stwierdziłem, że to jest to czego szukałem. :)
Najważniejsze w SW jest to by ćwiczyć taki styl jaki daje Tobie zadowolenie, możliwości rozwoju, nie ogranicza cię, a jednocześnie nie należy się zamykać na inne możliwości. Nie ma czegoś takiego jak idealny styl, ani też sposób walki mojego nauczyciela nie jest moim - jak zawsze powtarza trzeba w tym co się robi znaleźć siebie, a nie bezwzględnie kopiować nauczyciela. Tylko wtedy można coś więcej osiągnąć.

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
3 Kyu to bzdura. Ja po pięciu latach Kyokushin nie miałem a wydaje mi się, że wystarczająco poznałem ten styl

Czy poznawać dany styl trzeba by mieć o nim opinię? Ja mając jakąś tam styczność z Aikido nie potrzebowałem zdobywać stopni żeby zrozumieć, że to nie ma nic wspólnego z tym co mi odpowiada.

Dalej należy zauważyć, że często ludzie nie mają pojęcia w co się pakują i tylko slepy traf decyduje o tym, czy trafią dobrze, czy źle.
Ile jest przykładów ludzi, którzy trafili np na Shotokan, bo Van Damme to samo trenował, a po czasie dostawali zwykły wpjerdol od osób zajmujących się pełnokontaktową walką? No ale jak to? Przecież miałem czarny pas i 10 lat trenowałem! Dlaczego moje tsuki go nie zabiło?
A wystarczyło pójść na kickboxing dwie ulice dalej...

Ważną rzeczą jest, jak zauważyłeś, różnice organizacyjne.
Dla mnie chorą jest sytuacja, kiedy szef organizacji zabrania swoim zawodnikom startować w innych turniejach, nakłada na nich jakieś sankcje itd.

Ja zmieniałem styl parę razy. Nigdy nie żałowałem

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 358 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2934
Olo czyżbyś sugerował, że trenujący np. shotokan lub mniej kontaktowe, a bardziej tradycyjne odmiany to adepci drugiej kategorii? A jeśli są świadomi ograniczeń swej sw, znają je, a jest to ich pasją...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Zależy czego oczekujesz. Niektórzy idą do tych szkół z myślą, że nauczą się walczyć pełnokontaktowo. Bo w warunkach pełnokontaktowej konfrontacji to tak, są adeptami dalszej kategorii.

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Prośba do specjalisty o skorygowanie planu treningu !

Następny temat

Ted Wong JKD vs Bruce Lee JKD

WHEY premium