Lęk podczas walki.

tutaj masz dobrze wytlumaczone ale i tak idz na sekcje;p

To jest fajna szkoleniówka, ale w Polsce cię będą trochę inaczej uczyć. Tzn inaczej nogi i skręt stopy z biodrem przy lewym prostym. To jest Title Boxing, chyba i chyba sam Freddie Roach ma z tym coś wspólnego. Generalnie warto pooglądać i porozkminiać, choć polska szkoła jest trochę inna. A tak w ogóle to serio skup się na kondycji. Dużo biegaj. Jak już pójdziesz na sekcje to to bardzo zaprocentuje bo będziesz mógł się skupić od razu na ćwiczeniach, a nie będziesz umierał i mało co wynosił. Zazwyczaj runda jedena ćwiczenia w parze trwa 3 min i dobrze mieć kondycję na te trzy minuty pracy żeby nie umierać tam tylko się przykładać na 110%. Zresztą jak chcesz boks traktować poważnie to bieganie jest podstawą.

witam, po 2 tygodniach treningu z waszymi wskazowkami, postanowilem wrzucic filmik, opiszcie moje błedy i powieccie czy jest jakas poprawa?

Błędy:
- stoisz na piętach
-źle gardę trzymasz
-przy boksowaniu ręka która powinna chronić głowę ucieka ci do tyłu
-bardziej pchasz niż boksujesz
-nie ma skrętu bioder przy ciosach przez co ich siła jest niewielka
-boksujesz za wysoko, staraj się boksować na wysokość swojej szczęki

Poprawa jest znikoma... Na sekcji byś szybciej to ogarnął.

Ja też zapisuje się od września dopiero na sekcję mam worek,tak jak wcześniej pisali poczekaj do września na serio możesz narobić sobie kontuzji.

Zapisz się na boks i nie kombinuj. I nie pochylaj się do przodu jak boksujesz.

Mam wrażenie, że poprzednio było lepiej
1) Ciosy są pchane... Ich siła nie pochodzi z ciała, ze skrętu lecz z łokcia... Po prostu wypychasz rękę prostując ją w łokciu. Przez to są wolne, słabe i sygnalizowane... Tego nie da się wytłumaczyć. Poprawny cios to jest skręt, szybki ale luźny wyrzut i takie "bum!". Szczególnie słabo wygląda prawy prosty: gdy Ty go zadajesz to jest mnóstwo czasu by wsadzić Ci prawy krzyżowy lub zrobić unik i lewy sierp, że uch! Choć muszę przyznać, że skręt pochodzący aż ze stopy poprzez biodro już się pojawił - tu jest lepiej.
2) Po serii lecisz do przodu, tzn. ręce z przodu ale nogi zostają z tyłu - niestabilna pozycja + słaba siła ciosu.
3) Praca nóg - żadna. Gdy przeciwnik w Ciebie wejdzie, to stracisz równowagę = nie możesz sam zadać ciosu, nie zrobisz uniku lub nawet się wywrócisz.
4) Jesteś strasznie spięty i sztywny - nikły balans ciałem, garda taka sztucznie przyklejona do brody - ma być bardziej "aktywna" - prawa przy podbródku lub nieco wyżej, lewa ma ma lekko 'pracować' - no trudno to wytłumaczyć - sekcja!
5) Nie wal takich prawych cepów - szkoda siły bo cios i tak nie dojdzie - przeciwnik zdąży odejść, zrobić unik, skontrować. Na jakiegoś żula wystarczy, ale my przecież nie o tym.

Pracuj dalej - my experty czuwamy

******* silownie

jesli na boks chcesz polozyc priorytet to niech on ci ksztaltuje sylwetke, silownie dorzuc ewentualnie w pozniejszym czasie jak juz bedziesz mial wyrobiona okreslona motoryke dzieki treningom bokserskim. wtedy osadzisz czy dodanie treningow silowych ci sluza w polaczeniu z boksem czy tez niezbyt. sporej wiekszosci osob nie sluza, w tym mi, bo gdy poswiecam sie tylko i wylacznie boksowaniu to mam najlepsze efekty pod wzgledem szybkosci, kondycyjnym, wydolnosciowym, dynamiki, rozciagniecia miesni (zwlaszcza tych ktore w glownej mierze odpowiadaja za wyprowadzenie ciosu), oraz ogolnego 'zrywu' aparatu ruchowego odpowiedzialnego za cios (skret tulowia, wyprost reki, wyrzut barku itd).

jesli mozesz trenowac na sekcji dopiero od wrzesnia to odstaw ten worek, bo tak jak juz ktos tutaj wspomnial, pojawia sie zle nawyki, ktorych da sie nabrac szybko, natomiast zastapienie ich tymi poprawnymi, wytrenowanymi w klubie moze potrwac juz znacznie dluzej. poki co zajmij sie przygotowywaniem kondycji poprzez bieg, skakanke itd., jesli masz jakiegos znajomego ktory juz trenuje boks, to mozecie wspolnie posparowac, ale niech od razu ma oko na twoje bledy. jesli koniecznie upierasz sie z ta silownia to nie rob treningu dedykowanego dla przyrostu masy. lepiej cos ogolnorozwojowego i z iloscia powtorzen 15-20, wykonywanych w szybkim tempie. po kazdym treningu porzadne rozciaganie.

zamykanie oczu i cofanie sie to charakterystyczny problem u poczatkujacyh, przejdzie szybciej niz myslisz przy regularnych treningach.

bedzie dobrze, pzdr

Taki trochę paralityk z ciebie, sztywno na nogach, garda ch*****, przy prawym się odkrywasz, musisz złapać więcej luzu bo tułów taki troche kołek, balans słaby, lewa ręka za blisko brody gdy trzymasz garde, ciosy są pchane niby coś tam próbujesz przy prawym się skręcać, ale za bardzo się odkrywasz, troche kijowo bo nauczyłeś się już tak i teraz będziesz musiał iść na trening i się oduczyć.

problemu z zamykaniem oczu juz nie mam ;p
teraz jeszcze to boksowanie...chyba musze postawic na kondycje i czekac do wrzesnia
No ale wielkie dzieki za rady :)
pozdrawiam