rr-28 Walka ze smalcem - podsumowanie str. 26

orzeszki mnie tak samo wciagaja
ja tez na poczatku redukcji mialem rowerek zamienilem na bieg i odrazu efekty lepsze tj.smalec zaczol leciec

pzdr.

hazi bylem na cc ww w dt-3g , w dnt-2g i przeszleszlem przez wekend tzn obcielem w sobote ww, w niedziele o nastepna polowe i od poniedzialku na tluszcze i jest ok, pierwszy tydz oslabiony bylem a moze bardziej pierwsze 3 dni puzniej juz ujdzie, teraz calkiem dobrze sie czuje
pierwszy tydz bylem do 30ww glownie z wazyw, w drugin tyg dalem troche kaszy w przedtreningowym a po dwoch tyg leci tak samo jak dzis

koles - umnie najgorsze jest to ze jak wezme tab na sen a ostatnio mi sie zadaza bo jakos man i troche nerwa itd i moze od tej diety i upalu to wstaje w nocy jak lunatyk i podjadam po kilka orzeszkow i tak ze 20g albo i wiecej podchrupie w nocy a rano mam takiego moralniaka ze szok, dlatego juz niekupywalem orzeszkow ale wygrzebalem otwarta duza paczke i szkoda takiego smakolyka wyrzucic wiec zjem do konca i wiecej niekupuje

jak ja lubie dobre, smaczne i niezdrowe jedzenie jesc










a to mieso przygotowuje wlasnie w tych marynatach knora i je pieke, ostatnio jak zrobilem tak mi posmakowalo ze przez jakis czas bede takie wlasnie robil, a piers w marynacie kebab, 6kg na 6 dni wystarczy, wole sobie raz zrobic na pare dni niz sie babrac codziennie





Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-07-14 23:46:22

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-07-14 23:47:36

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-07-14 23:48:56

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-07-14 23:51:48

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-07-14 23:53:53

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-07-14 23:57:40

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-07-14 23:58:44

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-07-14 23:59:38

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-07-15 00:00:42

Hanzi_mma jak przy 100 g cie telepie to powiem ci ze ja gwałtownie wszedłem na ketogeniczna i przez pierwsze 5 dni spałem z poduszka w pysku a po 17 godiznie myslałem ze kawałek łóżka odgryzę sory za off . RR jedzonko niczego sobie

kilka pierwszych dni i jets ciezkie ale puzniej ok

dzis jade na wekend troche odpoczac wiec ten tydzien taki troche inny ale wszystko zrobilem, jutro juz na wypoczynku brzuch se zrobie, diete na wyjezdzie bede trzymal bo przez te pare dni niechce zawalic kilku tyg tyrki, wiec miso na jutro biore z soba, w sobote mam ladowanie wiec dam rade, zrobie troche inne niz dotej pory ale future pisal ze zrodlo ww niejest az tak wazne i mozna isc na jakies ustepstwa, w niedziele mieso i kabanosy jajka na tym opre diete

CZWARTEK15-0.7

trening 12.30

BARKI
1. wyciskanie sztangi zza karku 4seri po 8-6powt
rozgrzewka 20*20 , 60*20
85kg*8 , 90kg*8 , 95kg*7 , 97,5*6

2. wznosy sztangielek bokiem 3 serie po 10-8powt
tu zrobilem wolniej i dokladniej to cwiczenie i rozrywalo barki
17,5kg*10 , 17,5*10 , 17,5*10

3.Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia a raczej leżąc na ławeczce która jest pod delikatnym skosem w gore - 3 serie po 10-8 powt
j.w wolniej dokladniej
15kg*10, 15kg*10 , 15kg*10

4.unoszenie szt-ek w przod[kciukiem ku gorze] 2 serie po 15-12powt
12,5kg*14 . 12,5kg*14
barki tak palily ze niemoglem wytrzymac, niemoglem reka ruszyc, wolniej dokladniej lepiej daje barkom

TRICEPS
1. pompki na poreczach z obciazeniem 4 serie po 8-6 powt
barki tak palily ze ledwo dalem rade tric robic
rozgrzewka 15razy
35kg*8 , 40kg*8 , 40kg*8 , 40kg*8
po barkach ciezko sie mi dzis robilo te pompki bo pieczenie bylo naprawde konkret

2. wyciskanie francuzkie w pozycji lezacej 3 serie po 10-8powt
+ wyciskanie wasko odraz tej sztangi
robie tak bo po samym francuzie niegrzeje sie az tak dobrze tric a po takiej ss seri rozrywa go
48kg*8/8 , 58kg*8/8 , 63kg*7/8
i tu juz tric tak nabity ze reka ledwo ruszalem

3. prostowanie przedramion gornego wyciagu linki 2serie po 15-12powt
40kg*15, 35kg*15

trening konkret, dawno tak niemialem

po vitargo 20g
i odrazu 40 min aero
po bialko 30g


[bDIETA]

08.00
jajka cale 220g + bialko jaj 35g +pomidor cebule 200g

pestki z dyni 50g

11.00
schab 100g +szynka 150g +kasza jeczmienna 25g + szpinak 230g

trening
vitargo 20g
bialko 30g

15.15
piers 250g + otreby 20g + szpinak 220g

18.00
karkowka 250g + warzywa 250g

21.00
schab 100g + piers 150g + warzywa 200g

23.00
bialko 30g

btw
b-318g - 3,6g/kg
t-137g - 1,5g/kg
ww-71g- 0,8g/kg
KAL- 2790

tak jak i codzienni to ma miejsce chodze glodny od rana, duzo cola light i gum do zucia pozwala mi przetrwac

mialem wrzucic zdjecia ale jeszcze niezrobilem jak uda sie to jeszcze dzis wrzuce

widze ze nie próznujesz tylko ostro dajesz
miecho za***iscie wyglada, karkówa jest pycha

ja tez miałęm na poczatku ssanie ale teraz juz jest w miare ok, moze za mało kalorri spozywasz bo jednak z ciebie spory byk
ale dobrze ze sa cole light itp bo sie mozna ratowac, chociaz w sumie jak do tej pory tylko jedna pepsi max wypiłem na CKD ale dzis kupiłem druga
a jak cie bardzo ssie to moze by chrom pomogł

dawaj te foty i miłego wypoczynku

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2010-07-15 21:24:57

dobrze zapychaja warzywa typu kalafior,brokul czy fasolka

wyjazd mi sie przedluzyl o jeden dzien

miche w miare trzymalem, ustepstw jednak sie nieustrzeglem jak to na wakacjach, juz podczas wyjazdu dluzyla sie droga i rozpilismy pol litra, i po wodce naszlo mnie na orzeszki i ich troche pochlonelem , na drugi dzien wieczorem poprawilismy picie i tez orzeszkow cale mnostwo zajadlem ale to bylo zamiast dwoch posilow, reszte michy zgodnie z planem bo wzielem ze soba mieso a wiec bylo
schab , karkowka, piers i warzywa

w sobote mialem ladowanie a ze bylem po balecie to zjadlem
pol litra lodow
cala paczke platkow fitnes
kawalek sernika i jeszcze kawalek torcika orzechowego byl tak dobry ze nieumialem sie powstrzymac i przestac jesc, a mialem tylko kawaleczek tego torcika zjesc
frytki
mialem chec na gofra i nalesniki ale jakos sie powstrzymalem, w sumie nawet mnie niepodlalo ani niczego niepokojacego niezauwazylem, tak z grubsza policylem to w 6g/kg ww sie chyba zmiescielel
mieso to bylo do tego kawalek karkowki, schabu bo mi jeszcze zostaly a reszta to piers i troche orzeszkow
calosc kalori ok 4500-5000ka na tym ladowaniu

niedziela
tu juz bylo
jajka+piers+warzywa
piers+warzywa +orzechy
piers+ warzywa+orzechy
piers+kabanos+warzywa
piers+warzywa+orzechy
ser bialy+orzechy

2700kal

poniedzialek
jajka+piers+orzechy+warzywa
piers+warzywa+orzechy
piers+kabanos+warzywa
piers+kabanos+warzywa+orzechy
piers+warzywa+orzechy
bialko
2750kal

chyba brak odpowiednich tluszczy powoduje ze bylem oflaczaly jakis taki bez energi, na karkowce schabie bardzo dobrze sie czuje a na orzechach [bo na wakacjach niebede sie w kucharza zabawial a piers najprosciej bylo przygotowac] jakos chyba brak tej energi, i sie chyba usycilem tymi orzechami bo jak niejjem zadnych slodyczy to orzechy sa moim przysmakiem

to fotka z 28 kwietnie



to fotka z dzis, slaba jakosc bo telefonem robiona

jeszcze tlusto na brzuchu, z 6 -10 tyg na tluszczowce zanim osiagne cel
brzuch to miejsce z ktorego w ostatniej kolejnosci schodzi i to bardzo bardzo powoli, trzeba sie meczyc dalej na redukcji i pilnowac michy

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-07-20 14:13:19

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-07-20 14:29:47

juz jest za***iscie, a jak jeszcze sie dotniesz to bedzie elegancja francja

spory postęp od kwietnia,
na obecnym zdj ładny kabel na bicku