Poczatek redukcji i kilka zasadniczych pytan

Witam wszystkich jako nowy uzytkownik :)
Moze na poczatek krotki opis mojego przypadku...
Na zdjeciach widac jak mnie oblalo fatem i to jest moj glowny problem... Jedynym rozwiazaniem to dieta i trenning i wlasnie w tej sprawie mam kilka pytan :). Nie bede prosil o konkretne rozwiazania ale o ogolne odpowiedzi.
1. Na weekend wybieram sie do dietetyka i tu pytanie, czy to dobre rozwiazanie ? co myslicie o tej instytucji, warto zainwestowac ? czy lepiej poszperac i cos tam samemu ulozyc ?
2. Mam dostep do klubu fitness 4 razy w tygodniu od poniedzialku do czwartku, wiec moge robic w zasadzie wszystko w tych dniach, w piatek jestem w pracy a potem w drodze do ojczyzny w zasadzie co tydzien wiec ten dzien raczej odpada jesli chodzi trenningi, sobote spedzam w polsce wiec mogl bym sie gdzies znalesc jakas silke no i niedziela powrot na saksy.
Pytanie brzmi czy 4 dni trenningu na silowni + aeroby beda dobrym rozwiazaniem plus 3 dni odpoczynku ? czy tez lepiej rozlozyc to jakos inaczej ?
wiem ze przedemna duze wyzwanie i nie planuje sobie zrzucic wszystkiego w 3 miesiace. wiem ze bedzie to proces dlugotrwaly dlatego pytanie do doswiadczonych ludzi, jak to wszystko zorganizowac aby osiagnac jak najlepsze efekty :)
Z gory dzieki za pomoc i rady :) i sorka za brak polskich znakow :)


Płeć: Mężczyzna

Wiek: 27

Waga: 88

Wzrost: 172

Obwód klatki: nie wiem

Obwód ramienia: nie wiem

Obwód talii: nie wiem

Obwód uda: nie wiem

Obwód łydki: nie wiem

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: duzy :P

Aktywność w ciągu dnia: Praca siedzaca przez 8 godzin

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: silownia + aueroby (bieznia rowerek)

Odżywianie: od 3 lat jestem na diecie restauracyjnej :( teraz zmiana otoczenia i wlasna kuchnia :)

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: nie posiadam

Stan zdrowia: stan zdrowia okresle jako dobry :)

Preferowane formy aktywności fizycznej: mam mozliwosc trenowania na silowni 4 razy w tygodniu od pon do czwart. ewentualnie na weekend piatek jestem w dordze

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: standardowe spalacze bez rezultatow

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: jesli bedzie taka potrzeba rozwaze taka mozliwosc, jednak wolal bym na sucho

Stosowane wcześniej diety: zadna

Mam takie male pytanko jeszcze, co z dieta w dni nie treningowe ? ograniczamy spozycie weglowodanow ?. Ja w te dni zazwyczaj dorzucam jeszcze aeroby w postaci biegania. Dzieki za odpowiedz !!

Na początek zmierzyłbym obwody, żeby później wiedzieć i ewentualnie cieszyć się z efektów. Wierz mi, że to pomaga, sam nie zrobilem na początku pomiarów i pozniej załowałem ze zrobiłem je dopiero po 2 miesiącach.

Masz do dyspozycji pon - czw
sobota i ewentualnie niedziela ?

Spokojnie mozesz rozpisac trening. Przykladowo siłownia w wt, czw, sob w polsce, reszta wolnych dni to aeroby - nie potrzebujesz siłki do tego...możesz sobie spokojnie nie cwiczyc w piątek jak nie mozesz, nawet w niedziele nie musisz jak Ci wyjątkowo nie pasuje. 3x siłka + 2x aero + dieta i tak dadzą bardzo dobry efekt.

Co do dietetyka to nigdy nie byłem, ale u mnie efekty są na tym co tutaj wyczytałem. Ogolnie dieta, siłownia, pozniej ewentualnie jakies suple, witaminy itd...to wszystko moze wygenerować koszt, więc ja bym odpuscil sobie dietetyka do tego.

Dzieki za odpowiedz :)
Pomiary zrobie na weekend bo tutaj nie dysponuje odpowiednimi narzedziami :P nawet linijki nie mam :) hehe
A co do treningow to aeroby planuje robic zarowno podczas silki jak i w przerwach okolo 40min biezni. Mam tez mozliwosc uczestniczyc w dziwnych kursach jakie proponuje mi moje studio fitness i myslalem zeby podlaczyc to pod aeroby w dni bez silki :)
Fakt dietetyk to koszt ale przejde sie raz zobaczymy jakie beda efekty :) boje sie poprostu ze sam moge sobie tylko i wylacznie skopac diete :) hehe

Ja Ci powiem tak. W każdym fachu, fachowiec chce jak najmniejszym kosztem zarobić jak najwięcej. Niedaleko mnie jest mechanik, który przez swoją chciwość powoduje poważne niebezpieczeństwo na drogach i zagrożenie życia/!/ ale kolejne 100zł jest do przodu, więc ma na to wyj...ne. Z dietetykami będzie podobnie. Oczywiście - zawsze znajdzie się uczciwy człowiek gdzieś tam, ale już kilka osób tu wklejało diety pisane przez FACHOWCÓW z dyplomem i śmiać mi sięchciało co oni tam wypisywali w diecie dla osoby ćwiczącej...

A tutaj, zabierzesz się za przeczytanie postów podwieszonych o diecie, czego nie ma tak wiele. Ułożysz jadłospis, wkleisz go tutaj, a my go poprawimy i powiemy na co zwracać uwagę

No musze przyznac Ci racje, pewnosci nie mam co mi Pan/i Mgr. wymysli :) A co do diety to dzis sobie ja uloze, jedyny problem mam w tym ze np na sniadanie nie kupije sobie sam jedzenia tylko jem to co mam dostepne w hotelu :( bo stety-niestety od jakiegos czasu tułam sie po hotelach :) no i problem polega na tym ze nie wiem jak obliczyc rozklad makro w gramach na kazdy posilek :), przeciez nie przyniose im wagi kieszonkowej na sniadanie :P i nie zaczne wazyc szynki :). Da sie to jakos ominac ? :)

Studiuje hotelarstwo i pracowałem też w hotelach to wiem o czym mówisz niestety :-/ Takiego jedzenia jakie oni podają dla stafu często nie da się wyliczyć

Da się to obejść - jedz na to sniadanie produkty jak najbardziej zdrowe, które są tam dostępne - czyli te najmniej przetworzone i najlepiej takie, których nie musieli dotykać kucharze do przygotowania

Generalnie liczenie nie jest obowiązkiem, a już na pewno nie na początku schodząc z takiego etapu na jakim jesteś Ty. Czym prędzej jednak zaczniesz się orientować co i mniej więcej ile zawiera jedzenie, które jesz tym lepiej dla Ciebie.

EDIT: produkty, z któych możesz wyodrębnić porcje - typu plaster, szklanka, łyzka itp możesz zważyc tylko raz - pozniej wiesz, ze plaster to plaster, a szklanka to szklanka.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2010-07-07 10:59:49

Jestem czlowiekiem pracujacym wiec plan musze dostosowac do godzin pracy i mozliwosci zywieniowych jakie mam a pracy, ktore nie sa za dobre a wiec plan wyglada nastepujaco (narazie bez dokladnych ilosci):

Sniadanie I (okolo 7:30 rano)
Mala bulka z odrebami
Pomidor
Ogorek
Jajko (jajecznica czy na twardo ?)
Orzechy wloskie

Sniadanie 2 (około 11)
Jogurt 200ml
Owoce (jabłko, nektarynka ?)
Tuńczyk w sosie wlasnym

Lunch (okolo godzi 15)
Surowka (salata, papryka, pomidor oliwki)
Grilowana piers kurczaka na zimno

Trening (kolo 18)

Obiadokolacja (po treningu około 20)
Ryba bądź wolowina z warzywami (brokuly , kalafior, papryka, marchew)

Kolacja
Mleko bądź jogurt jeśli będę glodny 


Spac chodze zazwyczaj okolo 24 a wstaje o 7 rano :)

No a co do hoteli to zrobie tak ze pojde do sklepu i zwaze sobie wszystko to co mam w hotelu na sniadanko :) po plasterku :) wtedy bede wiedzial :)

Zmieniony przez - jose69 w dniu 2010-07-07 11:03:32

W około treningowych daj węgle a wywal warzywa czyli ryż,kasza lub makaron. I nie dodawaj w tych posiłkach tłuszczu. Na kolacje najlepiej jakieś długo wchłanialne białko czyli np twaróg półtłusty z oliwą :)

A co moge dac w lunchu przed treningiem zamist ryzu, kaszy, makaronu ? bede jak w pracy prz biurku wiec moze byc problem z tymi produktami :)

Robisz rano jedzonko i pakujesz do pojemnika na pożywienie :) wyjmujesz w pracy i wcinasz :)

No chyba trzeba bedzie tak zrobic :P wstawac szybciej o gotowac jedzonko :)
A czy reszta jest ok jak na poczatek ? pomijajac te kolacje w ktorej zamienie jogurcik na serek :)