dzien 1: Klata & biceps
-wyciskanie sztangi na prostej lawce 4x10-8
-wyciskanie sztangielek na skosnej lawce 4x10-8
-wyciskanie sztangi w lezeniu na lawce skosnej - glowa w dol 4x10-8
-rozpiętki w leżeniu na plaskiej 4x10-8
-uginanie rak ze sztanga lamana stojac 4x10-8
-uginanie rak ze sztangielkami uchwytem mlotkowym siedzac 4x10-8
dzien 2: Nogi & dolne plecy
-przysiady ze sztanga na plecach 4x10-8
-wyciskanie nogami na suwnicy 4x10-8
-martwy ciag 4x10-8
-wykroki z obciazeniem 4x10-8
-lydkownica 4x25-20
dzien 4: Plecy & brzuch
-podciaganie tylem 4x10
-wioslowanie sztanga w opadzie tulowia 4x10-8
-wioslowanie sztangielka jedna ręka 4x10-8
-sciaganie linki wyciagu do klaty, uchwytem typu LINKOWEGO (siedzac pod katem 90 stopni, lokcie skierowane przed siebie) 4x10-8
-wznosy barkow ze sztanga lub sztangielkami (inaczej szrugsy) 4x10-8
-wznosy kolan wiszac na lokciach 4x15
-sklony tulowia z linka wyciagu kleczac ("allahy") 4x15-12
dzien 5: Ramiona & triceps
-militarne wyciskanie zza glowy siedzac 4x10-8
-wznosy bokiem sztangielkami siedzac 4x10-8
-
podciaganie sztangi wzdluz tulowia do szyji 4x10-8
-wyciskanie sztangi na plaskiej lawce w WASKIM UCHWYCIE (jak najwezszym) 4x10-9
-francuz sztanga lamana w lezeniu (inaczej skull-crushers) 4x10-8
-ściaganie drazka wyciagu nachwytem (na triceps) 4x10-8
-przedramiona
dokladnie tak to sie w tym momencie prezentuje, jest na bazie treningu wg Simonidasa (prawie calosc jest taka sama) niektore cwiczenia pozmienialem w trakcie treningow - w tym stanie co jest obecnie ten trening dziala na mnie najlepiej
kolejna rzecz:
Tydzien I: 10/10/8/8 - kazde cwiczenie. Przerwy miedzy seria 1 i 2 krotkie, okolo 1-2 minut, przerwa miedzy 2 a 3 seria jest najdluzsza, czyli wg.potrzeby (az do uregulowania oddechu i nabrania poweru), przerwa miedzy 3 i 4 znowu okolo 1 minuty.
Tydzien II: przeladowanie i od nowa;)
Progresja:
Dwie pierwsze serie (te w ktorych robimy 10 powtorzen), sa robione obydwie jednakowym obciazeniem. 3 i 4 seria (8 powtorzen) ma być robiona rownież jednakowym ciezarem, jednak troche wiekszym niz w dwoch pierwszych seriach i tak przy kazdym cwiczeniu. W II tygodniu zmieniamy ciezar, to znaczy ze obciazenie z 8 powtorzen jest teraz tym ktorym robimy po 10 powtorzen, jedyne co pozostalo to dobrac nowy ciezar do serii z 8 powtorzeniami. I tak w kolko.
co do przerw miedzy seriami 2 i 3 rowniez stosuje minute (lub lekko ponad) i jest ok
z barkami tak jak wspomnialem dopiero drugi raz taki problem sie pojawil w ciagu tych ostatnich dwoch miesiecy
kiedys jeszcze jak cwiczylem nie majac pojecia totalnie o treningu robilem ogromna ilosc serii i wtedy tez cos takiego sie pojawilo w mocniejszym stopniu - nie moglem ruszac ramionami przez tydzien a tak bolaly ze masakra
co do dysproporcji hmm calkiem mozliwe, chociaz staram sie maxymalnie angazowac jak najbardziej moge klate i sie pompuje chocby po tym samym wyciskaniu lezac
dzis bol juz poczulem przy samym podniesieniu sztangi ze stojakow
Zmieniony przez - do_dziela w dniu 2010-06-08 00:02:51