Plan ćwiczeń

Witam, ćwicze dopiero tydzien ale nie mam planu ćwiczeń, moja prosba jest wlaśnie w tym kierunku czy ktoś mogłby mi napisac plan ćwiczeń. waże 72kg, wzrost 182cm, 16lat.Mam zwykła ławeczke prosta 70kg obciażenia łamany gryf i prosty. Z góry dziękuje

A nic nie szkodzi. Pamiętam Pana z pokazu w Elblągu zdaje się zorganizowanego we współpracy z lokalnym działaczem p. Ryszardem Orzechowskim. Wystąpił Pan tuż po jakichś zawodach, trenerem był wówczas p. Filleborn. Sala kina Światowid, a wtedy jeszcze startował Pan w kategorii do 90kg (miało być 90+, ale rozwolnienie w samolocie spowodowało lekko ponad 90 i opowiadaliście, że było zbijanie w saunie, brzuszki itp. by zejść do niższej kategorii. Drugie ważenie się udało). Jakoś lata 90-te to były chyba, ale już nie kojarzę czy środek czy koniec.
A co do odżywek to moją pierwszą była Olimp SystemProtein 65 w metalowej puszcze, bodaj 750g z Daszkiewiczem na fotce. Sam był całkiem całkiem. Nie wspominam źle. Najgorsze w życiu białko jadłem Weidera. Nazwy nie pamiętam niestety.

Sorki za off-topic, ale... nostalgia. A założycielowi tematu życzę kiedyś równie wspaniałych wspomnień.

plan cwiczen to sprawa banalna - to tylko uklad liter ...

jesli chcesz bawic sie z silownia w dluzszym czasie warto pogadac z kolegami, wpasc na choc jeden trening do prawdziwej silowni pogadac rowniez tam z trenerem aby nauczyc sie podstaw ruchu itp

zajrzyj prosze rowniez do dzialu https://www.sfd.pl/Trening_dla_początkujących-f114.html

ustal podstawy wtedy bedzie nam latwiej wskazac kierunki

powodzenia w zabawie !

Mam juz Plan cwiczem. Ale musicie go ocenic czy moze byc taki bo jak mowilem nie znam sie na tym wiec tak :


Pon: Klata- triceps
1 Wyciskanie sztangi w lezeniu na lawce 4x10
2 Rozpietki ze sztangielkami w lezeniu na lawce poziomej 4x10
3 Wyciskanie sztangi w lezeniu na lawce poziomej waski chwyt4x10
4 Wyciskanie francuskie sztangi w lezeniu poziomym 4x10


Sroda: Plecy-biceps

1 Podciaganie na drazku szerokim nachwytem do brody 3x8
2 Podciaganie sztangi podchwytem w opadzie tulowia 3x10
3 Uginanie ramion ze sztanga 3x10
4 Martwy ciag ze sztanga 4x8


Piatek: Nogi-barki

1 Przysiady ze sztanga na karku 4x8
2 Wyciskanie sztangielek w gore lezac poziomo4x10
3 Uniszenie sztangielek bokiem w gore siedzac 4x10

Jezeli w moim planie bedzie za duzo powtorzen albo beda zle dobrane cwiczenia to prosze o pisanie. Z gory dzekuje

Zmieniony przez - kermites w dniu 2010-05-26 13:05:53

jesli jestes poczatkujacy - a na to mi wyglada
powyzeszy uklad nie bedzie optymalnym wg mnie

skup sie na cwiczeniach podstawowych wykonywanych (kazde) min 3x w tygodniu w kilku seriach ...

a to po ile seri mam robic?? 3s po 10 czy mniej czy mnie powtorzen?

Zmieniony przez - kermites w dniu 2010-05-26 19:04:20

W tym wieku i na początku to w zasadzie czego byś nie próbował powinno przynieść efekty. Ja bym Ci zaproponował bawienie się siłownią - testuj maszyny, rób różne ćwiczenia, dobieraj zmienną ilość powtórzeń itd. Z czasem sam dojdziesz do tego, co Ci "lepiej wchodzi", a co nie. Ucz się wsłuchiwać w swój organizm. Wtedy będziesz miał efekty i zadowolenie z treningu.

To co nie potzrebuje planu cwiczen jeszcze, dopiero jak bede cwiczyl dluzej?? tak 5-6 miesiecy?

niestety NIE moge sie zgodzic z wypowiedzia Kolegi

bo choc ma racje - bedziesz praktycznie rosl od samego patrzenia na sztange
o tyle bledow ktore teraz zahodujesz mozesz nigdy nie wyplenic

wybierz 4-6 cwiczen podstawowych (doczytaj co to jest)
wykonuj w 4-5 seriach 3x w tygodniu po 12-20 powtorzen przez min 3-5 miesiecy
gdzie po 2-3 miesiacach zaczniesz dokladac ciezaru ...
oto moj najkrotszy przepis :)

powodzenia !

Ok dzeki wam. Zrobie tak jak mi radziles Biniu wybiore sobie 6 cwiczen i bede tylko je robil. xD

ale jak je wybierzesz prosze wklej je utaj abysmy mogli ocenic Twoj wybor

Największy błąd to słuchać innych, a nie swojego organizmu. Potem mamy młodych adeptów, którzy po 2 tyg. się znudzili i nie mają komu odsprzedać karnetu. Ja jestem za tym, aby ogólnie sobie ułożyć plan, np. dziś nogi, jutro klatka, ale absolutnie nie należy biegać z kartką po siłce i robić tak, jak Biniu kazał. Przecież to zupełnie śmieszne... Co lepszy mistrz to jeszcze w zeszycie notuje, czego dotknął na treningu. Będziesz miał parę, by zrobić jeszcze 2 ruchy, ale skończysz, bo masz na kartce napisane 10 i tyle? Albo w drugą stronę. Padniesz na 7 powtórzeniu i będziesz za wszelką cenę chciał dobić jeszcze 3, bo tak Biniu mówił? Potem tacy specjaliści łapią kontuzję albo tak kołyszą ciałem, że wszystkie mięśnie pracują prócz trenowanych. Takie ćwiczenie, co za tym idzie brak efektów, a przynajmniej brak ich maksymalizacji, może prowadzić jedynie do zniechęcenia, tudzież sięgania po koks, odżywki, a nawet czytania "Perfect Body" w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie dlaczego nie rosnę Siłownia ma być przyjemnością,a nie katowaniem się czymś, na co nie do końca masz ochotę, ale Biniu kazał. Rozbrajają mnie ludki już w szatni marudzące, że znowu trening, a tacy są zje****.