SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

dziennik aktywnej mamy aktywne 9 miesięcy:)

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 24971

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1407 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 8240
wtorek:

jedzenie:
2kromki chleba, 2 plastry sera, warzywka
2jabłka, biojogurt
snikers (to w trasie na rowerze)

pstrąg ze szparagami, sałatą i mnóstwem warzyw

biojogurt, bułka grahamka
kawa, 2 jabłka i jakieś warzywa

trening:
chyba z 40km na rowerku w sumie jakieś 2 godzinki jeździliśmy z chłopakiem

Dziś też będzie rower i też pewnie spakuję jakieś kanapki w plecak i pół dnia spędzę "w trasi"

Tak myślę, że pewnie jeszcze do ósmego miesiąca tak poćwiczę a później to pewnie już troszkę luźniej, za to postaram się skombinować na koniec jakieś zestawienie ćwiczeń, które robiłam (zdjęcia albo jakiś filmik?) w końcu coś trzeba z tym czasem na urlopie sensownego zrobić


Zmieniony przez - terco w dniu 2010-05-12 11:00:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1407 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 8240
środa trening:

półtorej godziny rower w terenie:)
naramienny -unoszenie rąk bokiem(hantle po 1,8kg) -15,20,20

biceps - uginanie przedramion (hantle po 3,8kg) - 20,20,20

przysiad plie(2hantle po7kg) -25,30,30

pośladki - unoszenie nogi w bok (klęk podparty) -20,20,20

jedzenie: kanapka z wędliną +warzywa, jogurt+słonecznik, twaróg +warzywa, dorsz+warzywaa wieczorem to już było wszystko co mi w ręce wpadło (taki nastrój )

Zmieniony przez - terco w dniu 2010-05-13 21:52:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
Co słychać?
wypisek nie dajesz już jakiś czas, mam nadzieję, że wszystko w porządku

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1407 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 8240
Wszystko w porządku:)
Tylko wydaje mi się , że ten mój dziennik taki nudny jest, że chyba niekomu się tego czytać nie chce no u mnie postępów raczej nie będzie ani poprawy sylwetki ani poprawy kondycji...tyle, że cały czas staram się nie zapuścić i trochę tą formę podtrzymywać...

od 13 maja wygląda to mniej więcej tak:

14maja
rower 1,5 godziny + 30minut dość intensywnie

16 maja
rower godzina

klatka (2hantle po 2kg) 15,15,18
biceps (3,5kg)15,18,18
unoszenie nogi w bok 30,30,30
unoszenie nogi w tył 60,60,60,
uda - przywodziciele - obciążenie nie wiem jakie bo tu chłopak po prostu dociskał mi nogi (leżenie bokiem i unoszenie nogi)

19 maja
rower ok 1 godziny (byłam tak wściekła, że się wyżyłam na rowerze i ciśnienie to miałam raczej mega wysokie)

20 do 24 maja
wakacje w Darłowie - czyli spacerowanie

22maja przeszłam ok 20km i widzę, że teraz każdy taki większy wysiłek kończy się spadkiem cukru...
Przeszłam sobie spacerkiem te 20km ale wracając myślałam tylko o tym co słodkiego sobie kupię jak już zejdę z plaży i dopadnę do cukierni(była drożdżówa i czekolada na gorąco )

25 maja
rower godzina + triceps - 6 serii z hantlem 3,5kg po ok 15 powtórzeń

26 maja

rower 1,5 godziny
łydki (7kg) 20,20,15
klatka(2,3kg) 20,20,20
biceps(3,9kg) 18,20,20

28 maja

rower - 1 godzina

30maja

przysiad plie (10kg) - 25,20,20,20,20
unoszenie nogi w tył (z klęku podpartego) 55,60,60
triceps (2kg) 15,15,15,20,20,20

Jeśli chodzi o jedzenie to jestem w 6 miesiącu (jutro zaczyna się 7 miesiąc) i już nie ma czegoś takiego jak zachcianki!!! Mogę jeść ryby, mięso, jajecznicę, jajka w każdej postaci i tak właśnie robię:) Nawet kilka razy się kurczak pojawił (z tym, że kurczaka zjem tylko wtedy kiedy go sama nie robię) i generalnie odżywiam się dość dobrze, sporo warzyw, owoców też, nie mam mdłości nic takiego.
W szóstym/siódmym miesiącu pojawia się zgaga i szczerze mówiąc nie można zjeść za dużej porcji bo SIĘ PO PROSTU NIE MIEŚCI Na wakacjach byłam już bardzo głodna i zjadłam dużą porcję ryby, w panierce i do tego jakieś surówki i tak mnie wysadziło (wzdęło) że myślałam, że zaraz urodzę!!!! Więc nie przejadam się bo źle się później czuję.

Ale dziewczyny (i chłopacy którzy mają ciężarne dziewczyny) generalnie odżywiałam się przed ciążą PRAWIE wzorcowo i raczej nie lubiłam słodyczy. A teraz jak pojeżdzę trochę na rowerze albo posiłek się przesunie to niema żadnej siły która by mnie odciągnęła od wafelków albo jakiejś drożdżówki!!
Staram się nie stresować tym za bardzo:)

I co jest najgorsze......w Poznaniu wszyscy przygotowują się już do październikowego maratonu. A ja zauważyłam, że jak widzę biegających w mojej okolicy ludzi to mi się mega smutno robi, że ja to nie prędko wrócę do formy ech..

To tyle u mnie:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
ja czytam

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
nie narzekaj nie jest nudno, pisz coś czasem

do formy wrócisz szybciej niż Ci się wydaje

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
terco jak przyjdzie czas, ja nad toba z batem stane

I zrobisz forme jak ta lala
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
jak widzę biegających w mojej okolicy ludzi to mi się mega smutno robi, że ja to nie prędko wrócę do form

Martucca stestuje na mnie bycie karzącym ramieniem, więc jak weźmie Ciebie w obroty, to do formy wrócisz szybciej niż myślisz

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Marta, no wez nie strasz userow

Ja na razie to mam zostac jedynie przedluzeniem karzacego ramienia Izy

A zeby dostapic tego zaszczytu musze praktykowac utrzymywanie porzadku zaprowadzonego przez Szefowa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
A ja jestem vice do zadan specjalnych

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

FBW 3x tydzień do oceny

Następny temat

Masa do oceny i korekty

WHEY premium