dziennik aktywnej mamy aktywne 9 miesięcy:)

Marta, co Ty skonczylas? Z ciekawosci pytam. Medycyne?

pewnie notatki robiła, moja caly czas notowała mam zapisany przebieg porodow od pierwszej minuty po zjawieniu, śmiesznie sie to czyta : "od 30min siedzi na sedesie i nie chce zejsc "

Magda mikrobiologie medyczna Na uprawnienia do leczenia nie mialam juz ochoty

Lepszego miejsca do siedzenia nie mialas?

pozycja prosta z nogami wspiętymi na palcach to jest to

Albo latanie na czworaka, a polozna z trabka do osluchiwania za toba

położne maja fajne przeżycia, moja opowiadała jak do ogrodu biegła za rodząca z hockerem bo tą naszło ze pod drzewem w ogrodzie rodzic szkoda ze nie mialam ogrodu

Nie no proszę dziewczyny nie straszcie ja chodzę co 3 tygodnie i mam za każdym razem USG i wydaje mi się że to jest takie właśnie jezdżenie po brzuchu bez sensu...hehe wczoraj mówi do mnie- no to jest serduszko, są 2 komory i 2 przedsionki - patrzy na mnie chwilę - to dobrze, tak powinno być jakby mi jakąś tajemną wiedzę przekazywał a ja to od podstawówki wiem.. test miałam tylko na przezierność i to wszystko. Moja babcia w 9 miesiącu weszła na drzewo bo jej się zachciało czereśni i dziadek ją już musiał z drabiny ściągać bo zaczął się poród to były piękne czasy:) jak jej powiedziałam, że mój chłopak mnie wyzywa, że na rowerze jeżdżę to sie po czole popukała... bo ona w 9 miesiącu jeszcze jeździła do pracy rowerem.. ale to tak jest niektóre w panice latają do gina i mają chore dzieci a inne palą, piją albo i jeszcze gorzej a dzieciaki mają zdrowe...ale czasem mam stracha

Czwartek
jedzenie:
owsianka, jogurt
w pracy - 3 razy kanapka z jajkem gotowanym +wędlina+warzywa
4 jabłka, twaróg
wieczorem jajecznica z pomidorami i znowu 2 kromki chleba
w sumie najwięcej to chyba chleba jem :)
Trening był leciutki:

triceps 4x 20powtórzeń (3kg)
przysiad plie 2x20 bez obciążenia
wypady 2x10 (4kg)
przywodziciele 3x30 (3,5kg)

przywodziciele ud robię leżąc na boku - unoszenie nogi - było takie ćwiczenie u Obli i wogóle fajna stronak dla ciężarnych

-------------------------------------------------------------
Czwartek
dzisiaj jedzenie podobnie jak wczorej tylko mam więcej serków białych :)
A z treningu była jazda rowerem do pracy czyli jakieś 18-20kilometrów idę w ślady babci




Zmieniony przez - terco w dniu 2010-04-30 10:24:11

ale czasem mam stracha
Pocieszę, to dopiero początek, życie matki to ciągły strach

Znalazłam coś na dowód, że jazda rowerem może jednak być niebezpieczna

Obli moja mama nas po prostu wypuszczała na podwórko i dopiero jak się robiło cicho to sprawdzała czy przypadkiem coś się nie stało:) ale z bratem mieliśmy barwne dzieciństwo, był taki okres, że praktycznie co miesiąc lądowaliśmy na pogotowiu i jak kiedyś lekarz zobaczył mame na poczekalni spojrzał i spytał oooo a które diś Mariusz czy Monika przy czwórce dzieci miała co robić.. ale skończyło sie zawsze na kilku szwach i strachu.
Adrian żebyś wiedział że będzie mały sportowiec biedny maluszek nie będzie miał wyjścia będzie się musiał nabiegać żeby za taką mamą z ADHD nadążyć;P

Zmieniony przez - terco w dniu 2010-04-30 11:20:18