i kiedy powrot do domu?
A bebech spadnie samoczynnie jak wrócę i zaczne diete trzymać
Jak dobrze pójdzie na długi weekend będe, ale nie chce zapeszać
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
doradca C/S ze wskazaniem na combat
Postanowiłem zrobić małe podsumowanie ty 6 miesięcy spędzonych na misji:
WYMIARY
17.10.09 20.04.10
KLATKA 109,5 116
BICEPS 36,5 40
TALIA 91 95
UDO 58 63
ŁYDKA 40 42
TRENINGI:
SPLIT 4 Dniowy- traktowałem jako trening wprowadzający ,trening dzielony zazwyczaj łączący 2 partie.Generalnie ok
ale raczej nie będę do niego wracał
SPLIT 5 dniowy- tym treningiem jechałem najdłużej i jemu najwięcej zawdzięczam ,założenie proste jedna grupa mięśniowa na jednym treningu + brzuch (wyjątek bic,tric razem), niestety podczas tego treningu złapała mnie kontuzja kręgosłupa i miałem 3 tyg przerwy.Jeśli chodzi o mase to najlepiej działający trening ale i suple poszły najmocniejsze:)
TRENING ZE ZMNIEJSZANYM OBCIĄŻENIEM- Masakra najcięższy trening , po przysiadach ledwo co chodziłem zawdzięczam ubicie mięcha i wzrost siły minimum 4 tyg w roku poświęce na coś takiego
HST-Moja pierwsza styczność z tego rodzaju treningiem i byłem zadowolony,szczególnie polacam trenującym sporty lub systemy walki
ODWROTNA PIRAMIDA- Bardzo dobra metoda treningowa , trenowałem z rozkładem 5 dniowym siła na dobry + do tego dobra pompa na treningu
SUPLE
To one przyjeły główną siłe walki na siebie bo nie było możliwości normalnej diety trzymać,tak z perspektywy czasu to całkiem pokaźny arsenał tego zeżarłem
KREATYNY I PRODUKTY KREATYNOWE
Extreme cratin INKOSPOR- bezdyskusyjnie najlepsze mono na rynku,cena nie zachęca ale lepiej działającej krety po prostu nie jadłem
Ceratine monohydrat powder PROLAB- dostałem resztówke od kumpla ok 200g ,szału nie było kreatyna raczej z dolnej półki w niskiej cenie dla mniej wymagających
Storm UNIWERSAL - Wiadomo nie bez przyczyny jeden z najlepiej się sprzedających staków
Bardzo dobry odczuwalne działnie tylko smak nie do przełknięcia
Anabolic Halo MT- brałem razem ze stormem i powiem że 49,95$ wyrzucone w błoto, zero działania po prostu 1kg oranżadki o fajnym smaku w proszku za *****ską cenę do dziś sobie w brode pluje że nie kupiłem 800g sprawdzonego CellMasa za 10$ mniej.
AMINOKWASY
Amino fuel TWINLAB- porządne amino całodzienne w rozsądnej cenie .polecam
Uni Liver-UNIWERSAL - najlepiej wychodzące amniny względem ilość porcji cena 500 szt . kosztowało mnie 52zł jadłem po 4 x3dziennie
Anabolic Amino TI TEC - pozytywne BCAA 3 paczki zeżarłem
Ultra Muscle Amino-GENATIC TECH - ciekawe amninki całodzienne nie dostępne u nas. Tabsy duże ale łatwe do połknięcia i wartości ok. Polecam tylko cena 30$ jak za aminy proste to troche dużo
BIAŁKO
Syntha 6- Dla mnie nr1 jeśli chodzi o białko Można nażekać na małą zawartość białka w porcji i wysoką cenę ale wystarczy spojrzeć na skład lub spóbować aby już innego nie kupować.Jadłem :wanilie,truskawkę i ciasteczko z kremem i wszystkie pyszne a wanilia po prostu mistrzostwo
Matrix 5.0 Synatx - Porządne białeczko o smaku czekolady łatwo się rozpuszcza przyjemnie pije.Godne polecenia
Super Adwancet Whey Protein-BODY FORTRES -w porównaniu z powyższymi to ubogi krewny ale za 980g płaci się o połowe mniej niż za 1300 Synthy-6 dlatego się skusiłem
POZOSTAŁE
VOLUMISE BSN- rewelacyjny supel treningowy regeneracja po prostu za***ista, czuć beta alanine , zwiększa sie wytrzymałość na treningu, smak bardzo dobry.Gorąco polecam
Extreme ZMA- troche lepszy sen nic więcej nie moge powiedzieć bo nie brałem solo
Animal Pak-2x88 pakietów najważniejsze zadanie spełnił przez 6 miechów w bądź co bądź ciężkich warunkach w zimie nawet przeziębienia nie miałem.Nie bez powodu najlepiej się sprzedający się preparat witaminowy.
Gold Omega 3-OLIMP - Wiadomo niezbędne kiedy nie można trzymać diety.
Chela Cynk=OLIMP - j.w uzupełnienie diety nigdy nie było solo więc się wypowiedzieć nie moge
Glukozamine 1000- OLIMP- zjadłem 3 opakowania i jak mnie wszystko bolało tak boli Po powrocie do kraju musze Animal Flexa i Cissusa zapodać
To by było na tyle więcej grzechów nie pamietam
Rzeczą ważną od notowania jest fakt że praktycznie od października do lutego 2-3 razy w tygodniu były treningi walki wręcz.Przerabialiśmy za równo stujke bokserską ,parter jak i typowe techniki walki w bliskim kontakcie .Od marca z powodu drobnych kontuzji jak i "zmęczenia materiału " zakończyłem niestety.
Obecnie już tylko trenuje na podtrzymanie tego co z ciężkim trudem udało się wypracować. Stosuje zmodyfikowaną pod siebie metodę 5x5 . Używam tak 70-80 % CM tak aby każdą serie wykonać bez pomocy.
Oto trening:
A
Wyciskanie na prostej 5x5 100kg
Przysiad tylny 5x5 120kg
Pompki na poręczach +15kg 5x5
B
Wycisko-podrzut 5x5 80 kg
Wiosłowanie ze sztangą 5x5 90kg
Uginania przedramion z łamaną 5x5 42,5kg
A2
Wyciskanie na skośnej 5x5 90kg
prostowanie nóg na maszynie 5x5 75kg
Wyciskanie francuskie 5x5 40 kg
B2
Wyciskanie hantli nad głowę 5x5 30 kg
Martwy ciąg 5x5 120kg
Modlitewnik 5x5 35kg
Brzuch po każdym treningu
Nabawiłem się kontuzji stawu skokowego co uniemożliwia mi bieganie
To by było na tle mojej ponad pół rocznej działalności.
Teraz już tylko czekam na powrót do domu a wszystko układa się przeciwko nam
Najpierw stan wyjątkowy w Kirgistanie (z bazy w Manas lecimy)
Później śmierć Prezydenta i teraz jeszcze ten nieszczęsny wulkan
Miałem być na długi wekeend w domu a teraz jak będe w połowie maja to będzie dobrze.
Dziękuje wszystkim za odwiedzanie mojego dziennika i ciepłe komentarze których nie brakowało po powrocie pozałatwianiu wszytkich formalności i wykorzystaniu urlopów postaram się założyc nowy dziennik i już go prowadzić jak biały człowiek
Celem treningowym po powrocie jest udział i ukończenia w maju 2011
"Pół maratonu komandosa" czyli ponad 21 km w mundurze z obciążeniem 15kg
Raz jeszcze dziękuje i pozdrawiam wszystkich!
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
doradca C/S ze wskazaniem na combat
No i życzę szybkiego powrotu do rodzinnego domu !! pozdrawiam
Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.
Mam rozpisany plan treningowy chłopaków z JS jak zobaczyłem to już mnie zakwasy dopadły
Startuje na dobre od września
A BCAA to chyba łopatą będę dawkował
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
doradca C/S ze wskazaniem na combat
1. Jak z wydolnością? Na tej wysokości powinna poszybować w górę. Czy odczuwasz polepszenie kondycji?
2. Jak wyglądała regeneracja? Było trochę wolnego czy ciągle jak nie służba to trening?
3. Jak z klimatem? Sucho i chłodno czy sucho i gorąco?
Pajączek z któregoś zdjęcia bardzo zgrabny. Jadowite to czy tylko groźnie wygląda? (taka ciekawość świata)
Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania
Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html
AD1.Z początku po przebiegnięciu 3km myślałem że się porzygam choć czas ok 1,5 min gorzej niż w kraju , a po sparingach w parterze czy tarczowaniu aż czułem posmak krwi w płucachTak po 3 tyg wszystko wróciło do normy, na siłowni nie było czuć różnicy
AD2.Generalnie regeneracja na +, a jeśli chodzi o obciążenie zadaniami było zmieniane co 2 tyg na pluton
AD3.Ja trafiłem akurat na najcieplejszą zimę od ponad 80 lat w nocy ok -20 dzień +10 od marca się zdarzyły temp. powyżej +25 , a sucho jak cholera.
To pająk wielbłądzi teoretycznie nie jadowity ale przy ugryzieniu wpuszcza jakieś znieczulenie i potrafi Ci kawałek mięcha na nieświadomie zeżreć i jakieś bakterie utrudniające gojenie przenosi.
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"