Szacuny
9
Napisanych postów
4401
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
22973
ja się tak z 3 kumplami lejemy, ale nie podchodzę do tego tak.. to tylko zabawa a Ty za wszelką cenę chcesz zostać ulicznym zabijaką, na takich sparingach to nic się nie nauczysz... idź do tego klubu. A z psychiką jest u każdego inaczej, podczas walki na ulicy dostajesz napływ adrenaliny i Twój mózg działa na zasadzie spier**lać albo rozpier**lić. Albo wtedy walczysz, albo unikasz tej walki TO NIE JEST KWESTIA ODWAGI, Ty najwyraźniej nie jesteś typem walczaka. Da się zmienić takie podejście ale to przy trenerze i treningach w klubie. Przy takich sparingach to mało możliwe..
Szacuny
18
Napisanych postów
1065
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
15416
Koleś po prostu jest święcie przekonany, że to co piszecie to bzdury i że nie potrzebuje treningu a napierdzielanie z kolega wystarczy. Jednak nad psychiką idzie popracować tylko na treningach. Na ulicy do nikogo nie podejdziesz, a czemu? bo boisz strzelić kumpla w twarz podczas sparowania. Więc na ulicy tym bardziej wymiękniesz. w 99% z twardą psychiką trzeba się urodzić. Ten 1% wyrobi się na treningach i stanie się pewniejszym siebie. A w ogóle jakiej odpowiedzi oczekiwałeś? myślałeś, że ktoś ci powie co masz zrobić a ty pójdziesz do piwnicy z kolegą i od tak zaczniesz go obkładać jak rasowy fajter? heh.
Coś mi sie wydaje, że nie masz więcej niż 15-16 lat.
Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.
Szacuny
3
Napisanych postów
680
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4730
JOVOVlCH psychikę idzie sobie wyrobić, ale tylko na dobrym treningu. Nie którzy rodzą się z dobrą psychiką, nie którzy pracują nad nią latami by w walce odnieść sukces.
Do autora postu: Chcesz się nauczyć czegoś ? idź na treningi. Nikt ci nie da rady jak radzić sobie z psychiką bo w domu z kumplem to nigdy się niczego nie nauczycie.
Pół życia możesz wpier***ć ile popadnie, to jest jak bumerang w końcu masa ci spadnie...
Szacuny
18
Napisanych postów
1065
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
15416
iceman20 - jeśli ktoś jest cipowaty to szansa, że się wyrobi jest niewielka. I nie mówię tego od tak, ale widzę jak jest w klubach u osób trenujących i takich którzy treningi olewają. Fakt niektórzy się wyrabiają ale to jest garstka. Twardym trzeba być z natury diament możesz oszlifować. Ale z gówna nic fajnego nie zrobisz.
I taka jest prawda.
Ignatus dobrze prawi. Zawsze krótko, treściwie i w sumie ma racje.
Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.