1. Możliwe że przy przysiadach, trzymając ciężką sztangę na plerach coś tam naciągasz i Ci to odpłaca później... a boli przy każdym treningu bo wtedy naruszasz, a przy plecach dobijasz i tak się to nawzajem napędza...
2. Próbowałeś innych kątów na ławie???
3. Możesz spróbować dać klatę na początek dnia.
4. Może zacznij
trening klaty od ławki HANTLAMI, one lepiej uderzają w to co mają uderzać i później tylko dokończysz sztangą, mięśnie klaty będą lepiej wyizolowane w ten sposób.
5. Jak jednak nie chcesz żeby ciężar w wyciskaniu sztangą aż tak ucierpiał, to możesz się pobawić w wstępne zmęczenie. LEKKO wyizoluj klatę na maszynie do rozpiętek, zmęcz ją TROCHĘ, a następnie dopiero zacznij normalny trening klaty. W ten sposób klata będzie bardziej zmęczona i a) napięcie się lepiej rozłoży b)klata będzie wykonywać dużo więcej pracy w treningu KLATY, a nie bary.
6. Poza tym naprawdę mam nadzieję że masz idealną technikę, bo jeśli nie, no to wiadomo że można na to zwalić... wcześniej nie było problemów bo może teraz z ciężarem skoczyłeś wyżej...
7. No i oczywiście twierdzę że im więcej mięsa na klacie tym łatwiej się nią pracuje. Oglądając fotę Twoją widać że klatę masz trochę gorszą. Może warto popracować nad jej masą osobnego dnia? E: zwłaszcza dół klaty!
Zmieniony przez - Simonidas w dniu 2010-04-06 12:06:02