wuchta organiazcja jest jak ajbardziej w porządku tylko neitety widmo matury wisi, musze sam uczyc sie całego rozszerzenia z biologii, powtarzać całą chemię, któa skończyła mi się rok temu, a do tego teraz wprowadzam osttanie poprawki do prezentacji maturalnej. DOszły generalne porządki w domu na świeta, kościół itd i brakło czasu...
wczoraj u mnie chyba pobili rekord - msza trwała 155min a ja cały czas stałem, myślałem, że nogi to mi do dupy wejdą, kolano prawe już mocno dokuczało a do tego zmarzłem, ale dałem radę
dziś o 6 rezurekcje, już sprężyli się, "tylko" 1,5h
po śniadanku wielkanocnym, dorzuce zaraz fotki z przygotowań
część w kuchni jeszcze
część już na stole
a część jeszcze w lodówce/w trakcie przygotowań
Trening TBT 15-tki - zakończony 7 tydzień rywalizacji, do finału pozostało 7dni!!
MC
15x70kg 15x80kg
unoszenie hantli do przodu
15x12kg 15x14,5kg
Hack przysiady
15x25kg 15x30kg
Uginanie ramion ze sztangą - nachwyt
15x25kg 15x29kg(film)
Wyciskanie sztangi na skosie
15x50kg 15x57,5kg(film)
Wiosło sztangą
15x40kg 15x50kg
Pompki w podporze tyłem
15x0kg 15x15kg
uwagi
1) prostowniki paliły niemiłosiernie, wolą więcej KG ale mniej resp.
2)tutaj ok, choć też pieczenie solidne
3) co do kg, co do samego ćwiczenia, poogarniałem technikę i jakoś idzie, ale cały czas czuję, że nie jest ono najkorzystniejsze dla kolan...
4)przedramiona i bicki spompowane
5)ok
6)tutaj cały czas czułem prostowniki ale poszło, wydawało mi się, dobrze technicznie
7) w porządku, w porządku
FILMY